NR 36 / 2021 – 16 NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


ZAGONIENI LUDZIE

Ludzie z dzisiejszej Ewangelii są tak zagonieni, że nawet na posiłek nie mają czasu. Oczywiście mają oni strasznie ważne zajęcia – w tym przypadku jest to działanie i nauczanie w imię Jezusa, cóż może być ważniejszego! Jezus jednak mówi STOP!, nakazuje im odetchnąć, odejść na bok i odpocząć.


Jezus, który sam ich posłał, czyli dał im tę pracę, teraz musi ich wyhamować. Dlatego właśnie potem mamy wzmiankę o tym, że Jezusa zdjęła litość nad nimi i zaczął ich nauczać. Mamy więc zagonionych ludzi, litość Jezusa, odpoczynek i obdarowanie słowem Bożym. Co to dla nas znaczy, jaki płynie z tego przekaz? Czy nie jest to program najgłębiej rozumianej re-kreacji? Słowo to (rekreacja) z języka łacińskiego oznacza stworzenie-na-nowo. Może my też jesteśmy zagonieni i nawet na podstawowe ludzkie potrzeby nie mamy czasu? Może i my przestaliśmy umieć litować się nad samymi sobą, nad naszymi znękanymi duszami, udręczoną psychiką i nadwyrężonym ciałem? Jezus uczy nas litości nad nami samymi, litości, która polega na daniu swojej własnej duszy tego, co ona potrzebuje. Jezus, który się nad ludźmi „ulitował”, karmi ich w tym przypadku nie chlebem materialnym, lecz swoim słowem. Warto pomyśleć, aby swoją własną znękaną duszę w wakacje też tak właśnie nakarmić. Przecież słowo Boże nie jest tylko stawianiem nam przez Boga kolejnych wymagań, moralnych poprzeczek, lecz – przynajmniej w interpretacji ojców Kościoła – jest oazą, strumykiem wody dla pielgrzyma, który wędruje przez pustynię. Odpocznijmy w słowie Chrystusa. Odpocznijmy w cieniu Bożej miłości i mądrości. Dajmy Bogu możliwość, by nas odświeżył, zregenerował nasze duchowe siły. My, robotnicy w winnicy Pana, słudzy naszych rodzin, pielgrzymi idący w spiekocie dnia, napijmy się w oazie Bożej miłości zawartej w Jego słowie. Pozwólmy, aby w te wakacje duchowo stworzył-nas-na-nowo!

ks. Adam Rybicki


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


PIERWSZE CZYTANIE (Jr 23, 1-6)

Bóg sam ustanowi pasterzy

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza

Pan mówi:
«Biada pasterzom, którzy prowadzą do zguby i rozpraszają owce z mojego pastwiska.
Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy mają paść mój naród: Wy rozproszyliście moje owce, rozpędziliście i nie zajęliście się nimi. Oto Ja się zajmę nieprawością waszych uczynków.
Ja sam zbiorę Resztę mych owiec ze wszystkich krajów, do których je wypędziłem. Sprowadzę je na ich pastwisko, aby były płodne i liczne. Ustanowię zaś nad nimi pasterzy, by je paśli; i nie będą się już więcej lękać ani trwożyć, ani nie trzeba będzie szukać którejkolwiek.
Oto nadchodzą dni, kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi. W jego dniach Juda dostąpi zbawienia, a Izrael będzie mieszkał bezpiecznie. To zaś będzie imię, którym go będą nazywać: „Pan naszą sprawiedliwością”».

Oto słowo Boże.

PSALM RESPONSORYJNY (Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6)

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.
Albo: Alleluja.

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie, *
pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć, *
orzeźwia moją duszę.

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach *
przez wzgląd na swoją chwałę.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną. *
Kij Twój i laska pasterska są moją pociechą.

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Stół dla mnie zastawiasz *
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem, *
kielich mój pełny po brzegi.

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną *
przez wszystkie dni życia
i zamieszkam w domu Pana *
po najdłuższe czasy.

