2 NIEDZIELA ADWENTU – rok B – Dzień modlitwy i pomocy materialnej Kościołowi na Wschodzie

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Dar, z jakim przychodzi do nas Bóg, jest nieodwołalny. Miłość Boga nigdy się nie kończy, ale wypełnia się w historii życia każdego człowieka. Jan Chrzciciel – prorok poprzedzający Chrystusa, wzywa dziś każdego z nas do nawrócenia, które jest najlepszą drogą, na jakiej można spotkać Boga, który z miłości do nas staje się człowiekiem.

LEW NA PUSTYNI?

Współczesny świat jest pełen głosów, które wrzeszczą: „Nie ma Boga ani wieczności!”, „Żyj tak, jakby Boga nie było, bo Jego istnienie jest problematyczne!”, „Licz się z Bogiem, ale tylko tak ogólnie, bo Boga nie interesują twoje prywatne sprawy!”. Wsłuchiwanie się jednak w te głosy może prowadzić do postawy beznadziei, wzbudzać strach i niepokój.

Żyjemy w świecie odrzucającym Boże prawo, niczym na pustyni. Potrzebujemy usłyszeć głos Boga, który człowiekowi skołatanemu wrzaskiem świata wskazuje sens jego życia. Głos taki może do nas docierać za pośrednictwem człowieka. Wpatrujemy się dzisiaj w adwentową postać św. Jana Chrzciciela. On w sposób doskonały był głosem Boga.
Dzisiejsza Ewangelia nazywa go „głosem wołającego na pustyni”. Obraz ten przywodzi nam na myśl króla zwierząt pustyni – lwa, który objawia potężnym rykiem swe doznania i swoje znaczenie. Święty Marek, który rozpoczyna Ewangelię właśnie od słów o „głosie wołającego na pustyni”, jest ukazywany w ikonografii pod postacią lwa. Natomiast silny głos Chrzciciela, nawołujący do nawrócenia, bywa porównywany do ryku lwa na pustyni.
Czasy współczesne wymagają takiego właśnie ryku, mocnych znaków, silnych głosów opowiadających się za Chrystusem i Jego Ewangelią. Takim znakiem jest obecny papież Franciszek. Był nim też św. Brat Albert, który porzucił swe wygodne, artystyczne życie, aby przyodziać biedną siermięgę i świadczyć o Chrystusie wśród biedoty i kryminalistów.
Być głosem wołającego na pustyni to być narzędziem Pana obwieszczającym zagubionym ludziom, że jest Bóg, który ich kocha i pragnie uszczęśliwić swą nieskończoną miłością.

Redakcja


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


PIERWSZE CZYTANIE (Iz 40, 1-5. 9-11)
Przygotujcie drogę dla Pana
Przygotować drogę Panu – to nieustanne zadanie człowieka. Jesteśmy wezwani do tego, by każdego dnia, żyjąc uważnie, budować królestwo Boże w naszych sercach, ale także i w świecie. Jego przyjście jest bliskie i dokona się z mocą. Nie będzie to jednak dzień zagłady, ale żniwo, w czasie którego zebrane zostaną wszystkie owoce naszego życia.

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

«Pocieszajcie, pocieszajcie mój lud!» – mówi wasz Bóg. «Przemawiajcie do serca Jeruzalem i wołajcie do niego, że czas jego służby się skończył, że nieprawość jego odpokutowana, bo odebrało z ręki Pana karę w dwójnasób za wszystkie swe grzechy».
Głos się rozlega: «Drogę Panu przygotujcie na pustyni, wyrównajcie na pustkowiu gościniec dla naszego Boga! Niech się podniosą wszystkie doliny, a wszystkie góry i pagórki obniżą; równiną niechaj się staną urwiska, a strome zbocza niziną. Wtedy się chwała Pańska objawi, razem ją każdy człowiek zobaczy, bo usta Pańskie to powiedziały».
Wstąp na wysoką górę, zwiastunko dobrej nowiny na Syjonie! Podnieś mocno twój głos, zwiastunko dobrej nowiny w Jeruzalem! Podnieś głos, nie bój się! Powiedz miastom judzkim: «Oto wasz Bóg! Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie».

Oto słowo Boże.

PSALM (Ps 85)
Spotkanie Boga i człowieka dokonuje się w relacji miłości. Do zbudowania tej relacji potrzebna jest łaska – dar Boga i wierność – postawa człowieka. Bóg wysłuchuje próśb swojego ludu i odpowiada na nie swym hojnym błogosławieństwem. Najwyższym wyrazem tego błogosławieństwa jest to, że Bóg zamieszkał pośród swojego ludu.

Refren: Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie.

Będę słuchał tego, co Pan Bóg mówi: *
oto ogłasza pokój ludowi i swoim wyznawcom.
Zaprawdę, bliskie jest Jego zbawienie
dla tych, którzy Mu cześć oddają, *
i chwała zamieszka w naszej ziemi.

Refren: Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie.

Łaska i wierność spotkają się z sobą, *
ucałują się sprawiedliwość i pokój.
Wierność z ziemi wyrośnie, *
a sprawiedliwość spojrzy z nieba.
stale się radował Jego świątynią.

Refren: Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie.

Pan sam szczęściem obdarzy, *
a nasza ziemia wyda swój owoc.
Sprawiedliwość będzie kroczyć przed Nim, *
a śladami Jego kroków zbawienie.

Refren: Okaż swą łaskę i daj nam zbawienie.

