NR 24 / 2013 – VI NIEDZIELA WIELKANOCNA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


NIEROZERWALNA WIĘŹ – DUCH ŚWIĘTY I MY

Jezus nie zostawia nas w naszych konfliktach i rozdarciach. Jako ludzie toczymy różne walki i zmagania – ze sobą, w sobie, z innymi. A On posyła nam Ducha, dzięki któremu przez te konflikty – paradoksalnie – jesteśmy bliżej Prawdy.
Jak widzimy w dzisiejszym pierwszym czytaniu, poróżnienia zdarzały się już w Kościele pierwotnym. Kościół jednak się nie rozpadł, przeciwnie, w decyzjach i postanowieniach pojawił się Duch Święty, a przez Niego wszystko zaczęło iść w dobrym kierunku: „Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my”. Ta jedność apostołów z Duchem Świętym pozwala im być fundamentem wiary, dlatego w drugim czytaniu słyszymy: „A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka”. Zatem fundamentem naszej wiary jest nauka apostołów, bo istnieje ta nierozerwalna więź: „Duch Święty i my”.
Właśnie tego Ducha nieustannie w Kościele wzywamy i zapraszamy, ponieważ rodzące się we wspólnocie spory wewnętrzne i zewnętrzne rozbijają nas, wprowadzają zamęt i niepokój. Dlatego w dzisiejszej Ewangelii słyszymy o wzajemnym powiązaniu obecności Ducha z pokojem, który daje nam Jezus: „A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję”.
Wzywajmy więc Ducha Świętego, ilekroć w naszych wewnętrznych czy zewnętrznych konfliktach zawodzi nasza ludzka mądrość i pojawia się zamęt. On poprowadzi nas w dobrą stronę i zaprowadzi pokój.

ks. Adam Rybicki


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Zachowanie życzliwości i pokoju na co dzień nie jest sprawą łatwą. Dlatego bezpośrednio przed komunią św. gorąco prosimy Jezusa o pomoc: „Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, obdarz nas pokojem”. Chrystus pragnie dać nam ten dar. Lecz aby w naszych sercach mógł zapanować pokój, potrzeba usunąć z nich – z pomocą Ducha Świętego – złość, zazdrość, nienawiść, gniew.

PIERWSZE CZYTANIE(Dz 15,1-2.22-29)

Podczas obrad Soboru Jerozolimskiego w I w. po Chr. podkreślono rolę Bożej inicjatywy w historii zbawienia. Władze Kościoła nie opierają się na własnym autorytecie czy własnych planach. Ich postanowienia są prawomocne jedynie wówczas, gdy realizują, pod natchnieniem Ducha Świętego, zbawczą wolę Boga.

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Niektórzy przybysze z Judei nauczali braci: «Jeżeli się nie poddacie obrzezaniu według zwyczaju Mojżeszowego, nie możecie być zbawieni».
Kiedy doszło do niemałych sporów i zatargów między nimi a Pawłem i Barnabą, postanowiono, że Paweł i Barnaba, i jeszcze kilku spośród nich uda się w sprawie tego sporu do Jerozolimy, do Apostołów i starszych.
Wtedy Apostołowie i starsi wraz z całym Kościołem postanowili wybrać ludzi przodujących wśród braci: Judę, zwanego Barsabas, i Sylasa, i wysłać do Antiochii razem z Barnabą i Pawłem. Posłali przez nich pismo tej treści:
«Apostołowie i starsi bracia przesyłają pozdrowienie braciom pogańskiego pochodzenia w Antiochii, w Syrii i w Cylicji. Ponieważ dowiedzieliśmy się, że niektórzy bez naszego upoważnienia wyszli od nas i zaniepokoili was naukami, siejąc zamęt w waszych duszach, postanowiliśmy jednomyślnie wybrać mężów i wysłać razem z naszymi drogimi: Barnabą i Pawłem, którzy dla imienia Pana naszego Jezusa Chrystusa poświęcili swe życie. Wysyłamy więc Judę i Sylasa, którzy powtórzą wam ustnie to samo.
Postanowiliśmy bowiem, Duch Święty i my, nie nakładać na was żadnego ciężaru oprócz tego, co konieczne. Powstrzymajcie się od ofiar składanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu. Dobrze uczynicie, jeżeli powstrzymacie się od tego. Bywajcie zdrowi!».

PSALM(Ps 67,2-3.5 i 8)

Lud izraelski prosił Boga o błogosławieństwo we wszystkich momentach swojego życia. Psalm 67 stanowi modlitwę, którą możemy posługiwać się zawsze, gdy pragniemy Bożego błogosławieństwa. Sławiąc chwałę Pana, chciejmy prosić Go, aby okazał się względem nas łaskawy.

