WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
CHLEBEM ŻYCIA JEST JEZUS
Jeśli uwierzyliśmy w Jezusa Chrystusa, to osiągnęliśmy gwarancję życia wiecznego. Szukanie eliksiru nieśmiertelności ludzkimi sposobami prowadzi tylko do rozczarowania. A odchodzenie od Prawa Bożego pogrąża ludzkość w coraz większym chaosie.
Pandemia koronawirusa pokazała nam, że nawet wysoki stopień rozwoju medycyny nie jest w stanie zagwarantować pełnego bezpieczeństwa, długowieczności, nie mówiąc już o nieśmiertelności. Pod tym względem COVID zrównał wszystkich bez wyjątku. Zamożnych, ubogich, starszych i młodszych. Kiedy Żydzi szemrali przeciw Jezusowi, On w odpowiedzi wskazał na siebie jako gwaranta życia wiecznego. To On jest drogą prowadzącą ku życiu. Każda inna droga, wcześniej czy później, doprowadzi idących nią na skraj przepaści. Współczesny świat nie jest aż tak różny od tego, w którym przyszło żyć Synowi Bożemu. Tak samo jak wówczas, również dzisiaj wielu szemrze przeciw Bogu, próbując obalić prawo, które zostało przez Niego ustanowione. Brak szacunku dla Dekalogu prowadzi wielu ludzi do coraz większego chaosu. Jezus wskazuje na tych, którzy na pustyni jedli mannę i pomarli. Bo manna była jedynie pokarmem materialnym, który choć pojawiał się w obfitości, nie dawał nieśmiertelności. Dziś potrzebujemy powrotu do tego co duchowe. Do odkrycia na nowo obecności Boga w naszym życiu i spojrzenia na świat z większą pokorą. Chlebem życia jest pokarm, jaki daje nam Zbawiciel podczas każdej sprawowanej w Kościele Eucharystii. Jest On tak blisko nas, chciałoby się rzec, na wyciągnięcie ręki. To dla nas wielki dar. Korzystajmy z niego jak najczęściej.
ks. Mariusz Krawiec, paulista
LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE
PIERWSZE CZYTANIE (1 Krl 19,4-8)
Cudowny pokarm przywraca siły Eliaszowi
Czytanie z Pierwszej Księgi Królewskiej.
Eliasz poszedł na pustynię na odległość jednego dnia drogi. Przyszedłszy, usiadł pod jednym z janowców i pragnąc umrzeć, rzekł: „Wielki już czas, o Panie! Odbierz mi życie, bo nie jestem lepszy od moich przodków!” Po czym położył się tam i zasnął.
A oto anioł, trącając go, powiedział mu: „Wstań i jedz!” Eliasz spojrzał, a oto przy jego głowie podpłomyk i dzban z wodą. Podniósł się więc, zjadł i wypił, i znowu się położył.
Powtórnie anioł Pana wrócił i trącając go, powiedział: „Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga!” Powstawszy zatem, zjadł i wypił. Następnie mocą tego pożywienia szedł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, aż do Bożej góry Horeb.
Oto słowo Boże.
PSALM RESPONSORYJNY (Ps 34,2-3.4-5.6-7.8-9)
Refren: Wszyscy zobaczcie, jak nasz Pan jest dobry.
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wysławiajcie razem ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, *
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
Anioł Pański otacza szańcem bogobojnych, *
aby ich ocalić.
Skosztujcie i zobaczcie, jak Pan jest dobry, *
szczęśliwy człowiek, który znajduje w Nim ucieczkę.
DRUGIE CZYTANIE (Ef 4,30-5,2)
Naśladować Boga, który objawił swoją miłość w Chrystusie
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Efezjan.
Bracia:
Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia.
Niech zniknie spośród was wszelka gorycz, uniesienie, gniew, wrzaskliwość, znieważanie – wraz z wszelką złością. Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni. Przebaczajcie sobie nawzajem, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.