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

DRUGIE CZYTANIE (Ef 2, 13-18)

Chrystus jednoczy ludzkość

Czytanie z Listu Świętego Pawła Apostoła do Efezjan

Bracia:
W Chrystusie Jezusie wy, którzy niegdyś byliście daleko, staliście się bliscy przez krew Chrystusa.
On bowiem jest naszym pokojem. On, który obie części ludzkości uczynił jednością, bo zburzył rozdzielający je mur – wrogość. W swym ciele pozbawił On mocy Prawo przykazań, wyrażone w zarządzeniach, aby z dwóch rodzajów ludzi stworzyć w sobie jednego nowego człowieka, wprowadzając pokój, i w ten sposób jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem, w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości.
A przyszedłszy, zwiastował pokój wam, którzy jesteście daleko, i pokój tym, którzy są blisko, bo przez Niego jedni i drudzy w jednym Duchu mamy przystęp do Ojca.

Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. J 10, 27)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

Moje owce słuchają mego głosu,
Ja znam je, a one idą za Mną.

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mk 6, 30-34)

Jezus lituje się nad tłumem

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli Mu wszystko, co zdziałali i czego nauczali. A On rzekł do nich: «Pójdźcie wy sami osobno na pustkowie i wypocznijcie nieco». Tak wielu bowiem przychodziło i odchodziło, że nawet na posiłek nie mieli czasu.
Odpłynęli więc łodzią na pustkowie, osobno. Lecz widziano ich odpływających. Wielu zauważyło to i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, a nawet ich wyprzedzili. Gdy Jezus wysiadł, ujrzał wielki tłum. Zlitował się nad nimi, byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać o wielu sprawach.

Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


ADRIANNA

Oczy Adanny rozjaśniają się i woła: – Tak! To Bisa, córeczka pani Malazy. Szybko, szybko! Proszę iść za mną. – Kieruje się w stronę tłumu i macha ręką, żebym szedł za nią.


– Kim jest pani Malaza? – Dlaczego jej nazwisko brzmi dziwnie znajomo? – To siostra żony pastora Waltera. I jest tam. – Adanna wskazuje na stojące pośrodku rzeki drzewo. – Na drzewie, razem z Tagoze. Podchodzę do brzegu, tak blisko, jak tylko mogę. Adanna, Precious i Abu nie odstępują mnie ani na krok. – Odsuńcie się od brzegu – mówię do nich i podnoszę dziewczynkę. – Pani Malaza! Mam Bisę! Mam Bisę! Pomimo iż krzyczę na cały głos, szum wody jest tak głośny, że kobieta niestety mnie nie słyszy. Zaczynam skakać jak szalony, machając wolną ręką. Czuję, że stojący za mną ludzie są wyraźnie poruszeni, słyszę ich głośne westchnienia. Niektórzy zaczynają głośno wykrzykiwać imię dziewczynki i pokazywać na nią. Podnoszę małą jeszcze wyżej. Widzi mamę i zaczyna wołać: – Mamo! Otaczający mnie ludzie zgodnym chórem powtarzają imię dziewczynki. W końcu Tagoze pokazuje na brzeg i pani Malaza zauważa swoją córeczkę. Dzieli nas spora odległość, więc nie wiem, jakie dokładnie uczucia malują się na twarzy kobiety. Widzę jednak, że wraca w niej życie. Jej sylwetka jest teraz bardziej wyprostowana i chwyta się gałęzi z większą siłą. (…) – Zrobił pan dzisiaj coś naprawdę wielkiego i dobrego. Bardzo, bardzo dobrego. – Adanna podchodzi do mnie z Abu na rękach, Precious stoi po mojej drugiej stronie. Wraz z zebranym tłumem patrzymy na stare okazałe drzewo. Ale w jaki sposób wydostaniemy ich z wody?


ADANNA

„Adanna” to niezwykle wzruszająca i wstrząsająca historia 12-letniej dziewczynki, której dzieciństwo przedwcześnie się skończyło. Tragiczny obraz Afryki wyniszczanej przez biedę, AIDS i przemoc. Powieść z serii tych, które czyta się jednym tchem. Która jednak ukazuje czytelnikom prawdziwy sens życia: że dzięki wierze i nadziei człowiek nawet w obliczu największych nieszczęść się nie poddaje. I że zawsze jest przy nim Bóg.

Sprawdź na Edycja.pl