NR 6 / 2009 – IV NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


W DRODZE DO ŚWIĘTOŚCI…

We współczesnych nam czasach także wielu jest ludzi, którzy odrzucając Chrystusa, stawiają mu pytanie podszeptywane przez złego ducha: Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku?. Pobudzeni wiarą nie możemy ulegać tej wielkiej fali antychrześcijańskich ideologii, które od wieków przetaczają się przez świat. Z wiarą i ufnością wsłuchajmy się w drugą część dzisiejszej Ewangelii, która ukazuje nam, jak Pan Jezus wypędza złego ducha. Bądźmy więc pewni, że Jezus, jak pisał do Tymoteusza św. Paweł: jest błogosławionym i jedynym Władcą, Królem królów i Panem panujących. Dlatego też nie lękajmy się pytać Chrystusa o to, czego od nas pragnie. Ale pytajmy nie po to, by w Niego wątpić, ale by prawdziwie poznać Jego wolę wobec naszego życia.
Gdy już za sprawą Ducha Świętego dostąpimy tej łaski, starajmy się ze wszystkich sił wypełniać to, co proponuje nam Zbawiciel. Pamiętajmy, że On nie żąda od nas rzeczy niewykonalnych, nieosiągalnych. Prosi jedynie: pójdź za Mną i wypełniaj moje przykazania. Pójdź za Mną i naucz się miłować Boga i bliźniego. Pójdź za Mną, aby nauczyć się pokory.

bp Tadeusz Bronakowski


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Służba Bogu poprzez wierną realizację codziennych obowiązków, a także udział w niedzielnej, a nawet codziennej liturgii ożywia i pogłębia naszą pobożność. Dlatego pragniemy wspólnie wielbić Boga, śpiewać Mu pieśni i składać dary. Jak kiedyś w synagodze w Kafarnaum, tak również dzisiaj Jezus Chrystus pragnie przemówić do nas i oczyścić nas z wszystkiego, co złe i grzeszne. Poprzez akt pokuty przygotujmy się na spotkanie z Panem.

PIERWSZE CZYTANIE (Pwt 18, 15-20)

Mojżesz prowadzący Izraela przez pustynię zapowiada przyjście proroka, który poprowadzi nowy lud – wspólnotę dzieci Bożych. Bóg żądał od Izraelitów na pustyni, i teraz żąda także od nas, by temu „prorokowi jak Mojżesz” być posłusznym.

Czytanie z Księgi Powtórzonego Prawa

Mojżesz tak przemówił do ludu:
«Pan, Bóg twój, wzbudzi ci proroka spośród braci twoich, podobnego do mnie. Jego będziesz słuchał. Właśnie o to prosiłeś Pana, Boga swego, na Horebie, w dniu zgromadzenia: „Niech więcej nie słucham głosu Pana Boga mojego, i niech już nie widzę tego wielkiego ognia, abym nie umarł”».
I odrzekł mi Pan: «Dobrze powiedzieli. Wzbudzę im proroka spośród ich braci, takiego jak ty, i włożę w jego usta moje słowa, będzie im mówił wszystko, co rozkażę.
Jeśli ktoś nie będzie chciał słuchać moich słów, wypowiedzianych w moim imieniu, Ja od niego zażądam zdania sprawy. Lecz jeśli który prorok odważy się mówić w moim imieniu to, czego mu nie rozkazałem, albo wystąpi w imieniu bogów obcych, taki prorok musi ponieść śmierć».

PSALM (Ps 95, 1-2. 6-7ab. 7c-9)

Stałym elementem pobożności narodu wybranego było codzienne oddawanie czci Jahwe w jerozolimskiej świątyni, przez składanie licznych ofiar i radosne śpiewy dziękczynne. My również jesteśmy wezwani, by składać Bogu nasze dary i radośnie śpiewać Mu nasze pieśni.

Refren: Słysząc głos Pana serc nie zatwardzajcie.

Przyjdźcie, radośnie śpiewajmy Panu, *
wznośmy okrzyki ku chwale Opoki naszego zbawienia.
Stańmy przed obliczem Jego z uwielbieniem, *
radośnie śpiewajmy Mu pieśni. Ref.

Przyjdźcie, uwielbiajmy Go padając na twarze, *
zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.
Albowiem On jest naszym Bogiem, *
a my ludem Jego pastwiska i owcami w Jego ręku. Ref.

Obyście dzisiaj usłyszeli głos jego:
«Niech nie twardnieją wasze serca jak w Meriba, *
jak na pustyni w dniu Massa, gdzie Mnie kusili wasi ojcowie, *
doświadczali Mnie, choć widzieli moje dzieła». Ref.

