WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
„Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?” W dzisiejszych czasach, ośmieleni poznanym miłosierdziem Bożym, zapytalibyśmy pewnie Jezusa: czy wszyscy będą zbawieni? Jego odpowiedź natomiast z pewnością byłaby taka jak wcześniej: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi, gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli”. Wydaje się, że nawet miłosierdzie Boże może być przez człowieka odrzucone. Zabiegajmy o własne zbawienie z bojaźnią i drżeniem.
BYĆ PODOBNYM DO SAMYCH SIEBIE I DO JEZUSA
Mądry gospodarz nie otworzy drzwi osobie nieznajomej bez sprawdzenia, kim jest i po co przyszła. Nawet jeżeli wcześniej znał tę osobę, spędzał z nią czas i siedział przy jednym stole, jeśli jej wygląd zmienił się znacząco i gospodarz jej nie rozpozna, to nie wpuści. Chroni swój dom i swoich bliskich.
W przypowieści, którą dzisiaj słyszymy, Jezus stawia nam przed oczami właśnie takiego gospodarza. On jest takim gospodarzem. Chroni Boże królestwo i wszystkie swoje dzieci. Tym, których nie rozpoznaje, nie otworzy drzwi życia wiecznego. Jak to możliwe, że Bóg może kogoś nie rozpoznać? Dzieje się tak wtedy, kiedy człowiek sam nie chce być rozpoznany.
Stworzeni zostaliśmy na Boży obraz i podobieństwo. Jednocześnie został nam podarowany dar wolnej woli. I dlatego człowiek nie zawsze chce być do Boga podobny. „Przebiera się” w różne grzechy, zaniedbania, bunty i sprzeciwy wobec Niego. Zasłania nimi swój prawdziwy obraz dziecka Bożego, wykrzywia go tak bardzo, że nie pozwala się Panu Bogu rozpoznać.
Pan zna nasze czyny i nas całych, pragnie wszystkie narody zgromadzić wokół siebie. Pragnie, by wszyscy byli podobni do Niego. By jak On byli szczęśliwi, dobrzy i piękni. Możemy podnieść głowę, wyprostować się i spojrzeć na Tego, do którego mamy się upodabniać. Możemy, z Jego łaską i pomocą, odrzucić przebrania grzechu, które nas zniekształcają. Możemy przyjść ze wszystkich stron, tacy, jacy jesteśmy, i zasiąść do stołu w królestwie Bożym, o ile będziemy się starać być podobnymi do Gospodarza.
s. Monika Juszka RMI, Papieskie Dzieła Misyjne
LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE
PIERWSZE CZYTANIE (Iz 66,18–21)
Powszechność zbawienia
Czytanie z Księgi proroka Izajasza.
Tak mówi Pan: «Ja znam ich czyny i zamysły. Przybędę, by zebrać wszystkie narody i języki; przyjdą i ujrzą moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz, Put, Lud, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan, do wysp dalekich, które nie słyszały o mojej sławie ani nie widziały mojej chwały. Oni rozgłoszą chwałę moją wśród narodów.
Z wszelkich narodów przyprowadzą jako dar dla Pana wszystkich waszych braci – na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach – na moją świętą górę w Jeruzalem – mówi Pan – podobnie jak Izraelici przynoszą ofiarę pokarmową w czystych naczyniach do świątyni Pana. Z nich także wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów» – mówi Pan.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 117,1–2)
Refren: Całemu światu głoście Ewangelię.
Chwalcie Pana, wszystkie narody, *
wysławiajcie Go wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska, *
a wierność Pana trwa na wieki.
Refren: Całemu światu głoście Ewangelię.
DRUGIE CZYTANIE (Hbr 12,5–7.11–13)
Kogo Bóg miłuje, tego karci
Czytanie z Listu do Hebrajczyków.
Bracia: Zapomnieliście o napomnieniu, z jakim Bóg się zwraca do was jako do synów: «Synu mój, nie lekceważ karcenia Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo kogo miłuje Pan, tego karci, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje».
Trwajcie w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?
Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana! Proste ślady czyńcie nogami, aby kto chromy, nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 14,6)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem drogą i prawdą i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Łk 13,22–30)
Królestwo Boże dostępne dla wszystkich narodów
+ Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.
Jezus przemierzał miasta i wsie, nauczając i odbywając swą podróż do Jerozolimy.
Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?
On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie zdołają. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas, stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam!”, lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”.
Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym.
Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».
Oto słowo Pańskie.
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE
Zawierzyć misje sercu Matki
„Nie można żyć bez Matki. Dziecko bez matki gubi się i płacze. Potrzebujemy matki. A jeśli będziecie mieć ochronę w Matce Boga, kto będzie mógł być przeciwko wam? A po czyjej stronie będzie Maryja, jak nie po stronie tych, którzy kontynuują wielkie dzieło jej Synka?” – pytał retorycznie bł. Paweł Manna.
