NR 25 / 2009 – VI NIEDZIELA WIELKANOCNA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


O MIŁOŚCI

W obecnych czasach wiele słyszymy na temat miłości z prasy, radia i telewizji. Ileż powstaje wierszy, powieści, i filmów ukazujących różne jej wyrazy. Ale warto się zastanowić, jaki model miłości jest w nich proponowany i czy warto go realizować. Może trzeba poszukać gdzie indziej?
W dzisiejszej Ewangelii Jezus zaprasza nas do realizacji Jego miłości, tej, którą dawał przez całe swoje ziemskie życie i którą obdarowuje nas nieustannie. Miłość Jezusa jest taką miłością, jaką On sam otrzymywał i otrzymuje wciąż od Boga Ojca.
Już w Izraelu realizowano przykazanie miłości Boga i bliźniego. Jednak miarą miłości dawanej drugiemu człowiekowi była miłość samego siebie: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”. Jezus poszerzył jej zakres podkreślając, abyśmy kochali ludzi taką miłością, jaką On sam nas umiłował. Jego miłość zaś znalazła swój najpełniejszy wyraz w dobrowolnej męce i śmierci krzyżowej. My, chcąc praktycznie realizować miłość do Boga i ludzi, winniśmy przestrzegać Jego przykazań. Każdy dzień jest szansą, by dawać ludziom Jezusową miłość, o której św. Paweł mówi, że jest cierpliwa, łaskawa, nie zazdrości, nie działa obłudnie, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Jezusowa miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Z realizacji takiej miłości będziemy odpowiadali przed Bogiem.

bp Antoni Długosz


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Bóg zachęca nas do patrzenia na innych ludzi Jego oczami. Skoro przez dar Odkupienia drzwi do domu Ojca niebieskiego stanęły otworem przed każdym człowiekiem, niezależnie od jego rasy i języka, to niewątpliwie z woli Boga nastąpiła era powszechnego braterstwa ludów. Wszystkich obowiązuje jednak ta sama „karta wstępu”: przyjąć Jezusa Chrystusa jako swego Zbawiciela i miłować drugiego człowieka jako swego brata.

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 10, 25-26. 34-35. 44-48)
Wydarzenie to stanowi milowy krok w rozwoju pierwotnego Kościoła. Są to narodziny pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej, wywodzącej się ze świata pogańskiego. Dzieje się to za wyraźnym Bożym zrządzeniem (Dz 10, 1-23). Tutaj nie tylko Korneliusz i jego rodzina „nawraca się”, ale również św. Piotr i Żydzi z nim będący doświadczają swoistego nawrócenia, widząc jak Duch Święty zstąpił na pogan, podobnie jak na Apostołów w dniu Pięćdziesiątnicy. To przekonuje ich o powszechnym powołaniu do zbawienia każdego człowieka.


Czytanie z Dziejów Apostolskich


Kiedy Piotr wchodził, Korneliusz wyszedł mu na spotkanie, padł mu do nóg i oddał mu pokłon. Piotr podniósł go ze słowami: «Wstań, ja też jestem człowiekiem».
Wtedy Piotr przemówił: «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie».
Kiedy Piotr jeszcze mówił o tym, Duch Święty zstąpił na wszystkich, którzy słuchali nauki. I zdumieli się wierni pochodzenia żydowskiego, którzy przybyli z Piotrem, że dar Ducha Świętego wylany został także na pogan. Słyszeli bowiem, że mówią językami i wielbią Boga.
Wtedy odezwał się Piotr: «Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego tak samo jak my?». I rozkazał ochrzcić ich w imię Jezusa Chrystusa.
Potem uprosili go, aby zabawił u nich jeszcze kilka dni.

PSALM (Ps 98, 1. 2-3ab. 3cd-4)
Psalm 98 jest hymnem na cześć Króla wszechświata i Pana dziejów. Wysławia on nade wszystko zwycięstwo Boga nad mocami zła oraz obwieszcza zbawienie, które Bóg przynosi Izraelowi i wszystkim narodom. Całe stworzenie z utęsknieniem oczekuje tego zbawienia i uwielbia Boga za Jego sprawiedliwość, dobroć i wierność.

Refren: Wobec narodów objawił zbawienie.

Śpiewajcie Panu pieśń nową,*
albowiem uczynił cuda.
Zwycięstwo Mu zgotowała Jego prawica *
i święte ramię Jego.

Pan okazał swoje zbawienie, *
na oczach pogan objawił swoją sprawiedliwość.
Wspomniał na dobroć i na wierność swoją *
dla domu Izraela.

Ujrzały wszystkie krańce ziemi *
zbawienie Boga naszego.

Wołaj z radości na cześć Pana, cała ziemio, *
cieszcie się, weselcie i grajcie.

