WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
BYĆ CHRZEŚCIJANINEM DZISIAJ
Królestwo Boże w świecie i w człowieku podobne jest do ziarnka gorczycy, z którego wyrasta wielkie drzewo. Ziarnko gorczycy jest symbolem wiary. To właśnie wiara i życie Boże zaszczepione na chrzcie św. winny ciągle wzrastać i rozwijać się oraz nas przemieniać. Czym jest nasza wiara? Z pewnością nie jest tylko intelektualnym rozważaniem czy stosowaniem reguł moralnych. Jest spotkaniem z Bogiem. Dojrzały chrześcijanin to człowiek, który spotkał Jezusa w Eucharystii i na osobistej modlitwie, okazuje Mu ufność, dochodzącą do mistycznego zjednoczenia. Wielu ludzi dąży usilnie do duchowej przemiany i pragnie zbudować nowy świat. Dlatego nasze życie powinno być przeżywane w świetle wiary. Być chrześcijaninem – to nie tylko wierzyć w Jezusa, ale należeć do Niego. Tak rozumiana wiara ocali dzisiejszego człowieka, nadając sens jego życiu. Wzrost ziarna gorczycy zależy od jakości roli, wzrost życia duchowego – od przyjęcia Boga. Jak rola nie da wzrostu bez wody, tak samo nie ma wzrostu wiary i życia duchowego bez Źródła słowa i Ciała Pańskiego. Aby więc stać się dojrzałym chrześcijaninem, trzeba słuchać słowa Bożego i przyjmować Pokarm, który daje Kościół.
ks. Stanisław Urbański
Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus.
LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE
Kościół jest niezwykłą społecznością – jest święty, bo jest dziełem samego Boga, ale zarazem grzeszny, bo tworzą go słabi ludzie. Bóg pozwala rosnąć razem chwastom i pszenicy aż do dnia żniwa. To, co w świecie przyrody jest niemożliwe, zdarza się w świecie duchowym: chwast może przemienić się w pszenicę. Może się to dokonać także w tobie – podczas tej Eucharystii.
PIERWSZE CZYTANIE
(Mdr 12, 13. 16-19) Bóg jest sędzią sprawiedliwym a zarazem pełnym dobroci. Tylko On potrafi w sposób idealny połączyć te dwa przymioty. Czeka cierpliwie na nasze nawrócenie.
Czytanie z Księgi Mądrości
Panie, nie ma oprócz Ciebie boga, co ma pieczę nad wszystkim, abyś miał dowodzić, że nie sądzisz niesprawiedliwie. Podstawą Twojej sprawiedliwości jest Twoja potęga, wszechwładza Twa sprawia, że wszystko oszczędzasz. Moc swą przejawiasz, gdy się nie wierzy w pełnię Twej potęgi, i karzesz zuchwalstwo świadomych. Potęgą władasz, a sądzisz łagodnie i rządzisz nami z wielką oględnością, bo do Ciebie należy moc, gdy zechcesz. Tak postępując nauczyłeś lud swój, że sprawiedliwy powinien być dobrym dla ludzi. I wlałeś swoim synom wielką nadzieję, że po występkach dajesz nawrócenie.
PSALM
(Ps 86, 5-6. 9-10. 15-16a) Bóg jest pełen łaski i miłosierdzia, nieskory do gniewu i bardzo wierny. Taki obraz Stwórcy często pojawia się w psalmach. Współczesny człowiek inaczej wyobraża sobie Boga, dlatego Kościół nieustannie przypomina nam prawdziwy – biblijny wizerunek Ojca Niebieskiego. Refren: Panie, Ty jesteś dobry i łaskawy. Tyś, Panie, dobry i łaskawy, * pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają. Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją * i zważ na głos mojej prośby. Ref. Przyjdą wszystkie ludy przez Ciebie stworzone, † i Tobie, Panie, oddadzą pokłon, * będą sławiły Twe imię. Bo Ty jesteś wielki i czynisz cuda: * tylko Ty jesteś Bogiem. Ref. Ale Tyś, Panie, Bogiem łaski i miłosierdzia, * do gniewu nieskory, łagodny i bardzo wierny. Wejrzyj na mnie * i zmiłuj się nade mną. Ref.
DRUGIE CZYTANIE
(Rz 8, 26-27) Duch Święty jest inspiratorem i nauczycielem modlitwy. Nie mów, że nie potrafisz się modlić, ale całym sercem proś Ducha Świętego, aby modlił się w tobie, a z pewnością tak się stanie.
Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia: Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, wie, że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Ziarnem jest słowo Boże, a siewcą jest Chrystus, każdy, kto Go znajdzie, będzie żył na wieki. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
(Mt 13, 24-43) Dlaczego istnieje dobro i zło? – to odwieczne pytanie, jakie nurtuje człowieka. Dlaczego są ludzie źli i dobrzy? Skąd wśród pszenicy znalazł się chwast? Jezus odpowiada: Zasiał go nieprzyjaciel. Czyżby Bóg nie miał władzy nad diabłem? Bóg jest silniejszy od szatana, ale pozwala mu działać, aby człowiek mógł się kiedyś przekonać o wielkości Bożego zwycięstwa.
Słowa Ewangelii według świętego Mateusza
Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł. A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc się wziął na niej chwast?” Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?” A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”. Inną przypowieść im powiedział: Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach. Powiedział im inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło. To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata. Wtedy odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście. On odpowiedział: Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha.
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE
Chrześcijańska dojrzałość: tolerancja
Jedną z charakterystycznych cech naszych czasów jest promowanie przez większość mediów i środowisk laickich idei tolerancji jako podstawowej wartości w życiu społecznym. Dla wielu osób tolerancja stała się niemal synonimem nowoczesności i postępu cywilizacyjnego. Niestety, raczej niewielu ludzi zdaje sobie sprawę, że absolutyzowanie tolerancji jest zjawiskiem groźnym. Po pierwsze dlatego, że tolerancja zostaje wtedy postawiona ponad miłością, prawdą i odpowiedzialnością. Po drugie dlatego, że promowane jest przewrotne, zupełnie cyniczne rozumienie tolerancji jako zakazu odróżniania dobra od zła. Za „tolerancyjnych” uznaje się jedynie tych ludzi, którzy wierzą – lub przynajmniej udają, że wierzą – iż nie ma różnicy między prawdą a kłamstwem, między miłością a egoizmem, między szlachetnością a podłością, między wiernością a zdradą. Żyjemy w czasach, w których nawet język został poddany dyktaturze tak przewrotnie rozumianej tolerancji. Nie wypada już mówić np., że ktoś kłamie, lecz że mija się z prawdą. Podobnie nie wypada powiedzieć, że ktoś ma zaburzenia psychiczne, lecz że jest zdrowy inaczej. Analogicznie nie wypada powiedzieć, że ktoś nie jest zdolny kochać, lecz że kocha inaczej. W niektórych środowiskach doszło już do takich absurdów, iż toleruje się dosłownie wszystko. A zwłaszcza zło. Modne jest natomiast wyrażanie kpiny czy pogardy dla dobra. Bywają nawet takie środowiska, w których za „tolerancyjne” uważa się te osoby, które… nie tolerują Kościoła katolickiego. Świat, w którym na szczycie wartości znajduje się tolerancja, staje się światem absurdalnym i paradoksalnie prowadzi do pojawienia się wielkiej nietolerancji. Jeśli bowiem ktoś twierdzi, że trzeba tolerować dosłownie wszystko, to musi tolerować także nietolerancję. Ideologom cynicznej tolerancji warto przypomnieć, że burmistrz Nowego Jorku wprowadził zasadę: zero tolerancji dla jakiegokolwiek zła czy łamania prawa. I w ten sposób uczynił z Nowego Jorku jedno z najbezpieczniejszych miast świata. Dojrzały chrześcijanin zdaje sobie sprawę, że nie może tolerować zła, grzechu, krzywdy, przewrotności, demoralizacji. W przeciwnym przypadku nie jest możliwe odpowiedzialne wychowanie młodego pokolenia ani mądre kierowanie życiem społecznym.
ks. Marek Dziewiecki
BŁOGOSŁAWIEŃSTWO KOŃCOWE
Za wszystko niech będzie zawsze błogosławiony i wychwalany Stwórca i Odkupiciel nasz, z którego nieskończonej hojności wypływa wszelkie dobro i łaska. Oby zechciał otwierać wam z każdym dniem coraz obficiej źródło swego miłosierdzia w celu pomnożenia i prowadzenia dalej tego, co rozpoczął w waszych duszach. Nie wątpię, że dokona tego dzięki swej najwyższej dobroci, która tak bardzo pragnie udzielać swych dóbr, i dzięki swej wiecznej miłości, która o wiele bardziej skłonna jest do udzielania nam doskonałości niż my do jej przyjęcia. Jest rzeczą pewną, że Bóg ze swej strony jest gotów dawać, byleby tylko z naszej strony nie zabrakło pokory i pragnienia – jakby naczynia gotowego na przyjęcie jego łaski – i byleby widział, że należycie korzystamy z otrzymanych darów i że gorliwie i pilnie prosimy o Jego łaskę.
św. Ignacy Loyola