Bądźcie więc naśladowcami Boga jako dzieci umiłowane i postępujcie drogą miłości, bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu.
Oto słowo Boże.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (J 6,51)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA (J 6,41-51)
Chleb żywy, który zstąpił z nieba
Słowa Ewangelii według świętego Jana.
Żydzi szemrali przeciwko Jezusowi, dlatego że powiedział: „Jam jest chleb, który z nieba zstąpił”, i mówili: „Czyż to nie jest Jezus, syn Józefa, którego ojca i matkę znamy? Jakżeż może On teraz mówić: «Z nieba zstąpiłem»?”
Jezus im odpowiedział: «Nie szemrajcie między sobą. Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: «Oni wszyscy będą uczniami Boga». Każdy, kto od Ojca usłyszał i nauczył się, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne.
Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze.
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata”.
Oto słowo Pańskie.
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE
ZACHWYCIĆ SIĘ TĄ MIŁOŚCIĄ. ROZWAŻANIA O EUCHARYSTII.
Jeżeli moje słowa o Bogu nie są jakby zrodzone z ciszy i nie są w niej skąpane w toku ich powstawania, to nie ma w nich Boga i nikt nie będzie mnie słuchał. Potrzebujemy ciszy dla usłyszenia Boga. Jak Eliasz na górze Horeb. (…)
Kiedy jadę samochodem, próbuję modlić się samą jazdą, samym dotknięciem kierownicy czy pedałów, które jest jakoś inaczej wykonywane, wolniejsze. Wystarczy, że jest inaczej wykonywane, ale ze względu na Tego, który na mnie czeka z taką obfitością łask w Eucharystii. Każda taka próba, żeby zwolnić czy inaczej robić, staje się wtedy aktem wiary, bo jest ukierunkowana na Tego, który niczego bardziej nie pragnie, jak nieustannie rozlewać łaskę wiary. Właśnie na mnie. „Ja z miłości ku tobie zstąpiłem z nieba, dla ciebie żyłem, dla ciebie umarłem i dla ciebie stworzyłem niebiosa” – powiedział Pan Jezus do św. Faustyny. A czy te słowa nie mogą odnosić się do mnie, gdybym tylko zechciał przyjąć Jego miłosierdzie, tak jak je przyjmowała św. Faustyna? On też z miłości ku mnie zstąpił z nieba, dla mnie żył, dla mnie umarł, dla mnie stworzył niebiosa. Bo to jest szaleństwo Boga – jakby mówił do mnie: Dla ciebie przychodzę na ołtarz, dla ciebie dokonuję tej cudownej przemiany. Czasem myślę, że ja przecież nie mam takiego powołania jak św. Faustyna, że się nie nadaję, a nawet nie pragnę tego. Ale czy w tych zastrzeżeniach nie kryje się zamaskowany opór wobec łaski, skoro On wybiera tych, których chce, i na Apostołów wybrał dwunastu, którzy wcale nie byli nadzwyczajni? Zwalnianie oznacza wchodzenie w ciszę i w tej ciszy może dokonywać się odkrywanie przeze mnie obecności Boga. Dopiero w ciszy mogę żyć sakramentem chwili obecnej.
ZACHWYCIĆ SIĘ TĄ MIŁOŚCIĄ
Książka „Zachwycić się tą Miłością” przybliża nam tajemnice wiary, pokazuje zdumiewającą bliskość Boga, odkrywając przed nami miłość Jezusa Eucharystycznego obecnego pośród nas. Ożywczą, realną, odkupieńczą. To lektura dla tych, którzy chcą świadomie i głęboko wierzyć. Ksiądz Tadeusz Dajczer był wybitnym religioznawcą i teologiem, współzałożycielem Ruchu Rodzin Nazaretańskich, który dziś jest obecny na pięciu kontynentach. Był też wspaniałym przewodnikiem w wierze, pasjonatem wiary i Eucharystii, poszukiwanym kierownikiem duchowym i autorem wybitnych dzieł duchowych.