NR 42 / 2013 – XXI NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


OTO STOJĘ U DRZWI TWEGO SERCA I KOŁACZĘ

Każdy z nas chciałby być zbawiony. Do tego zmierza nasza wiara. Modlitwy, posty, wyrzeczenia, uczciwe wypełnianie codziennych obowiązków ma nas przygotować na spotkanie z Panem. Chcemy przekroczyć „próg” Jego królestwa, ale czy brama Nieba będzie dla nas otwarta?
Dzisiejsza liturgia słowa prowadzi do owego spotkania z Panem, który jako gospodarz otwiera drzwi domu dla przybyszów. Prorok Izajasz przypomina o tym, że Bóg zna nasze życie, czyny i zamysły (por. Iz 66,18), dobre i złe wybory oraz naszą historię. Autor Listu do Hebrajczyków upomina, abyśmy nie upadali na duchu. Mamy trwać w zaufaniu Bogu mimo trudności, trosk i zwątpień. Wytrwałość bowiem kształtuje serce. Wypełnia je obecnością Boga. On prowadzi przez codzienność, gdzie nasze słabości zderzają się z Jego świętością. Mówiąc poetycko: gdzie wiara się z nami zderza.
W tej wierze wołamy słowami: „Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?” (Łk 13,22), a On odpowiada zawsze to samo: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli” (Łk 13,24). Owo móc wejść to stan przyjaźni z Bogiem, to trud życia duchowego, sakramenty święte i Dekalog. Dążenie do zbawienia to praca całego życia.
Nie uda się nam Pana oszukać. Nie wejdziemy na ucztę oknem, przez piwnicę, „po znajomości”. Wejdziemy tylko jako naśladowcy Chrystusa, pamiętając o Jego słowach: „Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10,22).
Czy brama Nieba będzie dla nas otwarta? Nie wiem. Wierzę, że tak. Modlę się, abym był godny Jego gościny.

ks. Przemysław Pokorski


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Dzięki Jezusowi królestwo Boże jest już teraz obecne i dostępne dla wszystkich. Winieniem je przyjąć i pozwolić mu wzrastać we mnie – ku życiu wiecznemu. Aby to uczynić, muszę być gotowy na podjęcie trudu kroczenia drogą wskazaną przez Jezusa. Zbawienie nie jest kwestią teoretycznych rozważań i dlatego Jezus nie odpowiada na pytanie o statystykę zbawionych. Zbawienie jest sprawą, która dotyczy mnie osobiście. To ja muszę się nawracać i starać wejść przez ciasną bramę.

PIERWSZE CZYTANIE(Iz 66,18-21)

Prorocka zapowiedź powszechnej dostępności Boga urzeczywistniła się dzięki Jezusowi. Przez wiarę w Chrystusa każdy człowiek może otrzymać dar Ducha Świętego i stać się Bożym dzieckiem.

Czytanie z Księgi Izajasza

To mówi Pan:
«A Ja znam ich czyny i zamysły. Przybędę, by zebrać moją chwałę. Ustanowię u nich znak i wyślę niektórych ocalałych z nich do narodów Tarszisz, Put, Meszek i Rosz, Tubal i Jawan, do wysp dalekich, które nie słyszały mojej sławy ani nie widziały mojej chwały. Oni ogłoszą chwałę moją wśród narodów.
Z wszelkich narodów przyprowadzą w ofierze dla Pana wszystkich waszych braci, na koniach, na wozach, w lektykach, na mułach i na dromaderach, na moją świętą Górę w Jerozolimie, mówi Pan, podobnie jak Izraelici przynoszą ofiarę z pokarmów w czystych naczyniach do świątyni Pana. Z nich także wezmę sobie niektórych jako kapłanów i lewitów», mówi Pan.

PSALM(Ps 117,1-2)

Każdy człowiek jest wezwany do uwielbienia Boga. On w swojej wierności i miłości chce wszystkich prowadzić do pełnego życia, które jest szczęśliwe, sprawiedliwe, dobre, radosne i nigdy się nie kończy.

Refren:Całemu światu głoście Ewangelię.
lub: Alleluja.

Chwalcie Pana wszystkie narody, *
wysławiajcie Go wszystkie ludy,
bo potężna nad nami Jego łaska, *
a wierność Pana trwa na wieki.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(Hbr 12,5-7.11-13)

Życie wiarą jest często wymagające. Warto pamiętać o tym, że celem tego trudu jest pełna dojrzałość dzieci Bożych i wieczne zbawienie.

