NR 22 / 2021 – 3 NIEDZIELA WIELKANOCY – NIEDZIELA BIBLIJNA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


TEST Z MIŁOŚCI

Święty Hieronim nauczał, że „Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomości Chrystusa”. Wielu z nas na teście ze znajomości Biblii odpadłoby po pierwszym pytaniu. A przecież, nie o samą wiedzę tutaj jednak chodzi, a o taką znajomość Słowa, która pobudza do życia ewangelicznego.

Niezwykła mądrość Kościoła daje nam po Niedzieli Miłosierdzia Bożego, w trzecią niedzielę Wielkanocy, Niedzielę Biblijną. Czyni to, ponieważ słowo Boże, a w sposób szczególny Ewangelia jest w Jezusie Chrystusie objawieniem miłosierdzia Bożego dla grzeszników (por. KKK 1846).

Rozmyślanie nad Bożym miłosierdziem oraz naszą odpowiedzią na Bożą miłość w sposób naturalny prowadzi do zapytania siebie, czy ja kocham tak mocno, jak zostałem ukochany przez Boga w Jezusie Chrystusie? Odpowiedź 99,9% zapytanych katolików prawdopodobnie byłaby taka: „Aż tak mocno nie kocham”. Pytanie o miłość do Boga samo w sobie jest bardzo trudne, bo jak ją zmierzyć? Na pewno tak, jak powiedział sam Jezus.

Miernikiem mojej miłości jest wierność przykazaniom. „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje” (J 14, 21). W kontekście tych słów Jezusa dzisiejsza Niedziela Biblijna jest „testem” mojej miłości. Czy posiadam Pismo Święte w swoim domu? Czy zajmuje ono uprzywilejowane miejsce? Jak często po nie sięgam? Czy w mojej modlitwie codziennej karmię się nim? W końcu pytanie najtrudniejsze: czy według słowa pragnę żyć? Stale się nawracać? Pytań można by zadać sobie jeszcze więcej. Słowo Boże nie jest dla wybrańców i świętych. Ono jest zwłaszcza dla grzeszników (por. KKK 1846). Jest zatem dla każdego! Nie możemy zatem się wymówić własną niegodnością i grzesznością. Czas, by przestać być letnim, przeciętnym i leniwym katolikiem. Podejmij wyzwanie. Zacznij czytać słowo Boże!

ks. Cyprian Kostrzewa, paulista


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Dzisiejsza Niedziela Biblijna rozpoczyna w Kościele Tydzień Biblijny, który ma zachęcić nas do częstego odczytywania na nowo Księgi Życia, którą jest Biblia. Zgłębianie słów samego Boga, które pragnie skierować właśnie do nas, winno stawać się nie dodatkiem, lecz głównym elementem kroczenia drogą wiary z Chrystusem Zmartwychwstałym.

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 3, 13-15. 17-19)

Czytanie z Dziejów Apostolskich

Piotr powiedział do ludu: «Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba, Bóg ojców naszych wsławił Sługę swego, Jezusa, wy jednak wydaliście Go i zaparliście się Go przed Piłatem, gdy postanowił Go uwolnić. Zaparliście się Świętego i Sprawiedliwego, a wyprosiliście ułaskawienie dla zabójcy. Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg wskrzesił Go z martwych, czego my jesteśmy świadkami.

Lecz teraz wiem, bracia, że działaliście w nieświadomości, tak samo jak zwierzchnicy wasi. A Bóg w ten sposób spełnił to, co zapowiedział przez usta wszystkich proroków, że Jego Mesjasz będzie cierpiał. Pokutujcie więc i nawróćcie się, aby grzechy wasze zostały zgładzone».

Oto słowo Boże.

PSALM (Ps 4, 2. 4-9)

Refren: Wznieś ponad nami światłość Twoją, Panie.

Kiedy Cię wzywam, odpowiedz mi, Boże, *
który wymierzasz mi sprawiedliwość.
Tyś mnie wydźwignął z utrapienia, *
zmiłuj się nade mną i wysłuchaj moją modlitwę.

