NR 15 / 2010 – WIELKI CZWARTEK – MSZA WIECZERZY PAŃSKIEJ

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


DLACZEGO WIELKI?


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Rozpoczynamy dziś Triduum Paschalne. Przez kolejne dni będziemy przeżywali najważniejsze tajemnice naszej wiary – misterium męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. W Wielki Czwartek wraz z całym Kościołem wspominamy ustanowienie przez Chrystusa sakramentu Eucharystii oraz kapłaństwa. Pragniemy dziękować Bogu za te wielkie dary Jego miłości. Jak niegdyś Apostołowie, tak my dziś tutaj obecni, jesteśmy zaproszeni na ucztę naszego Pana, by słuchać Jego słów i karmić się Chlebem dającym życie wieczne.
PIERWSZE CZYTANIE (Wj 12,1-8.11-14)
W Księdze Wyjścia opisany został rytuał świętowania Paschy. Przedstawione zwyczaje religijne pasterzy i rolników, zostały włączone do celebracji najważniejszego wydarzenia zbawczego w dziejach Izraela, jakim było wybawienie z niewoli egipskiej. W tym rytuale chrześcijanie odnajdują zapowiedź Paschy Chrystusa.

Czytanie z Księgi Wyjścia

Bóg powiedział do Mojżesza i Aarona w ziemi egipskiej: «Miesiąc ten będzie dla was początkiem miesięcy, będzie pierwszym miesiącem roku. Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela tak:
„Dziesiątego dnia tego miesiąca niech się każdy postara o baranka dla rodziny, o baranka dla domu. Jeśliby zaś rodzina była za mała do spożycia baranka, to niech się postara o niego razem ze swym sąsiadem, który mieszka najbliżej jego domu, aby była odpowiednia liczba osób. Liczyć je zaś będziecie dla spożycia baranka według tego, co każdy może spożyć. Baranek będzie bez skazy, samiec, jednoroczny; wziąć możecie jagnię albo koźlę. Będziecie go strzec aż do czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy zabije go całe zgromadzenie Izraela o zmierzchu. I wezmą krew baranka, i pokropią nią odrzwia i progi domu, w którym będą go spożywać. I tej samej nocy spożyją mięso pieczone w ogniu, spożyją je z chlebem niekwaszonym i gorzkimi ziołami.
Tak zaś spożywać go będziecie: Biodra wasze będą przepasane, sandały na waszych nogach i laska w waszym ręku. Spożywać będziecie pospiesznie, gdyż jest to Pascha na cześć Pana.
Tej nocy Ja przejdę przez Egipt, zabiję wszystko pierworodne w ziemi egipskiej od człowieka aż do bydła i odbędę sąd nad wszystkimi bogami Egiptu. Ja Pan. Krew będzie wam służyła do oznaczenia domów, w których będziecie przebywać. Gdy ujrzę krew, przejdę obok i nie będzie pośród was plagi niszczycielskiej, gdy będę karał ziemię egipską.
Dzień ten będzie dla was dniem pamiętnym i obchodzić go będziecie jako święto dla uczczenia Pana. Po wszystkie pokolenia w tym dniu świętować będziecie na zawsze”».
PSALM (Ps 116B,12-13.15-16bc.17-18)
Psalm, będący pieśnią dziękczynną, jest osobistym świadectwem jego autora o dobroci Boga, który ratuje od upadku i śmierci. Czytany podczas liturgii poprzedzającej celebrację męki i śmierci Jezusa nabiera specjalnego znaczenia. Bóg, poprzez ofiarę swojego Syna, ocala bowiem swój lud od zagłady.
[c1]Refren:[/c1] Kielich Przymierza to Krew Zbawiciela. Czym się Panu odpłacę [c1]*[/c1] za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia [c1]*[/c1] i wezwę imienia Pana. [c1]Ref.[/c1] Cenna jest w oczach Pana [c1]*[/c1] śmierć Jego świętych. Jam sługa Twój, syn Twej służebnicy, [c1]*[/c1] Ty rozerwałeś moje kajdany. [c1]Ref.[/c1] Tobie złożę ofiarę pochwalną [c1]*[/c1] i wezwę imienia Pana. Wypełnię me śluby dla Pana [c1]*[/c1] przed całym Jego ludem. [c1]Ref.[/c1]
DRUGIE CZYTANIE (1Kor 11,23-26)
Eucharystia jest pamiątką męki, śmierci i zmartwychwstania Zbawiciela. Od samego początku chrześcijanie spotykali się razem, by – zgodnie z poleceniem Chrystusa – łamać i spożywać Ciało Pańskie oraz pić z kielicha Jego Krew. Z tego przywileju winniśmy korzystać zawsze w sposób godny i z wdzięcznością.

