NR 11 / 2022 – 8 NIEDZIELA ZWYKŁA – TYDZIEŃ MODLITWY O TRZEŹWOŚĆ NARODU

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Przeżywamy ostatnie dni karnawału, ale też w tę ostatnią niedzielę przed Środą Popielcową rozpoczynamy Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu. Zdajemy sobie sprawę, że uzależnienie od alkoholu, który tak często towarzyszy naszym zabawom, jest wielkim zagrożeniem również dla naszego życia duchowego. Dlatego prosimy Boga, aby nauczył nas i wszystkich naszych rodaków mądrego przeżywania wszelkich chwil radości.

PRAWDZIWI I FAŁSZYWI NAUCZYCIELE

Co to za mądrość? – Pytali mieszkańcy z Nazaretu, słuchając Jezusa. Ewangelia tej niedzieli obdarowuje nas perełkami ewangelicznej mądrości. Tematem jest rozpoznanie dobrego człowieka, które wcale nie jest takie oczywiste.

Czym się różnią prawdziwi i fałszywi nauczyciele? Wiarogodność osób, które nauczają moralności, w dużej mierze zależy od tego, na ile one same potrafią żyć konsekwentnie zgodnie z tym, czego nauczają. Ile osób także w naszym czasie potrafi żyć w ten sposób? Raczej niewiele. Mamy uzdolnionych mówców, ale tylko niewielu z nich potrafi pokazać świadectwem swojego życia, że to, czego nauczają, jest ważne i możliwe do wprowadzenia w życie.
W czasach Jezusa ten temat miał charakter czysto religijny. Faryzeusze postrzegani byli jako ci, którzy potrafią doskonale wypełniać prawo Mojżesza. Do tej doskonałości faryzeusze dochodzili również dzięki temu, że do wymagań Prawa dodawali wymagania, które nakładali na siebie i lud, który – nie mogąc ich wszystkich zrealizować – trwał w przeświadczeniu o niemożności wypełnienia Prawa. Jednocześnie, przynajmniej część owego ludu była przekonana, że faryzeuszom się to udaje.
Z tego powodu faryzeusze zaczęli patrzeć na innych z góry, przekonani, że sami są bliżej Boga niż pozostali Izraelici. Dlatego też Pan Jezus kieruje do faryzeuszy mocne słowa: „Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? (…) Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? Biada wam!”.
Każdy chrześcijanin daje świadectwo swoim życiem. Warto zastanowić się, jakie ja stawiam wymagania drugiemu człowiekowi? Zdecydowanie łatwiej jest rozpoznać braki u innych niż u siebie, szczególnie wtedy, gdy mamy nad drugim władzę.
Jezus demaskuje dziś naszą pychę, która potrafi się dobrze ukrywać.

o. Luca Bovio IMC, Papieskie Dzieła Misyjne


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


PIERWSZE CZYTANIE (Syr 27, 4-7)

Wypowiedzi człowieka ujawniają jego wartość

Czytanie z Mądrości Syracha

Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki, podobnie błędy człowieka przy jego ocenie.
Piec poddaje próbie naczynia garncarza, a sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź.
Jak o uprawie drzewa świadczy jego owoc, tak mowa o zamyśle serca człowieka.
Nie chwal męża przed wypowiedzią, to bowiem jest próbą dla ludzi.

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 92 (91), 2-3. 13-14. 15-16)

Refren: Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże.

Dobrze jest dziękować Panu, *
śpiewać Twojemu imieniu, Najwyższy,
rano głosić Twoją łaskawość, *
a wierność Twoją nocami.

Refren: Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże.

Sprawiedliwy zakwitnie jak palma, *
rozrośnie się jak cedr na Libanie.
Zasadzeni w domu Pańskim *
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.

Refren: Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże.

Nawet i w starości wydadzą owoc, *
zawsze pełni życiodajnych soków,
aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy, *
On moją Opoką i nie ma w Nim nieprawości.

Refren: Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże.