Wiedzcie, że godnym podziwu czyni Pan swego wiernego, *
Pan mnie wysłucha, gdy będę Go wzywał.
Spokojnie zasypiam, kiedy się położę, *
bo tylko Ty jeden, Panie, pozwalasz mi żyć bezpiecznie.

DRUGIE CZYTANIE (1 J 2, 1-5a)

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła

Dzieci moje, piszę do was, żebyście nie grzeszyli. Jeśliby nawet ktoś zgrzeszył, mamy Rzecznika wobec Ojca – Jezusa Chrystusa sprawiedliwego. On bowiem jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy, i nie tylko za nasze, lecz również za grzechy całego świata.

Po tym zaś poznajemy, że Go znamy, jeżeli zachowujemy Jego przykazania. Kto mówi: «Znam Go», a nie zachowuje Jego przykazań, ten jest kłamcą i nie ma w nim prawdy. Kto zaś zachowuje Jego naukę, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (por. Łk 24, 32)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma,
niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Łk 24, 35-48)

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba.

A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: «Pokój wam!».

Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: «Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam». Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi.

Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: «Macie tu coś do jedzenia?». Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich.

Potem rzekł do nich: «To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach». Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma.

I rzekł do nich: «Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego».

Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Oczy anioła

W tym momencie nie czuję do niego nienawiści. Chcę ją czuć, ale zamiast niej odczuwam niepohamowaną potrzebę uratowania go. Opatrzenia wszystkiego, co jest złamane. Chociaż nie wierzę w ani jedno słowo z tego, co powiedział, i naprawdę miałabym ochotę walnąć go młotkiem w głowę, to nigdy bym się nie pozbierała, gdyby ktoś umarł na moich oczach. (…)

Naprawdę powinnam się teraz rozsypać. Zabójca mojej przyjaciółki leży przede mną, a ktoś albo coś właśnie porwało mnie z jadącego samochodu i zrzuciło no, naprawdę z wysoka. (…)

Jake mówi, że Kanaan jest aniołem. Ma więc skrzydła, tak? Czy to mógł być on? Czy to on porwał mnie z jadącego samochodu? Czy zrobiłby to? Znów myślę o bestii z cmentarza i kręcę głową.

Niemożliwe, żeby Kanaan tak wyglądał w Nadziemiu.

Wyciągam aureolę z kieszeni. Bransoleta zwija się i skręca na mojej dłoni, zmieniając swój kształt. Wisi na moim palcu wskazującym przez całą minutę, zanim decyduję, co zrobić. Przeraża mnie to, co mogę zobaczyć, jeśli znów ją włożę, ale też nie chcę być zaatakowana przez jakiegoś niewidzialnego potwora. Ostatecznie decyzję pomagają mi podjąć niepokojące szelesty.

Obiema rękoma zakładam aureolę na głowę. Czuję się, jakby uderzył we mnie pociąg towarowy, ale zwalczam w sobie to uczucie i staram się odeprzeć potrzebę snu. Tym razem jest trudniej. Trudniej jest odmówić sobie snów, które niczym przypływy i odpływy przemykają pod powiekami, ale mrok tej nocy sprawia, że światło i życie, które dane było mi zobaczyć, pociągają mnie teraz mniej niż jeszcze godzinę temu. To dzięki temu mam otwarte oczy.

I wtedy to widzę.

Oczy anioła Książka „Oczy anioła” ma wszystko, czego szukam w powieści – wspaniałą prozę, fascynującą bohaterkę, humor i intrygującą fabułę – oraz dwie rzeczy, o których odnalezieniu marzę – przyzwolenie na słabość i obietnicę nadziei. (Myra McEntire, autorka powieści Hourglass)

To ciepła opowieść o życiu i miłości dwojga młodych, wrażliwych, wartościowych ludzi, odważnie stawiających czoła złu i czuwających nad nimi aniołach.

Zajrzyj do środka i przeczytaj fragment książki…

Zobacz drugą część: Złamane skrzydła.

Teraz taniej w zestawie!