NR 26 / 2010 – UROCZYSTOŚĆ WNIEBOWSTĄPIENIA PAŃSKIEGO

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


ROZSTANIE W RADOŚCI


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE



Między Wielkanocą a Zesłaniem Ducha Świętego jest moment przejściowy, w którym Zmartwychwstały Pan znika uczniom z oczu, aby rozpocząć inny rodzaj więzi, jeszcze mocniejszy. Jezus jest zawsze obecny w sposób, o którym nauczał swoich uczniów, aby rozpoznawali Go w Słowie, w sakramentach, w bliźnim…

PIERWSZE CZYTANIE
(Dz 1,1-11)
Opis z Dziejów Apostolskich ukazuje nam apostołów uporczywie wpatrujących się w niebo. A przecież Jezusowi nie chodzi o to, by Jego uczniowie „stali i wpatrywali się w niebo”, lecz aby byli świadkami zmartwychwstania oraz przyczyniali się do rozszerzenia Bożego Królestwa, niosąc światu Ewangelię. Od tego dnia – według św. Łukasza – rozpoczyna się nowy czas: czas Ducha Świętego, czas Kościoła misyjnego. Od tego dnia głoszenie Ewangelii jest w naszych rękach.

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Pierwszą Księgę napisałem, Teofilu, o wszystkim, co Jezus czynił i czego nauczał od początku aż do dnia, w którym udzielił przez Ducha Świętego poleceń Apostołom, których sobie wybrał, a potem został wzięty do nieba. Im też po swojej męce dał wiele dowodów, że żyje: ukazywał się im przez czterdzieści dni i mówił o królestwie Bożym.
A podczas wspólnego posiłku kazał im nie odchodzić z Jerozolimy, ale oczekiwać obietnicy Ojca. Mówił:
«Słyszeliście o niej ode Mnie: Jan chrzcił wodą, ale wy wkrótce zostaniecie ochrzczeni Duchem Świętym».
Zapytywali Go zebrani: «Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?» Odpowiedział im: «Nie wasza to rzecz znać czasy i chwile, które Ojciec ustalił swoją władzą, ale gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi».
Po tych słowach uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: «Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba».
PSALM (Ps 47,2-3.6-7.8-9)
Cały dzisiejszy psalm mówi o wielkiej radości, bo Bóg, który jest Królem całej ziemi, wstępuje do nieba. Psalmista zaprasza wszystkie narody do wyśpiewania chwały naszemu Panu zasiadającemu na swym świętym tronie. Rozradujmy się w Bogu i rozgłaszajmy wszystkim, że Pan króluje nad narodami.
[c1]Refren:[/c1] Pan wśród radości wstępuje do nieba. [c1]lub:[/c1] Alleluja. Wszystkie narody klaskajcie w dłonie, [c1]*[/c1] radosnym głosem wykrzykujcie Bogu, bo Pan Najwyższy straszliwy, [c1]*[/c1] jest wielkim Królem nad całą ziemią. [c1]Ref.[/c1] Bóg wstępuje wśród radosnych okrzyków, [c1]*[/c1] Pan przy dźwięku trąby. Śpiewajcie psalmy Bogu, śpiewajcie, [c1]*[/c1] śpiewajcie Królowi naszemu, śpiewajcie. [c1]Ref.[/c1] Gdyż Bóg jest Królem całej ziemi, [c1]*[/c1] hymn zaśpiewajcie! Bóg króluje nad narodami, [c1]*[/c1] Bóg zasiada na swym świętym tronie. [c1]Ref.[/c1]
DRUGIE CZYTANIE (Ef 1,17-23)
Św. Paweł ukazuje nam prawdę, że należy mieć światłe oczy serca, bo Chrystus znikł z ludzkich oczu, abyśmy przez wiarę lepiej Go poznali, a przez to zobaczyli rzeczywistość. Na świat trzeba patrzeć oczami Jezusa, bo bez Niego życie jest tylko iluzją. Także bliźniego należy postrzegać przez Chrystusa, bo i On sam stał się człowiekiem i chce zamieszkiwać w każdym z nas. Podobnie na Kościół patrzmy przez pryzmat Jezusa, który ustanowił go swoim Mistycznym Ciałem i obdarza pełnią środków zbawczych. Uczmy siebie i innych „filtrować” rzeczywistość po Bożemu.