DRUGIE CZYTANIE (1 Kor 15, 54b-58)

Przez Chrystusa zwyciężamy śmierć

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Kiedy już to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: «Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?» Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. Flp 2, 15d. 16a)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Jawicie się jako źródło światła w świecie,
trzymając się mocno Słowa Życia.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Łk 6, 39-45)

Z obfitości serca mówią usta

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział uczniom przypowieść:
«Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?
Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.
Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta».

Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


NA DOBRE I ZŁE

Najpierw nazywano ją genialną i świętą, potem – szaloną intrygantką, po której trzeba zniszczyć wszelki ślad. Z jej osobą wiąże się jedno z największych dzieł współpracy misyjnej Kościoła, które obchodzi w tym roku 200 lat. A wszystko zaczęło się od decyzji, którą podjęła jako nastolatka pod wpływem kazania w kościele.

Dziewczyną, o której mowa była Paulina Jaricot, a jej decyzja nie była chwilowym uniesieniem. Dzięki zamożnej i wpływowej rodzinie mogła żyć w dostatku i królować na salonach wśród „wielkich tego świata”. Ona jednak postanowiła radykalnie zerwać z próżnością, aby służyć Bogu.
„Szukałam wszędzie swojego Boga – w kwiatach, gwiazdach, księżycu. Całowałam niekiedy liście drzew, ponieważ wyszły spod ręki Stwórcy” – czytamy w listach Pauliny. To pragnienie wyrażania miłości zaprowadziło ją na ulice Lyonu do ubogich i odrzuconych – biedaków i prostytutek. Starała się wyrwać ich z nędzy z właściwą sobie delikatnością i szacunkiem.
Gdy również jej brat Fileas porzucił światowe życie – spełniło się ich wspólne marzenie z dzieciństwa. On został misjonarzem, a ona pozostała „na zapleczu”, by organizować dla niego pomoc. To zajęcie pochłonęło serce i umysł Pauliny do tego stopnia, że jeden z jej pomysłów przyniósł nieoczekiwane rezultaty. Był to system dziesięcioosobowych grup, w których każda osoba miała stworzyć kolejną „dziesiątkę”. Paulina porównała je do „rozżarzonych węgielków”, od których zapalają się kolejne. W ten sposób stworzyła Stowarzyszenie Rozkrzewiania Wiary. Gdy inicjatywy Pauliny odnosiły sukces – nazywano ją genialną i świętą. Do czasu, gdy nie stała się ofiarą przemyślnej intrygi. Wtedy doświadczyła pogardy, a nawet nienawiści ze strony dawnych przyjaciół, sąsiadów i współpracowników. Patrzyła, jak niszczą wszystko, co budowała. A potem umarła w nędzy i opuszczeniu.
Co wówczas działo się w duszy tej kobiety? Paulina uznała to cierpienie za zaszczyt i konsekwencję obranej drogi. Chciała podążać za głosem Miłości bez względu na cenę. Chciała upodobnić się do Chrystusa i być Mu wierna „w zdrowiu i chorobie, wśród sukcesów i porażek”. Dlatego z tą samą czułością, z którą w młodości całowała liście drzew i patrzyła na ulicznego nędzarza, całowała swój krzyż – świadcząc o tym, że nic już do niej nie należy.

Anna Sobiech, Papieskie Dzieła Misyjne

Psalmy to wyjątkowe modlitwy. Od tysięcy lat poruszają i przemieniają ludzkie serca. Pomagają trwać przy Bogu w każdych okolicznościach życia. Jest w nich zawarta mądrość, autentyzm, nadzieja, piękno oraz siła, które stają się udziałem tego, kto je czyta. Odkrywają tajemnicę Boga i sposób Jego działania w sercu ludzkim. Jak w czystym zwierciadle możemy w nich dostrzec własne doświadczenia, historię i głębię duszy.
Książka Psalmoterapia jest żywym świadectwem ponownego rozmiłowania się w modlitwie słowem Bożym. Dowodem, że każdy człowiek może przekroczyć próg rutyny i formalizmów religijnych. Drogowskazem, jak z pomocą łaski Bożej każdy z nas może wejść na drogę odnowy życia duchowego.