Ojciec Manna twierdził, że „zaraz po czci oddawanej Bogu, naszemu Panu i Zbawicielowi Jezusowi Chrystusowi, nikt nie powinien być nam tak drogi jak Maryja”. Tę bliskość z Maryją ujmował w trzech aspektach: szacunku do Najświętszej Maryi Panny, naśladowania Jej w świętości i postępowaniu oraz w przyzywaniu Jej wstawiennictwa, szczególnie przez modlitwę różańcową. Kiedy zakładał Papieską Unię Misyjną, czyli dzieło swojego życia, oddał ją pod opiekę Najświętszej Maryi Panny, Królowej Misji.
Nic zatem dziwnego, że duchowe dzieci ojca Manny, wszyscy członkowie i sympatycy Papieskiej Unii Misyjnej, spotykają się co roku u tronu Matki na Jasnej Górze. Przed cudownym obrazem Królowej Polski proszą o Jej wstawiennictwo za wszystkich misjonarzy i pomoc w rozwoju całego dzieła misyjnego Kościoła. Przedstawiają swoje modlitwy z zaufaniem i przekonaniem, że zostaną wysłuchane. Pamiętają bowiem o słowach o. Manny, który pisał, że „Maryja ma wobec Jezusa wszelkie prawa Matki. Synowie powinni być posłuszni matkom, a żaden Syn nigdy nie był tak posłuszny matce jak Jezus Maryi, stąd ma Ona nieograniczony wpływ na Jezusa”.
Coroczne spotkania na Jasnej Górze to również czas formacji przez wykłady misjologiczne. To spotkania z misjonarzami i z innymi osobami zaangażowanymi w dzieło misyjne. Kiedy o. Manna założył Papieską Unię Misyjną, został zapytany, po co do niej należeć, skoro samemu, w pojedynkę, też można się za misje modlić i im pomagać. Ojciec Paweł odpowiedział wtedy, że oczywiście, że można, ale zawsze więcej dokona cała armia niż jeden pojedynczy żołnierz.
Pragniemy, żeby Bożą chwałę poznały wszystkie narody ziemi. To wielkie zadanie i dlatego potrzebuje wspólnoty i wstawiennictwa Matki. Każdy z nas może dołączyć do misyjnych czuwań na Jasnej Górze, które rozpoczynają się zawsze w sobotę poprzedzającą pierwszą niedzielę adwentu, a kończą w niedzielny, adwentowy poranek.
Papież Franciszek uczy nas, że „Istnieje styl maryjny w działalności ewangelizacyjnej Kościoła. Za każdym razem, gdy spoglądamy na Maryję, znów zaczynamy wierzyć w rewolucyjną moc delikatności i czułości. […] Maryja umie rozpoznawać ślady Ducha Bożego w wielkich wydarzeniach, a także w tych wydających się nieuchwytnymi. Kontempluje tajemnice Boga w świecie, w dziejach i w życiu codziennym każdego i wszystkich. Jest niewiastą modlącą się i pracującą w Nazarecie […] − to wszystko czyni z Niej kościelny wzór ewangelizacji” (EG 288).
Od Maryi uczmy się zatem bycia uczniami – misjonarzami uważnymi na Bożą obecność w historii i pełnymi troski i czułości wobec innych.
s. Monika Juszka RMI, Papieskie Dzieła Misyjne
Droga do radości życia.
Miłość, uczciwość, wolność, sukces, porażka, depresja, upadek, pokusa, uzależnienie, małżeństwo, seks, wiara, przygoda – to tylko niektóre z aspektów ludzkiej egzystencji, które przybliżają nas lub oddalają od satysfakcjonującego życia. Do popularności książki przyczyniła się z pewnością wszechstronność tematów, w których każdy odnajdzie siebie, oraz niezwykła osobowość Fultona J. Sheena – żywiołowa, dowcipna i wrażliwa na ludzkie potrzeby. W tym przewodniku po osobistym spełnieniu czytelnicy o różnych przekonaniach znajdą pocieszenie, mądrość oraz inspirację do poszukiwania radości życia.
Abp Fulton J. Sheen (1895-1979), wykładowca na Katolickim Uniwersytecie Ameryki w Waszyngtonie oraz w Kolegium św. Edmunda w Ware (Anglia). Niezrównany głosiciel prawd Kościoła Rzymskokatolickiego, znany z programów radiowych i telewizyjnych (wiele z nich jest dostępnych na CD i DVD). Prowadził liczne rekolekcje dla księży i osób zakonnych. Napisał ponad 90 książek.