NR 48 / 2013 – XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


PANIE, PRZYMNÓŻ NAM WIARY

„Kiedy słuchamy Bacha albo jakiejś melodii gregoriańskiej, wszystkie władze duszy natężają się i milkną, aby każda na swój sposób mogła uchwycić jej piękno […]. Czy wiara nie powinna być tego rodzaju wyrażeniem zgody?” (Simone Weil, Świadomość nadprzyrodzona).
„Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie, «wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze», a byłaby wam posłuszna” (Łk 17,6). To życzenie Jezusa nie ma na celu tego, by nas wzywać do wiary czyniącej cuda: przenoszącej góry (Mt 17,20), wyrywającej drzewa, zadziwiającej innych. Nie! Ono jest sposobem ośmielenia nas, abyśmy Mu zaufali w sytuacji kryzysu wiary, obojętności religijnej wokół nas, zwątpienia w Boga i zawsze umieli do Niego przylgnąć.
Ma również na celu wezwanie nas do „życia z wiary” takiej, jaką mamy, na jaką nas stać, bo „sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności” (I czytanie). Nawet mała wiara, jeśli nie pozostaje uśpiona i bierna w sercu ucznia Chrystusowego, lecz staje się dla niego impulsem do życia dla chwały Bożej i zaangażowania na rzecz zbawienia innych, jest zdolna do wielkich rzeczy. Uczestniczy we wszechmocy Bożej, w działaniu Boga. On czyni cuda przez tego, kto wierzy. Leczy kobietę cierpiącą na krwotok (Mk 5,34), niewidomego Bartymeusza (Mk 10,52), odpuszcza grzechy grzesznej kobiecie u faryzeusza (Łk 7,50), mówiąc – twoja wiara cię uzdrowiła, ocaliła.
Jezus czyni wielkie rzeczy przez tego, kto ów dar wiary ceni ponad swoje życie, a łącząc go z żarliwą miłością pragnie przemieniać świat w królestwo Boże.

ks. Stanisław Zarzycki – pallotyn


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Ogrom zła w naszym życiu i w otaczającym nas świecie nierzadko może nas przerażać i zniechęcać. Słowo Boże zachęca nas dzisiaj do ufności. Zbawienie nie zależy od naszej doskonałości, siły i zdolności, ale od zawierzenia Bogu i Jego miłosierdziu.

PIERWSZE CZYTANIE(Ha 1,2-3;2,2-4)

Pomimo upływu wieków łatwo jest nam wczuć się w sytuację proroka, który oskarża Boga o obojętność wobec ucisku, przemocy, sporów i waśni. Dlaczego Bóg toleruje zło i nie pomaga pokrzywdzonemu? Odpowiedzią jest wezwanie do wiary. Szczególnie w momentach trudnych powinniśmy ufać, że Bóg jest sprawiedliwy i nie pozostaje obojętny wobec krzywdy.

Czytanie z Księgi proroka Habakuka

Dokądże, Panie, wzywać Cię będę, a Ty nie wysłuchujesz? Wołać będę ku Tobie: «Krzywda mi się dzieje», a Ty nie pomagasz? Czemu każesz mi patrzeć na nieprawość i na zło spoglądasz bezczynnie? Oto ucisk i przemoc przede mną, powstają spory, wybuchają waśnie.
I odpowiedział Pan tymi słowami: «Zapisz widzenie, na tablicach wyryj, by można było łatwo je odczytać. Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi; a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Oto zginie ten, co jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności».

PSALM(Ps 95,1-2.6-7ab.7c-9)

Wspominając dzieła, które Bóg dokonał w odległej przeszłości, możemy usłyszeć Jego głos, który wzywa nas dzisiaj do nawrócenia. Przez trudy i wyzwania codzienności Bóg chce nas prowadzić do wiecznego zbawienia.

Refren:Słysząc głos Pana, serc nie zatwardzajcie.

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, *
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, *
radośnie śpiewajmy Mu pieśni.Ref.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go, padając na twarze, *
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem, *
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku.Ref.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos Jego:
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, *
jak na pustyni w dniu Massa,
gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, *
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła».Ref.

DRUGIE CZYTANIE(2Tm 1,6-8.13-14)

Pomimo swojej młodości i braku doświadczenia Tymoteusz jest zachęcany przez apostoła Pawła do odwagi. Motywem ufności nie jest jego własna umiejętność, ale misja, która została mu powierzona. Bóg przychodzi z pomocą tym, którzy dają się prowadzić Jego Duchowi.