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Ja otrzymałem od Pana to, co wam przekazuję, że Pan Jezus tej nocy, kiedy został wydany, wziął chleb i dzięki uczyniwszy połamał i rzekł: «To jest Ciało moje za was wydane. Czyńcie to na moją pamiątkę». Podobnie skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Kielich ten jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę».
Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 13,34) [c1]Aklamacja:[/c1] Chwała Tobie, Królu wieków.

Daję wam przykazanie nowe,

abyście się wzajemnie miłowali,

jak Ja was umiłowałem. [c1]Aklamacja:[/c1] Chwała Tobie, Królu wieków.
EWANGELIA (J 13,1-15)
W czasie Ostatniej Wieczerzy, niezwykłym gestem umywania nóg, Chrystus objawia uczniom tę samą tajemnicę Boskiej miłości, którą wyraził poprzez ustanowienie Eucharystii. Umycie nóg Apostołom zastępuje w Ewangelii św. Jana opis ustanowienia Eucharystii. To właśnie miłość Jezusa, który klęczy u stóp Apostołów, odkrywa przed nami prawdę o miłości Boga do człowieka.

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Było to przed Świętem Paschy. Jezus wiedząc, że nadeszła Jego godzina przejścia z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował.
W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, syna Szymona, aby Go wydać, wiedząc, że Ojciec dał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do miednicy. I zaczął umywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany.
Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: «Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?». Jezus mu odpowiedział: «Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale później to będziesz wiedział». Rzekł do Niego Piotr: «Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał».
Odpowiedział mu Jezus: «Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną». Rzekł do Niego Szymon Piotr: «Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę».
Powiedział do niego Jezus: «Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy». Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: «Nie wszyscy jesteście czyści».
A kiedy im umył nogi, przywdział szaty, i gdy znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: «Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie „Nauczycielem” i „Panem” i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Kapłaństwo uczy przebaczania

Święcenia kapłańskie otrzymałem w 1954 r. Moja posługa przypadła na trudne czasy komunizmu. Wikariusze musieli być zatwierdzani przez ówczesne władze, a na każdą, inwestycję trzeba było mieć specjalne zezwolenia. Proboszczom narzucono obowiązek prowadzenia rachunkowości i specjalnych ksiąg wydatków, wszystko wysoko opodatkowano. Wiele problemów dotyczyło także życia religijnego wiernych. Nie istniały organizacje religijne i grupy modlitewne, ponieważ zostały zniszczone w czasie okupacji. Katechizacja była wyzwaniem dla wielu duszpasterzy, nauczanie religii w szkole było czymś nie do pomyślenia, dlatego dzieci przychodziły na lekcje do salek parafialnych. Przeżyliśmy te trudne czasy z Bożą pomocą.
Nigdy nie myślałem o tym, że będę księdzem, wydawało mi się to wprost nieosiągalne. Z zazdrością patrzyłem na ministrantów, którzy przebywali blisko ołtarza i kapłana. Pochodziłem z małej wsi i biednej rodziny. Kiedyś z tak małych miejscowości nikt nawet nie szedł do szkoły średniej, bo rodziców nie było stać na posyłanie swoich dzieci na naukę do miasta. Dzięki ojcu rozpocząłem jednak gimnazjum, a potem przyszedł czas na seminarium. Przeżyłem II wojnę światową i na zawsze zapamiętałem dzień jej wybuchu i bombardowanie w lesie. Czuwała nade mną chyba Opatrzność Boża, ponieważ szczęśliwie uratowałem się od śmierci, potem od wojska (służba trwała kilka tygodni, po czym szło się na front). Podczas wojny zginęło wielu kapłanów i to dało mi dużo do myślenia. Postanowiłem, że po tym, czego doświadczyłem, powinienem wstąpić do seminarium. Gdybym miał wybierać po raz drugi, ponownie wybrałbym kapłaństwo. Wymaga ono wiele cierpliwości, uczy pokory, wyrozumiałości, wytrwałości i przebaczania.
Kapłaństwo jest wielkim Bożym darem, należy je cenić i szanować. Powołanie rodzi się z umiłowania modlitwy, głębokiej wiary i bardzo często jest wynikiem dobrego wychowania, które otrzymało się w domu rodzinnym. Wybierając życie kapłańskie, trzeba liczyć się z tym, że nie jest to droga łatwa, wymaga trudu i poświęcenia, ale też daje dużo radości. Kapłan posłany jest do „pracy w trudnych warunkach”, jest posłany także do chorych, umierających i przeżywających żałobę. Bóg daje mu wiele sposobności do okazywania dobra. Ciągle spotykam się z ludzką życzliwością, która daje mi wiele radości. Cieszę się, że mogę jeszcze służyć swoją pomocą w parafialnym kościele i pobliskiej kaplicy.

ks. Piotr, 55 lat kapłaństwa – spisała Agnieszka Wawryniuk