NR 5 / 2001 – IV NIEDZIELLA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


POZNAĆ I ZROZUMIEĆ ISTOTĘ CZŁOWIEKA

Mieszkańcy Nazaretu patrzą na Jezusa Chrystusa przez pryzmat relacji rodzinnych, statusu społecznego, pochodzenia. Nawet wobec oczywistych znaków nadzwyczajności i cudowności, jakich dokonał – przeczą im, odrzucają cały wymiar misterium.
O tym, że ten wymiar istnieje, przypomina nam prorok Jeremiasz. Odsłania bogactwo i radosną – choć przejmującą – tajemnicę udziału Boga w ludzkim życiu od zarania, od zaistnienia, a nawet przed zaistnieniem: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię” (Jr 1, 5).
Każde z tych słów podkreśla cudowne działanie Boga. Każde dotyczy osoby ludzkiej i sprawia, że – jak napisał Ojciec Święty Jan Paweł II – „w biologię rodzenia wpisana jest genealogia osoby”.
Sięganie do naszego osobistego genesis, do pra-początków, które są w Bogu, odsłania działanie Boga Stwórcy, które jest ponad ludzkim rozumem. Pozwala też pojąć, że jedynym kluczem do zrozumienia człowieka jest miłość. Bez niej – trzeba sobie powiedzieć cytując św. Pawła Apostoła: „byłbym niczym” (1 Kor 13, 2).

ks. Paweł Bortkiewicz – chrystusowiec

W Nazarecie Żydzi chcieli strącić Jezusa z góry,
lecz On przeszedłszy pośród nich oddalił się.

(por. Łk 4,21-30)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Zmagając się z życiem człowiek stawia sobie pytanie: czy to nie za trudne, czy dam radę, czy Bóg nie za wiele ode mnie wymaga? Doświadczając własnych słabości, łatwo można przerazić się brutalnością świata. Ale pamiętajmy – Bóg jest Stwórcą wszystkiego i Zbawicielem wszystkich ludzi. W dzisiejszej liturgii prośmy o dar miłowania, czyli przybliżania świata ku Bogu.

PIERWSZE CZYTANIE(Jr 1,4-5.17-19)

Niełatwo być świadkiem Bożego orędzia. Pan jednak napełnia człowieka swą mocą, która pomnaża ludzkie możliwości tak że, nie przeraża się potęgą wroga. Wówczas łatwo dostrzega, że sam nic nie znaczy.

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

Za panowania Jozjasza Pan skierował do mnie następujące słowo: «Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, poświęciłem cię, nim przyszedłeś na świat, ustanowiłem cię prorokiem dla narodów.
Ty zaś przepasz swoje biodra, wstań i mów wszystko, co ci rozkażę. Nie lękaj się ich, bym cię czasem nie napełnił lękiem przed nimi.
A oto Ja czynię cię dzisiaj twierdzą warowną, kolumną ze stali i murem spiżowym przeciw całej ziemi, przeciw królom judzkim i ich przywódcom, ich kapłanom i ludowi tej ziemi.
Będą walczyć przeciw tobie, ale nie zdołają cię zwyciężyć, gdyż Ja jestem z tobą, mówi Pan, by cię ochraniać».

PSALM(Ps 71,1-2. 3-4a. 5-6ab.15ab i 17)

Im bardziej człowiek stara się, by dostrzec Bożą opiekę – tym więcej jej doświadcza. Prośmy słowami Psalmu, byśmy w każdej sytuacji pamiętali o Bożej Opatrzności.

Refren: Będę wysławiał pomoc Twoją, Panie.

W Tobie, Panie, ucieczka moja, *
niech wstydu nie zaznam na wieki.
Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości, *
nakłoń ku mnie ucho i ześlij ocalenie.Ref.

Bądź dla mnie skałą schronienia *
i zamkiem warownym, aby mnie ocalić,
bo Ty jesteś moją opoką i twierdzą. *
Boże mój, wyrwij mnie z rąk niegodziwca.Ref.

Bo Ty, mój Boże, jesteś moją nadzieją, *
Panie, Tobie ufam od młodości.
Ty byłeś moją podporą od dnia narodzin, *
od łona matki moim opiekunem.Ref.