DRUGIE CZYTANIE (2 P 3, 8-14)
Oczekujemy nowego nieba i nowej ziemi
Powtórne przyjście Chrystusa nie jest całkowitą zagładą świata, lecz spotkaniem miłującego Boga, który nosi w sobie pragnienie przyciągnięcia wszystkich do siebie. Bóg troszczy się o człowieka i nie zostawia go na zatracenie, lecz prowadzi swoją drogą ku pełni życia. Ta perspektywa przeprowadza nas od lęku do miłości i pewności, że powołaniem naszym jest świętość.

Czytanie z Drugiego Listu Świętego Pawła Apostoła

Niech dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień. Nie zwleka Pan z wypełnieniem obietnicy – jak niektórzy są przekonani, że Pan zwleka – ale On jest cierpliwy w stosunku do was. Nie chce bowiem niektórych zgubić, ale wszystkich chce doprowadzić do nawrócenia. Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo z szumem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną odnalezione.
Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie, to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności, gdy oczekujecie i staracie się przyspieszyć przyjście dnia Bożego, który sprawi, że niebo, płonąc, pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią. Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których zamieszka sprawiedliwość.
Dlatego, umiłowani, oczekując tego, starajcie się, aby On was zastał bez plamy i skazy – w pokoju.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Łk 3, 4c. 6)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mk 1, 1-8)
Prostujcie ścieżki dla Pana
Jan Chrzciciel jest prorokiem czasu przyjścia Syna Bożego. On zatrzymuje czas, by wypełniło się słowo proroka Izajasza. Chrystus, przychodząc na świat, poszukuje serca oblubienicy, która z czułością przyjmuje Oblubieńca przychodzącego z orędziem miłości. By tę miłość przyjąć, trzeba wejrzeć w swoje serce i otworzyć je na dar przychodzącego Pana.

+ Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Jak jest napisane u proroka Izajasza:
«Oto Ja posyłam wysłańca mego przed Tobą; on przygotuje drogę Twoją. Głos wołającego na pustyni: Przygotujcie drogę Panu, prostujcie dla Niego ścieżki», wystąpił Jan Chrzciciel na pustyni i głosił chrzest nawrócenia na odpuszczenie grzechów. Ciągnęła do niego cała judzka kraina oraz wszyscy mieszkańcy Jerozolimy i przyjmowali od niego chrzest w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy.
Jan nosił odzienie z sierści wielbłądziej i pas skórzany około bioder, a żywił się szarańczą i miodem leśnym. I tak głosił: «Idzie za mną mocniejszy ode mnie, a ja nie jestem godzien, aby schyliwszy się, rozwiązać rzemyk u Jego sandałów. Ja chrzciłem was wodą, On zaś chrzcić was będzie Duchem Świętym».

Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


TO NIE JEST ŁZAWA HISTORIA

s. Anna Maria: Najbardziej lubię czas Adwentu, czas tęsknoty i oczekiwania, czas nadziei i radości, bo przyjście Pana jest już coraz bliższe. Adwent sam w sobie jest według mnie taki maryjny, taki kobiecy, taki po prostu nasz… To mój ulubiony okres liturgiczny! Bardzo lubię też święta Bożego Narodzenia, ich rodzinny, ciepły wymiar, te wszystkie przygotowania i oczekiwanie na Dzieciątko.
Pewnie uznasz, że za dużo w tym wszystkim ckliwości, a za mało smaku Ewangelii…

Maria: Mam wrażenie, że niestety wizerunek Miriam z Nazaretu w naszej polskiej mentalności w dużej mierze jest kształtowany przez kolędy. Nie przez historię, którą opowiada nam Ewangelia, ale właśnie przez pieśni bożonarodzeniowe powstające od wieków w naszej kulturze. Problem w tym, że owa twórczość muzyczno-literacka niejednokrotnie odbiega bardzo daleko od tego, jak opisuje narodzenie Jezusa Pismo Święte. Odbiega także od kultury, w której te wydarzenia miały miejsce. I tu nawet nie chodzi mi o tak jaskrawe przykłady, jak umiejscowienie narodzin Jezusa na Podhalu wśród polskich pasterzy. To możemy potraktować z przymrużeniem oka. (…)
Gdzieś w tych bożonarodzeniowych pieśniach pojawia nam się Miriam wielce zaskoczona pojawieniem się Jezusa na świecie. Tak bardzo było to niespodziewane, że nawet nie wzięła ze sobą na podróż do Betlejem pieluszek i wszystkiego, czego nowo narodzone dziecko może potrzebować.
Zastanówmy się chwilę. Czy taka postawa pasuje do Miriam, którą znamy z kart Ewangelii? Myśląca, z inicjatywą, samodzielna kobieta nie przygotowuje się do powitania dziecka na świecie, mimo iż wie, że poród tuż-tuż? Na co liczy? Że wyprawka dla malucha zjawi się sama, czy może, że Syn Boży nie będzie jej potrzebował? Myślę, że czynimy wielką krzywdę Miriam, przedstawiając Ją jako matkę nieprzystosowaną społecznie, nieporadną, niegotową na przywitanie na świecie Syna. Miriam jako młoda dziewczyna ukierunkowana od wczesnych lat na założenie rodziny, wychowywanie dzieci, doskonale wie, jak przygotować się na narodziny Syna.

s. Anna Maria Pudełko AP, Maria Miduch
Wolność jest w Niej, z Maryją na ścieżkach Biblii i życia.
Edycja Świętego Pawła 2023