Refren: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże.
lub: Alleluja.

Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi,
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.Ref.

Niech się narody cieszą i weselą,
że rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niech nam Bóg błogosławi,
niech się Go boją wszystkie krańce ziemi.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(Ap 21,10-14.22-23)

Święte miasto Jeruzalem wyobraża przyszłą rzeczywistość, w której zamieszka Bóg ze swoim ludem. Jest to obraz Kościoła przemienionego i tryumfującego w wieczności. Jego centrum stanowi chwała Boża, czyli pełna miłości obecność Najwyższego.

Czytanie z Księgi Apokalipsy świętego Jana Apostoła

Uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte, Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu: Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach – dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka.
A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą Baranek.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(J 14,23)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę,
a Ojciec mój umiłuje go i do niego przyjdziemy.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA(J 14,23-29)

W centrum mowy pożegnalnej Jezusa znajduje się zapowiedź Pocieszyciela, którego pośle Bóg Ojciec. Zostanie On wysłany jako wyraziciel pełnego objawienia chwały Bożej, aby przypominał i nauczał. Zanim jednak dokona się zesłanie Ducha Świętego, potrzeba wierności ze strony chrześcijan wobec Bożych przykazań.

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca.
To wam powiedziałem, przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem.
Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak, jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka. Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie.
A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Jak św. Stanisław BM wskrzesił z martwych Piotra Strzemieńczyka

„Piotrze, wstań, który śpisz, i powstań z martwych, aby okazała się na Tobie wszechmoc Trójcy Świętej. Wstań i wystąp na środek! Oddaj cześć Bogu, składając świadectwo prawdzie!” (Jakub de Voragine, Złota legenda).
8 maja wspominamy w Kościele św. Stanisawa BM (ok. 1030-1079). Jedno z donioślejszych wydarzeń jego życia miało miejsce w Piotrawinie, małej miejscowości na prawym brzegu Wisły (powyżej Kazimierza Dolnego). Właśnie tam św. Stanisław, modląc się nad grobem Piotra Strzemieńczyka, uprosił jego przywrócenie do życia. Wskrzeszony Piotr wykazał, że jego własna rodzina złożyła fałszywe zeznania przeciw Biskupowi (www.parafiapiotrawin.eu).
Przywrócenie do życia to sytuacja nadzwyczajna. Chrystus Pan podczas swojego ziemskiego życia dokonał wskrzeszeń z martwych: Łazarza (J 11,38-44), młodzieńca z Nain (Łk 7,11-17) i córki Jaira (Mk 5,21-43). Mało tego, powiedział jeszcze: „Uroczyście zapewniam was: Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich” (J 14,12). Słowa te spełniły się już w życiu świętych Piotra – wskrzeszenie Tabity (Dz 9,36-42) i Pawła – wskrzeszenie Eutycha (Dz 20,9-12).
„Otom zmartwychwstał na prośby i dzięki zasługom tego świętego męża, i z woli Bożej przychodzę tutaj, by dać świadectwo prawdzie. Stwierdzam tedy uroczyście przed wami wszystkimi, że sprzedałem biskupowi krakowskiemu, Stanisławowi, Piotrawin, dawniejszą moją ojcowiznę, że otrzymałem za nią równowartość pieniężną oraz że krewni moi nie mają do tej wsi żadnych praw. Świadkowie zaś, którzy uczestniczyli przy tym akcie, a uchylili się od złożenia świadectwa pod wpływem strachu, przekupstwa, z życzliwości dla moich krewnych lub z nienawiści dla biskupa, muszą wiedzieć, że o ile nie będą pokutować za swój występek, to nie będą dopuszczeni do oglądania Boga, który jest prawdą” (Jakub de Voragine, Złota legenda).
Wyobraźmy sobie, że oto na naszych oczach dochodzi do wskrzeszenia z martwych świadków pewnych donośnych zdarzeń z naszego życia, z najnowszej historii Polski, Europy czy świata. Przywróceni do życia nagle ujawniają liczne oszustwa, malwersacje, manipulacje, kradzieże, oszczerstwa, zabójstwa. Jak poczuliby się owi zdemaskowani winowajcy?
A jednak byłaby to dla nich szansa. Dzięki niej mogliby podjąć pokutę, która dawałby im możliwość oglądania Boga, który jest Prawdą (J 14,6).

br. Adam Szczygieł – paulista