DRUGIE CZYTANIE (1 J 4, 7-10)
Św. Jan kieruje do nas kilka prostych, ale niezwykle ważnych słów. Najpierw nazywa nas „umiłowanymi”, a następnie apeluje o to, abyśmy „miłowali się wzajemnie”. Słowo „umiłowani” oznacza tutaj, że jesteśmy umiłowani przez samego Boga (w. 10), który w dowód swej miłości daje nam Jednorodzonego Syna jako Zbawiciela (w. 9). Kto przyjmuje Jego Syna jako swego Zbawcę, okazuje Bogu że Go „zna” i „miłuje”.

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Jana Apostoła


Umiłowani, miłujmy się wzajemnie, ponieważ miłość jest z Boga, a każdy, kto miłuje, narodził się z Boga i zna Boga. Kto nie miłuje, nie zna Boga, bo Bóg jest miłością. W tym objawiła się miłość Boga ku nam, że zesłał Syna swego Jednorodzonego na świat, abyśmy życie mieli dzięki Niemu. W tym przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako ofiarę przebłagalną za nasze grzechy.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14, 23)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 15, 9-17)
Dzisiejsza Ewangelia również podejmuje temat miłości, czyniąc wrażenie jakby kontynuacji drugiego czytania, gdzie Bóg jest ukazany jako źródło miłości. Kto czerpie z tego źródła i jest z nim w ścisłej łączności, ten żyje miłością i rozsiewa ją wokół siebie. Ten także w relacjach z ludźmi jest zdolny do braterskiej miłości – potrafi troszczyć się o potrzeby najsłabszych bez oczekiwania czegoś w zamian oraz pojednać się z kimś, kto go skrzywdził słowem lub czynem.

Słowa Ewangelii według świętego Jana


Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości.
To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego.
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje.
To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


ŚW. PAWEŁ – NOWY CZŁOWIEK

Św. Paweł jeszcze przed swoim nawróceniem, jako faryzeusz o imieniu Szaweł, odznaczał się ponadprzeciętną gorliwością i chęcią uporządkowania świata zgodnie z Prawem Mojżeszowym. Spotkanie Jezusa Zmartwychwstałego pod Damaszkiem nadało jednak jego gorliwości zupełnie nowy kierunek. Apostoł został całkowicie zawładnięty przez Chrystusa, stając się „wszystkim dla wszystkich” (1 Kor 9,22), by jak najwięcej ludzi przyprowadzić do Boga. Swoje życie widział odtąd jako drogę ciągłego upodabniania się do Chrystusa, który w nim żył i działał. Ponieważ jednak człowiek, dopóki istnieje, podlega kondycji cielesnej, musi walczyć z grzechem i nieustannie się nawracać. Nie można mówić o autentycznej wierze tam, gdzie nie ma ciągłego nawracania. U Pawła proces ten jest ukazany za pomocą obrazu przechodzenia od starego człowieka do nowego. W przemianie tej fundamentalne znaczenie ma chrzest. W nim bowiem dokonuje się przebaczenie grzechów i wprowadzenie we wspólnotę Mistycznego Ciała Chrystusa. Podczas chrztu człowiek otrzymuje łaskę „nowego życia” i staje się „nowym stworzeniem” (2 Kor 5,17). Otrzymując dar nowego życia w Chrystusie, można doświadczać tej nowości na co dzień, ucząc się nowego spojrzenia na Boga, na drugiego człowieka i na samego siebie.
Człowiek jest bytem dynamicznym. Św. Paweł pokazuje to w obrazie człowieka, który coraz bardziej staje się tym, kim ma być. Jego życie polega na walce dwóch miłości: miłości do Boga i niezdrowej miłości do siebie oraz na walce ducha z grzechem. Apostoł w Listach często pisze o „uczynkach ciała”, o namiętnościach i pożądliwościach, jakie są w człowieku. Tej rzeczywistości „ciała” przeciwstawia dynamikę „ducha” (por. Ga 5, 17). W tym kontekście „ciało” wyraża to, co w człowieku jest egoizmem i zamknięciem się na Boga. Paweł nie wstydzi się napisać: „Nie czynię bowiem dobra, którego chcę, ale czynię to zło, którego nie chcę” (Rz 7, 19). W tym wyznaniu jest bardzo autentyczny, bo każdy z nas ma podobne doświadczenia. Cała nasza droga duchowa jest skażona jakąś niepewnością i ograniczonością wynikającą ze słabości zakorzenionej w najgłębszych pokładach naszego człowieczeństwa. Ale być „nowym człowiekiem” to znaczy wierzyć w moc Ducha Świętego, który rozlewa w naszych sercach miłość Chrystusa przewyższającą wszelki grzech i zło (por. Rz 5, 5).

ks. Krzysztof Burski, paulista