NR 9 / 2009 – VII NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


WIDZĄC ICH WIARĘ – UZDROWIŁ CHOREGO

Obok uzdrowionego paralityka, bohaterami dzisiejszej Ewangelii jest tych czterech, którzy przynieśli go do Jezusa. Uczynili wszystko, co było możliwe, a Jezus widząc ich wiarę uzdrowił chorego (Mk 2, 5).
Ile razy idziemy do Jezusa, zastanówmy się: kogo chcemy do Niego przynieść? Wokół jest przecież wielu paralityków, którzy nie mogą lub nie chcą sami przyjść po uzdrowienie. Nie musimy z powodu tłumu odkrywać dachu, aby dostać się do Jezusa. Mamy łatwy dostęp pod sam krzyż, z którego płyną uzdrawiające i zbawiające łaski na nas i na innych.
Kogo przynosimy ze sobą do Chrystusa? Nieraz Bóg tak łączy ludzi, że jeden dźwiga drugiego. Trudny współmałżonek, wyrodne dzieci, starzy i schorowani rodzice, trudni do zniesienia sąsiedzi, współpracownicy… Trzeba umieć ich nieść, trzeba umieć ich dźwigać. Jednym ze znaków naszej wiary jest troska o innych, wyrażana modlitwą.
A jeśli nam samym trudno jest dźwigać, nie wolno się poddać. Trzeba poszukać innych do pomocy – paralityka niosło przecież czterech. Wtedy na swych barkach – wraz z tymi, którzy wierzą – możemy dźwigać ciężar ludzkości: sparaliżowanej, chorej, ślepej, głuchej, aby ją położyć przed Jezusem.


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Bóg jest Panem i Stwórcą nowej rzeczywistości, obdarza mocą odradzania. Uczestnicząc w Eucharystii, stajemy się uczestnikami tej zaskakującej Bożej nowości, którą jest On sam. Otwórzmy więc nasze serca, aby zaczerpnąć daru nowego życia w Chrystusie.

PIERWSZE CZYTANIE (Iz 43, 18-19. 21-22. 24b-25)

Bóg, przez proroka Izajasza, zapowiada Izraelowi, cierpiącemu niewolę w Babilonie, nowe wyjście, które będzie wspanialsze od wyzwolenia z niewoli egipskiej. Naród izraelski nie zasłużył na taką obietnicę, był bowiem daleko od Boga i ranił Go swoimi grzechami. Wstrząsające są słowa, jakimi Bóg oskarża Izraela o niewierność: Przykrość mi zadałeś twoimi grzechami, występkami twoimi Mnie zamęczasz. Grzech rani Boga – jest nie tylko przekroczeniem norm i przepisów Prawa, lecz zranieniem Miłości. Ale miłość Boga jest większa niż zadany przez człowieka ból. On wybacza grzechy i daje ludowi obietnicę wyzwolenia.

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

To mówi Pan:
«Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu.
Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę.
Lecz ty, Jakubie, nie wzywałeś Mnie, bo się Mną znudziłeś, Izraelu.
Raczej Mi przykrość zadałeś twoimi grzechami, występkami twoimi Mnie zamęczasz. Ja, właśnie Ja przekreślam twe przestępstwa i nie wspominam twych grzechów».

PSALM (Ps 41, 2-3, 4-5. 13-14)

O Panie, zmiłuj się nade mną, uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie. Psalm 41. uczy nas modlitwy skruszonego serca, które powierza się Bogu i od Niego oczekuje uzdrowienia z najbardziej niebezpiecznej choroby, jaką jest grzech. Skorzystajmy z tej nauki i wołajmy do Boga z sercem pełnym ufności, aby przebaczył nam grzechy.

Refren: Uzdrów mnie, Panie, bo bardzo zgrzeszyłem.

Błogosławiony człowiek,
który myśli o biednym, *
ocali go Pan w dniu nieszczęścia.
Pan go ustrzeże, zachowa przy życiu,
uczyni szczęśliwym na ziemi *
i nie odda w moc jego wrogów. Ref.

Pan mu pomoże na łożu boleści, *
podczas choroby poprawi mu posłanie.
Mówię: «O Panie, zmiłuj się nade mną, *
uzdrów mnie, bo zgrzeszyłem przeciw Tobie!» Ref.

A Ty mnie podtrzymasz dzięki swej prawości *
i na wieki umieścisz przed Twoim obliczem.
Błogosławiony Pan, Bóg Izraela, *
aż po wszystkie wieki. Ref.

DRUGIE CZYTANIE (2 Kor 1, 18-22)

Obietnica, której Bóg udzielił Izraelowi, spełnia się w osobie Jezusa Chrystusa. On jest pełnym „tak” Boga wobec nas i naszym „tak” wobec Bożego daru. Przyjmijmy więc Jezusa i złączmy się z Nim, aby Jego „tak” było także i naszym otwarciem na Bożą miłość.

