NR 33 / 2016 – 12 NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


UDZIAŁ W BOŻYM SZCZĘŚCIU

„Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa” (Ewangelia).
Każdy chciałby żyć szczęśliwie. Mieć dobrą rodzinę, kochające bliskie osoby. Posiadać odpowiednie środki utrzymania. Mieć dobrą pracę, dom, ładny samochód. Bardzo łatwo jednak stracić te dobra. Nie pomoże najlepsze ubezpieczenie, znajomości wśród VIP-ów ani duże konto w banku.
Człowiek jest powołany do wyższych rzeczy. Prawdziwe szczęście to nie tylko pomyślne przeżycie kilkudziesięciu lat. Pan Bóg stworzył ludzi do udziału w swoim szczęściu. Jego Syn stał się człowiekiem. Przyjął ciężar naszych grzechów. Dał się za nas okrutnie zabić. Chce nas doprowadzić do radości swego Ojca.
Kto wierzy w Syna Bożego, staje się przybranym dzieckiem Ojca. Z tej perspektywy ocenia wszytko, co go spotyka. Przyjmuje następstwa swej słabości. Łączy się w swych trudach z Synem Bożym dźwigającym krzyż.
Pan Jezus uczy, że to, co widzimy, to tylko jedna strona rzeczywistości. I nie jest to strona najważniejsza. Z chwilą śmierci rozpocznie się nowy etap, który nie będzie miał końca. Od tego, jak wykorzystamy obecne życie, zależy nasza wieczność. Dobre wykorzystanie życia to przeżywanie go z Chrystusem. Patrzenie z Jego perspektywy. Podejmowanie trudów dla Jego sprawy. Gotowość do ofiary dla Niego i dla bliźnich na Jego wzór. Kto myśli tylko o doczesnych korzyściach, przekona się, jak znikoma jest ich wartość. Kto ofiarnie poświęca się dla Chrystusa, otrzyma prawdziwe, wieczne szczęście. Czy moje postępowanie da mi prawdziwy zysk?

o. Tomasz Dąbek – benedyktyn


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Kapłan na początku Mszy Świętej całuje ołtarz. Jest on symbolem Jezusa Chrystusa, którego kapłan wita w tym geście. Ten ołtarz będzie miejscem uobecnienia tajemnicy Eucharystii. Tu Jezus złoży siebie w Ofierze. Stąd będzie nas karmił swym Ciałem i Krwią. Ołtarz przypomina nam o tym, że Msza Święta jest Ofiarą Jezusa i Ucztą. Tu nasz Pan umiera i zmartwychwstaje.

PIERWSZE CZYTANIE (Za 12,10-11)
Pobożność kojarzy się nam ze starszymi kobietami odmawiającymi różaniec w kościele. Tymczasem pobożność to jeden z darów Ducha Świętego, którego otrzymaliśmy. Ten dar pozwala nam spojrzeć na rzeczywistość oczami wiary. Czyli dostrzec obecność Pana Boga i Jego działanie w trudnych chwilach. Pozwala nam też odkryć moc i piękno modlitwy różańcowej.

Czytanie z Księgi proroka Zachariasza.

To mówi Pan:
”Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję Ducha pobożności. Będą patrzeć na tego, którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad pierworodnym.
W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem, podobny do płaczu w Hadad-Rimmon na równinie Megiddo”.
Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 63,2.3-4.5-6.8-9)
Pan Bóg pragnie, aby moja wiara była żywa. Aby nie zamieniła się w „tradycję niedzielną”, przyzwyczajenie. Dlatego wydaje się nam czasami, że Pan Bóg jest nieobecny, ukryty. Tymczasem On zawsze JEST. Jego obecność jest ukryta w codziennych zdarzeniach. On pragnie, abyśmy Go szukali i odkrywali wciąż na nowo. Przez to nasza wiara jest żywa.

Refren:Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.

Boże, mój Boże, szukam Ciebie *
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą, *
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.

Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, *
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska cenniejsza od życia, *
więc sławić Cię będą moje wargi.

Będę Cię wielbił przez całe me życie *
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie, *
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.

Bo stałeś się dla mnie pomocą *
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
Do Ciebie lgnie moja dusza, *
prawica Twoja mnie wspiera.

DRUGIE CZYTANIE (Ga 3,26-29)
W sakramencie chrztu św. rodzice nakładają na dziecko białą szatę. To symbol nowego życia. A także symbol oznaczający, że to dziecko jest teraz „przyobleczone w Chrystusa”. Należy do Niego. Oznacza to również, że od tej chwili życie tego człowieka jest naśladowaniem Jezusa. Tytuł „chrześcijanin” zobowiązuje!

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Galatów.