DRUGIE CZYTANIE (1 Kor 7, 32-35)

Święty Paweł, który z dnia na dzień oczekiwał końca świata i nadejścia Chrystusa, zachęcał Koryntian do całkowitego oddania się na służbę Panu. Jednak jego słowa były jedynie radą i zachętą, a nie nakazem. Dzisiaj zachęta do całkowitego poświęcenia się Bogu także znajduje mało zrozumienia wśród ludzi – a jest to przecież najpiękniejszy znak eschatologicznej nadziei chrześcijanina.

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Chciałbym, żebyście byli wolni od utrapień.
Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi.
Mówię to dla waszego pożytku, nie zaś, by zastawiać na was pułapkę; po to, byście godnie i z upodobaniem trwali przy Panu.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 4, 16)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Lud, który siedział w ciemności,
ujrzał światło wielkie,
i mieszkańcom cienistej krainy śmierci
wzeszło światło.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mk 1, 21-28)

Ewangelista Marek kontynuuje opis pierwszego dnia działalności Jezusa w Galilei. Jego nauczanie w synagodze i wypędzenie z opętanego człowieka złego ducha wzbudziły wśród ludzi podziw i zdumienie. Ale zrodziły też pytanie o pochodzenie Jego władzy i źródła cudotwórczej mocy.

Słowa Ewangelii według świętego Marka

W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.
Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży».
Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego». Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego.
A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


SZAWEŁ PRZEŚLADOWCA

„Ja również byłem kiedyś przekonany, że należy wszelkimi sposobami walczyć z imieniem Jezusa Nazarejczyka. To właśnie czyniłem w Jerozolimie. Otrzymałem specjalne uprawnienia od najwyższych kapłanów i wielu świętych wtrąciłem do więzienia. Opowiadałem się za tym, aby ich skazywać na śmierć. Karałem ich często po wszystkich synagogach, aby ich zmusić do wyrzeczenia się wiary. Tak bardzo ich nienawidziłem, że prześladowałem ich nawet w obcych miastach” (Dz 26, 9-11).
Wstrząsa szczerością to wyznanie św. Pawła. Nie jest to jedyne miejsce, w którym wspomina o tym, jak prześladował chrześcijan (zob. Dz 22, 4-5; 1 Kor 15, 9; Ga 1, 13.23; Flp 3, 6; 1 Tm 1, 13-14). Co skłoniło Pawła do przyjęcia tak nieprzejednanej postawy wobec wyznawców Chrystusa? Z pewnością był to wyraz jego gorliwości, która jednak nabrała cech radykalizmu. Pierwsze wspólnoty chrześcijan tworzyli przede wszystkim ochrzczeni Żydzi. Z początku nie były one oddzielone od żydowskiej synagogi. Z czasem różnice stawały się coraz większe i narastało napięcie między ortodoksyjnymi Żydami a tymi, którzy przyjęli wiarę w Jezusa Chrystusa. Chrześcijanie uważani za odstępców od wiary byli postrzegani jako zagrożenie dla narodu, którego konstytutywną wartością była wiara przejęta od przodków. Sytuacja zaogniła się jeszcze bardziej, kiedy do wspólnoty chrześcijan, a więc i do środowiska żydowskiej synagogi zaczęło wchodzić coraz więcej nawróconych na chrześcijaństwo pogan. Później chrześcijanie ci zaczęli podważać sens obrzezania, którego odpowiednikiem stał się dla nich chrzest. W swoim mniemaniu Paweł zaangażował się więc w zwalczanie grupy powodującej rozłam wśród Żydów. Czynił to ze szlachetnych pobudek: z miłości do Boga oraz dla ratowania narodu i czystości jego wiary. Później z tych samych pobudek sam Paweł, już jako apostoł Chrystusa, stał się ofiarą wielu prześladowań.
Paweł prześladowca nie znał jeszcze całej prawdy o Bogu, bo ta objawiona została w Jezusie Chrystusie. Działał więc w oparciu o poznanie i przekonanie, że walka z chrześcijanami jest oddawaniem czci Bogu. Paradoksalnie, chcąc bronić wiary w Boga, występował przeciwko Niemu. Przykład św. Pawła uświadamia nam, jak ważne jest niepoprzestawanie na własnych wyobrażeniach o Bogu, ale poznawanie i przyjmowanie pełni objawienia przyniesionej nam przez Jezusa Chrystusa.

ks. Bogusław Zeman, paulista