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:
Bóg Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec chwały, dał wam ducha mądrości i objawienia w głębszym poznaniu Jego samego. Niech da wam światłe oczy serca tak, byście wiedzieli, czym jest nadzieja waszego powołania, czym bogactwo chwały Jego dziedzictwa wśród świętych i czym przemożny ogrom Jego mocy względem nas wierzących – na podstawie działania Jego potęgi i siły. Wykazał On je, gdy wskrzesił Go z martwych i posadził po swojej prawicy na wyżynach niebieskich, ponad wszelką Zwierzchnością i Władzą, i Mocą, i Panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym nie tylko w tym wieku, ale i w przyszłym.
I wszystko poddał pod Jego stopy, a Jego samego ustanowił nade wszystko Głową dla Kościoła, który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 28,19.20) [c1]Aklamacja:[/c1] Alleluja, alleluja, alleluja.

Idźcie i nauczajcie wszystkie narodu,

Ja jestem z wami przez wszystkie dni aż do skończenia świata. [c1]Aklamacja:[/c1] Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (Łk 24,46-53)
Jezus, przed odejściem do Ojca, zaprowadził uczniów na górę, z której można było ujrzeć miejsce Jego męki. Pobłogosławił ich dłońmi z widocznymi śladami po gwoździach. Nie pozostawił na ziemi swego ciała, ale razem z nim wstąpił do nieba. Uczniowie natomiast „z wielką radością wrócili do Jerozolimy”, bo życie z Chrystusem przemieniło ich serca i pragnęli dzielić się tym z innymi.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie, w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jerozolimy. Wy jesteście świadkami tego.
Oto Ja ześlę na was obietnicę mojego Ojca. Wy zaś pozostańcie w mieście, aż będziecie uzbrojeni mocą z wysoka».
Potem wyprowadził ich ku Betanii i podniósłszy ręce błogosławił ich. A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba.
Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy, gdzie stale przebywali w świątyni, wielbiąc i błogosławiąc Boga.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Św. Rita z Cascia (1381-1457) – orędowniczka w kłopotach

O łaskę trzeźwości. O szczęśliwą operację. O znalezienie pracy. O pomyślność na egzaminach. O cud uzdrowienia z nowotworu. O dar nawrócenia. Z takimi i setkami podobnych próśb zwracamy się do św. Rity. Każdy z nas w swoim życiu przeżywał wyjątkowe trudności, często wydawały się beznadziejne, bez wyjścia. I w tych właśnie sprawach oręduje za nami „Święta od róż”.
Małgorzata urodziła się w Roccaporena w centralnej Italii. Rita to zdrobnienie (od Margherita) oznaczające „perełkę”, bo wymodlona córka Antoniego i Amaty Lottich była bardzo drobnym dzieckiem. Czasy, w których żyła, były wyjątkowo trudne. W Kościele nastała schizma i antypapieże. W społeczeństwie włoskim toczyła się krwawa rywalizacja między stronnictwami gwelfów i gibelinów. Los chciał, że Rita wyszła za mąż za Paulo Manciniego – mieszczanina zaangażowanego w te spory. Paulo był porywczym i bezwzględnym mężczyzną, ale bardzo kochał swoją żonę. Owocem ich małżeństwa było dwóch synów. Rita wnosiła wiele ciepła i pokoju do domowego ogniska, studziła emocje. Modliła się o nawrócenie męża, który jako argumentu wobec przeciwników często używał miecza. W momencie, gdy jej prośby zostały wysłuchane wydarzyła się rzecz straszna – Paulo został zamordowany. Zgodnie z prawem jego synowie chcieli go pomścić. Rita jednak pragnęła zatrzymać błędne koło odwetu. Jej modlitwa zaowocowała w specyficzny sposób. W niedługim czasie nastała zaraza, która nie oszczędziła synów Rity. Po tym ciosie, wdowa postanowiła dołożyć wszelkich starań, by zakończono bratobójcze walki. Słowo i czyn świętej doprowadziły do pokoju między rodami.
Rita wstąpiła do klasztoru augustianek w Cascia, gdzie – w odpowiedzi na gorące pragnienie zjednoczenia się z cierpiącym Chrystusem – otrzymała stygmat korony cierniowej. Jej atrybutem jest róża, gdyż na łożu śmierci poprosiła swoją krewną o przyniesienie tego kwiatu. Był środek zimy, a w ogrodzie spod śniegu wystawała piękna róża, która stała się Bożym znakiem wielkości i świętości Rity. Jej wspomnienie obchodzimy 22 maja.
Historia „świętej od róż” doczekała się ekranizacji. Film Giorcio Capitaniego „Historia świętej Rity” powstał w 2004 roku. Jest to piękna opowieść o miłości małżeńskiej i macierzyńskiej, przejmująca historia pojednania zwaśnionych rodów. Bardzo dobry sposób na majowy wieczór w gronie rodziny.

Przemysław Radzyński