Moje usta będą głosiły Twoją sprawiedliwość *
i przez cały dzień Twoją pomoc.
Boże, Ty mnie uczyłeś od mojej młodości *
i do tej chwili głoszę Twoje cuda.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(dłuższe, 1Kor 12,31–13,13)

Słowa św. Pawła przypominają, że prawdziwa miłość nie jest uczuciem, lecz decyzją mającego wolną wolę człowieka. Zawierzając Bogu, otrzymujemy łaskę, aby nasze miłowanie dorastało do miary miłowania Bożego i aby zawsze prowadziło do zbawienia.

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Starajcie się o większe dary: a ja wam wskażę drogę jeszcze doskonalszą.
Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący. Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę i wszelką możliwą wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym. I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, a ciało wystawił na spalenie, lecz miłości bym nie miał, nic bym nie zyskał.
Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego, nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje, nie jest jak proroctwa, które się skończą, albo jak dar języków, który zniknie, lub jak wiedza, której zabraknie. Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce. Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; wtedy zaś zobaczymy twarzą w twarz. Teraz poznaję po części, wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość, te trzy: z nich zaś największa jest miłość.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(Łk 4,18)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Pan posłał Mnie,
abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA(Łk 4,21-30)

Jak łatwo człowiekowi przejść od zachwytu do zniechęcenia, a nawet wrogości. Przykład mieszkańców Nazaretu może być ostrzeżeniem, które pomoże wytrwać przy Ewangelii, mimo że nauczanie Jezusa stawia nam wymagania.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W Nazarecie w synagodze, po czytaniu z proroctwa Izajasza, Jezus powiedział: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli». A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: «Czyż nie jest to syn Józefa?»
Wtedy rzekł do nich: «Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: „Lekarzu, ulecz samego siebie”; dokonajże i tu w swojej ojczyźnie tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum».
I dodał: «Zaprawdę powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman».
Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwali się z miejsca, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na stok góry, na której ich miasto było zbudowane, aby Go strącić. On jednak przeszedłszy pośród nich oddalił się.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Niedziela dniem radości

Niedziela, jaką przekazała nam tradycja, zawiera w sobie naprawdę wielkie bogactwo treści duchowych i duszpasterskich. Wszystkie jej znaczenia i powiązania tworzą całość, która stanowi swoistą syntezę życia chrześcijańskiego i warunek dobrego przeżywania go. Jest zatem zrozumiałe, dlaczego Kościół przywiązuje tak wielką wagę do zachowywania dnia Pańskiego, a dyscyplina kościelna traktuje to jako ścisły obowiązek. Jednakże praktyka ta powinna być odbierana nie tylko jako nakaz, ale przede wszystkim jako potrzeba wpisana w samą istotę chrześcijańskiej egzystencji. Jest naprawdę sprawą najwyższej wagi, aby każdy chrześcijanin uświadomił sobie, że nie może żyć wiarą i w pełni uczestniczyć w życiu chrześcijańskiej wspólnoty, jeśli nie bierze regularnie udziału w niedzielnym zgromadzeniu eucharystycznym. Jeżeli w Eucharystii urzeczywistnia się owa pełnia kultu, który ludzie winni oddawać Bogu i którego nie można porównać z żadnym innym doświadczeniem religijnym, to szczególnie wyraźnie ujawnia się to właśnie w niedzielnym spotkaniu całej wspólnoty, posłusznej głosowi Zmartwychwstałego, który ją zwołuje, aby dać jej światło swego słowa i pokarm swojego Ciała jako trwałe sakramentalne źródło odkupienia. Łaska wypływająca z tego źródła odnawia ludzi, życie i historię.
Z niewzruszoną wiarą w te prawdy oraz ze świadomością, że praktyka niedzielna kryje w sobie bogate dziedzictwo wartości, także ogólnoludzkich, chrześcijanie winni dziś reagować na naciski kultury, która pozwala co prawda korzystać z dobrodziejstwa odpoczynku i czasu wolnego, ale często przeżywa go powierzchownie, czasem zaś sięga po formy rozrywki o wątpliwej wartości moralnej. Chrześcijanin poczuwa się, oczywiście, do solidarności z innymi ludźmi, gdy tak jak oni korzysta z cotygodniowego dnia odpoczynku, zarazem jednak jest głęboko przeświadczony o nowości i oryginalności niedzieli jako dnia, w którym ma świętować zbawienie swoje i całej ludzkości. Jeśli niedziela jest dniem radości i wypoczynku, to wynika to właśnie z faktu, że jest «dniem Pańskim», dniem zmartwychwstałego Chrystusa.

Jan Paweł II, List Apostolski Dies Domini, nr 81-82.