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Tymoteusza

Najdroższy:
Przypominam ci, abyś rozpalił na nowo charyzmat Boży, który jest w tobie przez włożenie moich rąk. Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale mocy i miłości, i trzeźwego myślenia. Nie wstydź się zatem świadectwa Pana naszego ani mnie, Jego więźnia, lecz weź udział w trudach i przeciwnościach znoszonych dla Ewangelii według danej mocy Boga.
Zdrowe zasady, któreś posłyszał ode mnie, miej za wzorzec w wierze i miłości w Chrystusie Jezusie. Dobrego depozytu strzeż z pomocą Ducha Świętego, który w nas mieszka.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(1P 1,25)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowo Pana trwa na wieki,
to słowo ogłoszono wam jako Dobrą Nowinę.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA(Łk 17,5-10)

Wielkość wiary nie ujawnia się w zdolności do przenoszenia gór, ale w umiejętności przyjęcia Bożego planu wobec mojego życia. Apostołów, którzy chcą czynić rzeczy nadzwyczajne, Jezus zachęca do zaakceptowania posługi, która została im powierzona. Dopiero wypełniając swoje zadania jak sługi nieużyteczne, stają się prawdziwie użyteczni w rękach Boga.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Apostołowie prosili Pana: «Przymnóż nam wiary». Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna.
Kto z was mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź i siądź do stołu?”. Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił?”. Czy dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono?
Tak mówcie i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Współczesne interpretacje pokusy szatańskiej

Pokusa od samego początku jest elementem refleksji w Kościele katolickim. Inaczej jednak o pokusie myślano i pisano w pierwszych wiekach rozwoju myśli nad życiem duchowym, a inaczej współcześnie.
Rozwój nauk (np. psychologicznych) podprowadza badaczy do wielu odkryć na temat tendencji człowieka do zła i przeciwstawnych sił, które pojawiają się w jego przeżyciach, pragnieniach i dążeniach. Szatan jest nazywany kusicielem, ponieważ określenie to wyraża sposób jego działania. W Biblii widzimy go na przykład wtedy, gdy kusi Jezusa na pustyni (por. Mt 4,3). Tak jak „w swojej chytrości” szatan „uwiódł” Ewę, tak „uwodzi” ludzi nieroztropnych przez swoje „knowania” (por. 2 Kor 2,11). Zauważmy, że szatan także „domagał się” od Jezusa, aby apostołów „przesiać jak pszenicę” (Łk 22,31), ale w rzeczywistości „wszedł w Ju¬dasza” (Łk 22,3), nakłaniając go do „zdrady” Jezusa (por. J 13,2). Zdrada Jezusa to pokusa szatańska, dotycząca chrześcijan wszystkich czasów. Jego pokusy dążą do podobnych decyzji w życiu duchowym chrześcijan: zaciemnić (czyli – umniejszyć, spłycić) obraz Jezusa, a powiększyć obraz „korzyści”, które można uzyskać w przypadku zdrady. Doprowadzić, by w momencie zdrady chrześcijanin „nie wiedział, co czyni”, jednak potem, gdy już jest za późno, żeby się dowiedział, popadł w rozpacz i – jak Judasz – poszedł się powiesić.
Uwodząc, szatan prowokuje również nieporządek we wspólnotach. Działa w „synach buntu” (Ef 2,2) i dlatego św. Paweł zachęca: „[…] nie dawajcie miejsca diabłu” (Ef 4,27), który łatwo wchodzi w dusze opanowane przez kłamstwo i gniew (por. Ef 4,25-26). Święty Paweł posyła Tymoteusza do Tesaloniki, „aby zbadał wiarę” tej gminy chrześcijańskiej, „czy przypadkiem nie zwiódł” ich „kusiciel” i czy ich wcześniejszy trud przepowiadania nie okazał się da¬remny (por. 1Tes 3,5). Widzimy tu kolejny wymiar pokusy: rozbicie wspólnoty przez gniew i bunt jednostek. Wspólnota to ogromna wartość, to znak, a nawet, jak niektórzy ją nazywają, sakrament, ponieważ Jezus, nakazując wzajemną miłość, podkreślał, że po tym będą rozpoznawać Jego uczniów. Dlatego pokusa szatańska będzie miała również wymiar wspólnotowy, a nie tylko indywidualny. Jedną z takich wspólnot, jakże cenną, jest „mały Kościół”, czyli małżeństwo i rodzina, dlatego może też szatan kusić nieroztropnych małżonków.
Na końcu czasów szatan „zwodzący całą zamieszkałą ziemię” (Ap 12,9) będzie starał się „omamić” całe narody (por. Ap 20,8).

ks. Adam Rybicki