NR 3 / 2013 – ŚWIĘTO CHRZTU PAŃSKIEGO

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


KAŻDY MOŻE DOSTAĆ ŁASKĘ WIARY

Często uczniowie pytają mnie, dlaczego nie każdy człowiek rozpoznaje Pana Boga? Przecież nic nie powstało samo. Jeśli zakładamy, że jedno wywodzi się z drugiego, to skąd „to pierwsze”?
Księga Mądrości objaśnia nam, że patrząc na świat i logicznie rozumując, można wywnioskować istnienie Stwórcy. Ponieważ „na podstawie potęgi i piękna rzeczy stworzonych można przez podobieństwo dojść do kontemplacji Stwórcy” (Mdr 13,5) ‒ przez podobieństwo, to znaczy na drodze ludzkiego rozumowania.
A boskość Jezusa? Historycy nie mają żadnych wątpliwości, że Jezus z Nazaretu chodził po ziemi palestyńskiej 20 wieków temu. Badacze stwierdzili spójność Jego nauki. Dwa tysiące lat historii Kościoła jasno ukazuje działanie Jego łaski.
Dzisiejsza Ewangelia dyskretnie objaśnia nam ważną rzecz. Z reakcji tych, którzy byli obecni przy chrzcie Jezusa, nie wynika, że wszyscy usłyszeli „głos z nieba” (por. Łk 3,22). Czy niebo „mówiło tak cicho”? Czy nie wszyscy umieli słuchać? Wiemy, że św. Jan, gdy był jeszcze w łonie matki Elżbiety, umiał „zauważyć” Zbawiciela ukrytego w łonie Maryi (por. Łk 1,41). A potem przez wiele lat przygotowywał się na chwilę, opisaną w dzisiejszej Ewangelii.
Aby zauważyć to, co Bóg mówi przez natchnienia, wydarzenia, słowa innych, nawet przez samo Pismo św., trzeba być człowiekiem do tego przygotowanym, po prostu trzeba chcieć. Każdy ochrzczony już dostał łaskę wiary, każdy inny może ją dostać. Byle prosił. A warto.

ks. Zbigniew Kapłański

„On z mocą ogłosi Prawo”.
(Iz 42,3)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Chrzest Jezusa to niezwykłe objawienie Boga w Trójcy Jedynego. I przypomnienie o tym, że tam, gdzie działa Chrystus, tam działa też i Ojciec, i Duch Święty. Wiarę w tę tajemnicę wyraziliśmy, czyniąc na początku Mszy św. znak krzyża, wzywając Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

PIERWSZE CZYTANIE(Iz 42,1-4.6-7)

Codziennie gdzieś na świecie jest udzielany sakrament chrztu św. Jezus już od ponad dwóch tysiącleci oczyszcza ludzi z grzechu pierworodnego. Zawsze odbywa się to w sposób prosty i skromny. Mimo czasem uroczystej oprawy, sakrament chrztu św. zawsze jest nikły w porównaniu z tym, jak wielka tajemnica się w nim dokonuje. W sakramencie chrztu św. rodzimy się na nowo. Jezus otwiera nam oczy, wyprowadza na wolność i czyni swoją własnością.

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

To mówi Pan:
«Oto mój Sługa, którego podtrzymuję,
Wybrany mój, w którym mam upodobanie.
Sprawiłem, że Duch mój na Nim spoczął;
On przyniesie narodom Prawo.

Nie będzie wołał, ni podnosił głosu,
nie da słyszeć krzyku swego na dworze.
Nie złamie trzciny nadłamanej,
nie zagasi knotka o nikłym płomyku.

On z mocą ogłosi Prawo,
nie zniechęci się ani nie załamie,
aż utrwali Prawo na ziemi,
a Jego pouczenia wyczekują wyspy.

Ja, Pan, powołałem Cię słusznie,
ująłem Cię za rękę i ukształtowałem,
ustanowiłem Cię przymierzem dla ludzi,
światłością dla narodów,
abyś otworzył oczy niewidomym,
ażebyś z zamknięcia wypuścił jeńców,
z więzienia tych, co mieszkają w ciemności».

PSALM(Ps 29,1-2.3ac-4.3b i 9b-10)

Bóg od wieków przemawiał nieustannie do swego narodu, karcił, wychowywał, pocieszał, umacniał. A potem w sposób osobisty do każdego indywidualnie przemówił przez Jezusa. Słowa Chrystusa zapraszają nas do odpowiedzi. Odpowiadamy Jezusowi własnym życiem, gdy Jego słowo staje się drogowskazem dla naszej codzienności.

Refren: Pan ześle pokój swojemu ludowi.

Oddajcie Panu, synowie Boży, *
oddajcie Panu chwałę i sławcie Jego potęgę.
Oddajcie chwałę Jego imieniu, *
na świętym dziedzińcu uwielbiajcie Pana.Ref.

Ponad wodami głos Pański, *
Pan ponad wód bezmiarem!
Głos Pana potężny, *
głos Pana pełen dostojeństwa.Ref.