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Bóg mi świadkiem, że w tym, co do was mówię, nie ma równocześnie «tak» i «nie». Syn Boży, Chrystus Jezus, Ten, którego głosiłem wam ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był «tak» i «nie», lecz dokonało się w Nim «tak». Albowiem ile tylko obietnic Bożych, wszystkie są w Nim «tak». Dlatego też przez Niego wypowiada się nasze «Amen» Bogu na chwałę.
Tym zaś, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił, jest Bóg. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Łk 4, 18)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Pan posłał Mnie, abym ubogim
niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mk 2, 1-12)

Tylko Bóg może odpuszczać grzechy. Nikt inny nie może nas uwolnić od duchowego paraliżu, jakim jest grzech. Boża łaska przebaczenia została nam podarowana w Jezusie Chrystusie. My także, jak paralityk z dzisiejszej Ewangelii, możemy Go spotkać i doświadczyć Jego mocy i dobroci. Ta moc płynie z krzyża, bo na nim Jezus zapłacił za nas cenę i wyjednał nam tę łaskę. Dlatego szukając mocy Jezusa, Jego darów, pamiętajmy o paschalnym misterium, które jest źródłem zbawienia i uczestniczmy w nim czynnie i świadomie, poprzez udział w sakramentalnych znakach.

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszeli, że jest w domu. Zebrało się tyle ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.
Wtem przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu wnieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili łoże, na którym leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Synu, odpuszczają ci się twoje grzechy».
A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w duszy: «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, jeśli nie Bóg sam jeden?»
Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu nurtują te myśli w waszych sercach? Cóż jest łatwiej powiedzieć do paralityka: „Odpuszczają ci się twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań, weź swoje łoże i chodź?” Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów (rzekł do paralityka): „Mówię ci: Wstań, weź swoje łoże i idź do domu”».
On wstał, wziął zaraz swoje łoże i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga mówiąc: «Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


BYĆ JAK JEZUS

Dla nawróconego Pawła największą wartością stało się poznanie Jezusa Chrystusa (por. Flp 3, 7-9). Poznać Chrystusa to coś więcej niż jedynie dowiedzieć się o Nim, zdobyć wiedzę na Jego temat. W biblijnym określeniu „poznać” mieści się również „wejść w bliską osobową relację”, „budować serdeczną, głęboką zażyłość”.
Święty Paweł dał nam przykład takiej znajomości z Jezusem i ukazał jej pełnię. W Liście do Galatów napisał: „Żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus. A jeśli żyję teraz na świecie, to żyję dzięki wierze w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie” (Ga 2, 20). A w Liście do Filipian: „Dla mnie bowiem życie to Chrystus” (Flp 1, 21). Daleką drogę przebył faryzeusz z Tarsu: od zdeklarowanego prześladowcy do apostoła zjednoczonego ze swoim Mistrzem. Z pewnością był to proces, w którym wiara św. Pawła rozwijała się i umacniała pośród różnorodnych doświadczeń, także bardzo trudnych. Nie bez znaczenia pozostawał fakt, że jej fundamentem była miłość Chrystusa (zob. Ga 2, 20). Święty Paweł ją poznał, uwierzył jej i doświadczył. Swoją miłością do Jezusa odpowiedział na Jego miłość i starał się Go naśladować.
Już jako Apostoł Narodów, dawał poznać Jezusa Chrystusa innym ludziom, czyli prowadził ich do spotkania z Mistrzem i wstąpienia na drogę Jego naśladowania. „Wy zatem, którzy w Chrystusie zostaliście ochrzczeni, przyo¬dzia¬liście się w Chrystusa” (Ga 3, 27). W tym „ubieraniu się w Chrystusa” nie chodziło o zakładanie kostiumu karnawałowego czy scenicznego. Święty Paweł zachęcał chrześcijan, aby stawali się podobni do Chrystusa: „Moje dzieci, ponownie w bólach was rodzę, aż Chrystus ukształtuje się w was” (Ga 4, 19). Taki właśnie pozostaje cel chrześcijańskiego życia: aby Jezus Chrystus ukształtował się i żył w nas. Paweł Apostoł, jako dobry wychowawca w wierze, zachęcał ochrzczonych, aby brali przykład z tych, którzy już kroczą tą drogą. Nie wahał się dać za przykład również siebie: „Naśladujcie mnie, jak ja naśladuję Chrystusa” (1 Kor 11, 1).
Błogosławiony Jakub Alberione, wielki czciciel św. Pawła Apostoła oraz człowiek, który wykorzystał dla ewangelizacji najnowocześniejsze środki przekazu, użył swoistego porównania z dziedziny techniki drukarskiej. Mawiał, że Jezus ukształtował się w św. Pawle w sposób doskonały. Apostoł stał się jakby matrycą do druku, która na poszczególnych arkuszach powiela Chrystusową treść. Kto więc uczy się od św. Pawła, staje się podobny do Jezusa.

ks. Bogusław Zeman, paulista