Bracia:
Wszyscy dzięki wierze jesteście synami Bożymi w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.
Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą dziedzicami.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Łk 9,23)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie,
niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Łk 9,18-24)
Ewangelie, jak i całe Pismo Święte, zostały spisane setki lat temu. Kiedy czytamy o Jezusie, czasem rodzi się w nas pokusa, aby umiejscowić wszystko w czasie przeszłym. Wtedy Ewangelia byłaby dla nas jedynie ciekawą książką. Tymczasem słowa Ewangelii to żywe Słowo odnoszące się do nas „tu i teraz”. Pan Jezus jest obecny w naszym czasie teraźniejszym. On mówi do nas przez Słowo i nieraz doświadczamy w życiu cudownych skutków działania słowa Bożego.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: ”Za kogo uważają Mnie tłumy?”.
Oni odpowiedzieli: ”Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał”.
Zapytał ich: ”A wy, za kogo Mnie uważacie ?”. Piotr odpowiedział: ”Za Mesjasza Bożego”. Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: ”Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”.
Potem mówił do wszystkich: ”Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”.
Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Prawda o mnie, jaka by ona nie była


Pan Bóg jest, choć Go nie widać, tak jak powietrze. Ale jak można z Nim rozmawiać, bo z powietrzem się nie da?
Czy z powietrzem naprawdę nie da się rozmawiać? No, z powietrzem może nie, ale widziałem kogoś, kto mówił do swoich rybek w akwarium. Widocznie ta osoba myślała (wierzyła), że rybki coś z tego rozumieją. A tak poważnie, to słyszałem, jak pewna osoba na spotkaniu odpowiedziała na pytanie, „jak rozmawiać z Bogiem?”, w taki krótki sposób: „Tak jak teraz ze mną. Bóg jest Osobą, blisko ciebie, on cię słyszy, widzi i rozumie. Jest Osobą, a nie jakąś energią czy czymś takim. Wyobraź sobie, że mówisz do Niego tak samo, jak teraz mówisz do mnie”.
Nie słyszałem prostszej definicji modlitwy. Wiara nam podpowiada, że Bóg jest Osobą, która mówi. Nasza wiara to ufność w to, że Bóg nie jest powietrzem… dlatego od 2 tysięcy lat chrześcijanie na całym świecie czytają Biblię, medytują ją, poznają od różnych stron, by umacniać się w tej podstawowej prawdzie: Bóg to nie powietrze. Bóg to Osoba. U Ojców Kościoła mówi się nawet, że nie modlitwa osobista jest najważniejszą praktyką chrześcijańską, lecz Lectio divina, czyli głębokie, duchowe, „boskie” rozważanie słowa Bożego. Jest ono dlatego najważniejsze, że wtedy poznajemy, Kim jest Bóg, jaki jest, jak Sam o sobie mówi, jaki się przed nami odsłania. Kto dogłębnie studiuje i medytuje nad Jego Objawieniem, ten wie, Kogo ma przed sobą, gdy się modli. A to już wystarczy. Pan Jezus, który mówi do Samarytanki: o, gdybyś wiedziała, Kogo masz przed sobą… (por. J 4,10), też jakby wzdychał nad nami: och, gdybyś wiedział, do Kogo się modlisz, gdy się modlisz…
Pan Jezus w spotkaniach z ludźmi czasem rzeczywiście milczał. Ale ktoś zauważył, że wtedy, gdy Jezus milczy, wtedy potężnie i tajemniczo działa. Czyli, nawet gdy uznamy, że Bóg czasem milczy, to wtedy mocno działa – i to Jego działanie jest w Jego pozornym milczeniu najlepszą odpowiedzią na naszą modlitwę. Rzymski urzędnik mówi do Jezusa: Panie, nie jestem godzien, byś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony (por. Mt 8,8). Sługa został uzdrowiony w ciszy, Jezus uzdrowił go z daleka, bez słów.
Teraz jednak powiedzmy wyraźnie o sytuacjach, w których Bóg mówi. Najpierw mówi przez Biblię – przecież ona jest słowem Bożym! Bóg mówi przez liturgię, wydarzenia, drugiego człowieka…, a najbardziej, jak się wydaje, Bóg mówi w ciszy… Jak często i jak długo przebywam tylko z Bogiem w ciszy? Jeśli wcale, to mogę w takim razie mieć takie wrażenie, że Bóg do mnie też wcale nie mówi…
A ja, co mogę mówić od siebie? Może nic? Może w ostatecznym rachunku chodzi o jak najgłębsze, jak najintymniejsze bycie przed Bogiem, a nie o mówienie czegokolwiek? Po prostu, przychodź na modlitwę i pokazuj Bogu prawdę o sobie, jaka by ona nie była…

ks. Adam Rybicki