Czytanie z Listu do Hebrajczyków

Bracia:
Zapomnieliście o upomnieniu, które się zwraca do was, jako do synów: «Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. Bo tego Pan miłuje, kogo karze, chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje».
Trwajcież w karności. Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił?
Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana. Czyńcie proste ślady nogami waszymi, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(J 14,6)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem drogą, prawdą i życiem,
nikt nie przychodzi do Ojca inaczej,
jak tylko przeze Mnie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA(Łk 13,22-30)

Jezus podkreśla, że do osiągnięcia zbawienia nie wystarcza publiczne przyznawanie się do Niego, przysłuchiwanie się Jego nauczaniu czy nawet łączenie się z Nim w Eucharystii. On przynosi odkupienie także ludziom, którzy wydają się najdalsi od Boga i Kościoła. Ale nawet ci, którzy uważają się za najbliższych, są dalecy od zbawienia, gdy dopuszczają się niesprawiedliwości.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus, nauczając, szedł przez miasta i wsie i odbywał swą podróż do Jerozolimy.
Raz ktoś Go zapytał: «Panie, czy tylko nieliczni będą zbawieni?».
On rzekł do nich: «Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi; gdyż wielu, powiadam wam, będzie chciało wejść, a nie będą mogli. Skoro Pan domu wstanie i drzwi zamknie, wówczas stojąc na dworze, zaczniecie kołatać do drzwi i wołać: „Panie, otwórz nam”; lecz On wam odpowie: „Nie wiem, skąd jesteście”. Wtedy zaczniecie mówić: „Przecież jadaliśmy i piliśmy z tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”.
Lecz On rzecze: „Powiadam wam, nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy dopuszczający się niesprawiedliwości”. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów, gdy ujrzycie Abrahama, Izaaka i Jakuba, i wszystkich proroków w królestwie Bożym, a siebie samych precz wyrzuconych. Przyjdą ze wschodu i zachodu, z północy i południa i siądą za stołem w królestwie Bożym.
Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Nasze tęsknoty

Filmem, który nie goni za niektórymi współczesnymi trendami, ale który powinna obejrzeć każda współczesna rodzina, jest „Brat Papieża”. Fabularyzowany dokument otrzymał I nagrodę na XXII Międzynarodowym Katolickim Festiwalu Filmów i Multimediów – Niepokalanów 2007.
To opowieść o urodzonym 27 sierpnia 1906 r. Edmundzie Wojtyle, starszym bracie polskiego papieża. Poznajemy go przez pryzmat wojennej tułaczki Wojtyłów, ludzi, z którymi się spotykał, i miejsc, w których bywał. Dokument, będący sentymentalną podróżą w czasie, nie przedstawia Edmunda jako cienia jego wielkiego brata. Więcej, twórcy filmu pokazują nam, że to Edmund miał niemały wpływ na kształtowanie charakteru i osobowości tego, który później burzył najtwardsze mury.
Widzimy Edmunda – bramkarza gimnazjalnej drużyny piłki nożnej, który zaprasza małego Karola, by razem z nim stanął między słupkami. Spotykamy starszego brata, jakiego wielu z nas chciałoby zapewne mieć za powiernika, przyjaciela, autorytet. Poznajemy pilnego ucznia, wzorowego studenta i wreszcie lekarza z powołania. „Bohatera w walce ze śmiercią”, który zarażony szkarlatyną „umiera na posterunku pracy” w wieku zaledwie 26 lat. „Śmierć mojej matki utkwiła mi głęboko w pamięci. Ale chyba jeszcze bardziej śmierć mojego brata z powodu tragicznych okoliczności, w jakich nastąpiła. I dlatego, że byłem bardziej dojrzały” – przyznał po latach bł. Jan Paweł II.
„Brat Papieża” zawiedzie tych, których światowe kino przyzwyczaiło do krzykliwych, dwuznacznych, sensacyjnych i drogich produkcji. Króluje w nim szacunek dla słowa i treść – nie ma pustych dialogów, a każde zdanie zawiera konkretne znaczenie. Jego niewątpliwym walorem są archiwalne fotografie, które dobrze oddają klimat tamtych czasów.
Film wywołuje emocje. Wzrusza swoją prawdziwością, a nie – jak często dziś bywa – tandetną tkliwą historyjką. Poucza, nie moralizując. I budzi tęsknotę. Za nienagannymi, męskimi manierami, zdrowymi rodzinnymi relacjami, rzetelną nauką, lekarzami, którzy chcą leczyć nie tylko ciało, ale i duszę, oraz za prawdziwą miłością, jak ta między Edmundem i ukochaną przez niego Jadwigą.
Producentem filmu jest Wydawnictwo i Studio Filmowe Anima Media należące do Kurii Diecezjalnej Bielsko-Żywieckiej.

Magdalenia Guziak-Nowak