Zagrzmiał Bóg majestatu: *
a w świątyni Jego wszyscy wołają: «Chwała».
Pan zasiadł nad potopem, *
Pan jako Król zasiada na wieki.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(Dz 10,34-38)

Jezus, gdy żył tu na ziemi, był nieustannie w drodze. Nauczał, uzdrawiał, uwalniał. Jest tak nadal. Jezus jest w drodze. Drogą tą jest Kościół. Chrystus w Kościele czyni to samo, co czynił dwa tysiące lat temu. W każdym sakramencie mamy pewność spotkania z żyjącym Jezusem. I my też, tak jak On, jesteśmy w drodze.

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Gdy Piotr przybył do Cezarei, do domu Korneliusza, przemówił: «Przekonuję się, że Bóg naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie miły jest Mu ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie.
Posłał swe słowo synom Izraela, zwiastując im pokój przez Jezusa Chrystusa. On to jest Panem wszystkich. Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła, dlatego że Bóg był z Nim».

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(Por. Mk 9,6)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Otwarło się niebo i zabrzmiał głos Ojca:
To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA(Łk 3,15-16.21-22)

Dlaczego Jezus przyjął chrzest w Jordanie? Przecież był bez grzechu. To, co Jezus uczynił, to niezwykły znak solidarności ze swoim ludem. Naród przez chrzest Janowy pragnął powrotu do Boga. Chrystus potwierdził i umocnił ich wybór. Gdy sami podejmujemy trud nawrócenia, czyli powrotu do Boga, Jezus też solidaryzuje się z nami. Wspiera nas, bo wie, że w nawróceniu bardzo ważna jest wytrwałość. Chrystus w wodach Jordanu też zapowiedział nam i opisał nasz sakrament chrztu św.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest on Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem».
Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Św. Antoni (ok. 250-356) – jeden z pierwszych „wojowników Kościoła”

Św. Antoniego Pustelnika znamy z Żywota świętego Antoniego autorstwa św. Atanazego (295-373). Antoni prowadził życie pokutne poza miastem, a następnie pośród grobów, gdzie przebywał aż do 35 roku życia. Mamy opisy jego walki z diabłem, który jest „wściekły, widząc taki sposób życia młodego człowieka”. Diabeł „naj¬pierw starał się go odwieść od uprawiania ascezy, przywołując mu na pamięć posiadłości […], wzbudzał w nim żądzę pieniędzy i sła¬wy […], a wreszcie ukazywał wyboistą drogę cnoty i wielki trud, jakiego ona wymaga […]”. Dręczył go nocą i w dzień. „Podsuwał mu bezwstydne myśli, a Antoni odpychał je modlitwami”. Prawdziwy wojownik nie walczy więc nigdy sam: to tak naprawdę Bóg walczy w nim.
Kolejnym krokiem Antoniego na drodze ascezy było zamknię¬cie się w jednym z grobowców. Diabeł lękał się, że eremita za pomocą modlitwy i swoich praktyk ascetycznych porwie za sobą innych i sprawi, że „wkrótce cała pustynia zapełni się ascetami”. Przyszedł jed¬nej nocy „z całą gromadą demonów i zbił Antoniego tak bardzo, że ten głosu wydać nie mogąc od zadanych razów, leżał na zie¬mi”. Nocą demony „w postaci różnych dzikich zwierząt i gadów […] weszły przez ściany. […] Miejsce to napełniło się zjawami lwów, niedźwie¬dzi, leopardów, bawołów, żmij, węży jadowitych, skorpionów i wilków. […] Antoni zaś, bity i kąsany przez nie, leżał na ziemi, czuwając”.
W końcu przybył mu z pomocą Pan, asceta zobaczył strop jakby otwarty i spływający na niego jakiś promień światła, demony zniknęły. „Gdzie byłeś Panie, podczas tej walki?” – pytał Antoni. A „głos” odpowiedział mu: „Tutaj byłem, Antoni, ale czekałem, żeby zobaczyć, jak się zmagasz. Skoro więc wytrzymałeś i nie ule¬głeś, będę cię zawsze wspierał i uczynię twoje imię znanym wszę¬dzie”.
An¬toni następnie spędził „prawie dwadzie¬ścia lat, prowadząc samotnie życie ascetyczne, sam nie wychodząc i przez nikogo nie będąc widziany”, a potem jako „niosą¬cy w sobie Boga”, potrafił leczyć chorych i opętanych, doradzał, pocieszał, jednał, czynił cuda. Stał się kierownikiem wielu dusz. Antoni porwał swoim przykładem wielkie rzesze młodych ludzi do życia pustelniczego i ascetycznego. W ten sposób powstało w górach wiele pustelni, a „pusty¬nia wypełniła się eremitami”. Dla Kościoła wszystkich czasów jest wzorem prawdziwego wojownika, który swoją walkę toczy najpierw ze złem w sobie. Jego wspomnienie liturgiczne obchodzimy 17 stycznia.

ks. Adam Rybicki