NR 13 / 2011 – I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


CZAS ŁASKI

Jak przeżyć Wielki Post, żeby nie zmarnować tego szczególnego daru? W historii zalecano uczynić trzy kroki: wejść całym sobą w ten czas (intra totus), pozostać samemu ze słowem Bożym (mane solus) i wyjść odmienionym (exii alius).
1. Intra totus. Jezus udał się na miejsce pustynne, by przez wiele dni modlić się i pościć. Tam był cały dla Boga. Wielki Post to właśnie czas zwrócenia serca ku Bogu, czyli zafundowania sobie pustyni, w nawet najbardziej zatłoczonym mieście.
2. Mane solus. Mamy do dyspozycji blisko dni 40, by pozostać sam na sam z Bogiem. Adam i Ewa w raju cieszyli się przyjaźnią Boga, niczego im nie brakowało do szczęścia, a jednak dopuścili do sfer swojej egzystencji kusiciela i posłuchali jego fałszywego podszeptu. Wielki Post to czas wzmożonej walki ze złem oraz czas łaski, który wymaga przyjęcia postawy milczenia, modlitwy i postu, by nie paktować ze złem. Pokusa, dzięki wierze w Boga i przy Jego pomocy, może być pokonana, gdyż człowiek nie został stworzony, by ponieść klęskę, lecz by zwyciężać.
3. Exii alius. Wyjść odmienionym – to dostrzec konsekwencje swojego wyboru grzechu: nędzę, opuszczenie i nagość, bo kusiciel, gdy odniesie zwycięstwo, zwykle zostawia ludzi z rozczarowaniem, bezradnością, poczuciem winy. Nową drogę wskazuje nam Chrystus w Ewangelii – nie wolno paktować ze Złym. Wybrać drogę powrotu do Boga to wraz z Psalmistą wołać o zbawienie, przywrócenie czystości serca oraz radości z Bożej łaski.

ks. Zbigniew Krzyszowski

„Idź precz, szatanie!”
(Mt 4,10)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Wielki Post to czas wielkich wyzwań i wielkich łask. Nie mamy wpatrywać się w grzech, lecz w Zbawiciela, który gładzi grzech. Nawrócenie jest troską o niebo, do którego jesteśmy powołani. Ku niemu się zwrócić, jego na nowo zapragnąć i pokonywać przeszkody w drodze do niego – to jest nasz program wielkopostny. Boże słowo i moc płynąca z Eucharystii, to środki, których zabraknąć w tym dziele nie może. Podejmijmy więc wytrwałą współpracę z Bogiem naszego zbawienia.

PIERWSZE CZYTANIE (Rdz 2,7-9; 3,1-7)

Dobry Bóg Stwórca, wolni ludzie, przebiegły Szatan, to bohaterowie pierwszego czytania. Tragiczne w skutkach wydarzenie pierwszego grzechu człowieka powtarza się w każdym naszym grzechu. Bóg nieustannie zaprasza człowieka do wspólnoty ze sobą i pozostawia mu wolność wyboru, szatan zaś kłamstwem próbuje wpłynąć na ludzką wolę, ukazując fałszywe dobra. Wiedząc o tym, uczmy się odpierać pokusy Złego.

Czytanie z Księgi Rodzaju

Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą.
A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła.
A wąż był najbardziej przebiegły ze wszystkich zwierząt polnych, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy to prawda, że Bóg powiedział: „Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?”».
Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: „Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli”».
Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».
Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią; a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.

PSALM (Ps 51,3-4.5-6a.12-13.14 i 17)

Kiedy Dawid uświadomił sobie grzech i przyznał się do niego, zwrócił się do miłosiernego Boga, błagając o litość. Został wysłuchany, bo żałował za swój czyn. Od tysięcy lat modlitwa Dawida rozbrzmiewa w ustach skruszonych grzeszników, pomagając im wyrazić skruchę, żal i głęboką wiarę w miłosierną miłość Boga. Módlmy się więc z Dawidem pełni ufności.

Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni.

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego. Ref.

Uznaję bowiem nieprawość swoją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą. Ref.

Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego. Ref.

Przywróć mi radość z Twojego zbawienia *
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Panie, otwórz wargi moje, *
a usta moje będą głosić Twoją chwałę. Ref.

DRUGIE CZYTANIE (dłuższe, Rz 5,12-19)

Grzech pierworodny rozlał się na całą ludzkość. Ta tragedia spotkała się z odpowiedzią Boga, który nie rezygnuje z żadnego człowieka, pomimo jego grzechów. W historii zbawienia miejsce nieposłusznego Adama zajmuje posłuszny Jezus, miejsce grzechu – Chrystusowa łaska, zamiast śmierci – życie, a wyrok potępienia został zastąpiony usprawiedliwieniem płynącym z wiary. Kolejne rozdziały tej historii Bóg pisze dziś w nas i wobec nas.

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:
Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść.
Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze skutkiem grzechu, spowodowanym przez jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów.
Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa.
A zatem jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 4,4b)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem,
które pochodzi z ust Bożych.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA (Mt 4,1-11)

Jezus dał się kusić diabłu, abyśmy potrafili zwyciężać napory Złego. Kusiciel uderza w czułe punkty Jezusa: głód spowodowany długim postem, poczucie własnej godności i głębokie pragnienie zbawienia świata. Tę strategię stosuje również wobec nas. Jezus uczy nas, że wszystko, co pochodzi od Szatana jest złe i należy mu przeciwstawić to, co prowadzi nas do większej zażyłości z mocnym Bogiem.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód.
Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem».
Lecz On mu odparł: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”».
Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: „Aniołom swoim rozkaże o Tobie, a na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”».
Odrzekł mu Jezus: «Ale jest napisane także: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».
Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon».
Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».
Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


 

Chrześcijanie mają przyszłość, czyli o Spe salvi

 

Mogłoby się wydawać, że jest wprost przeciwnie. Informacje o stałych i licznych pogromach chrześcijan w krajach muzułmańskich, zobojętnienie, a nawet pewna wrogość wobec wiary wśród wielu mieszkańców Europy, nagłaśniane przez media skandale seksualne, których uczestnikami byli niektórzy księża, te i jeszcze inne wydarzenia, skłaniałyby raczej do snucia pesymistycznych wizji co do przyszłości chrześcijan. Tymczasem papież Benedykt XVI, będąc świadom tych wszystkich negatywnych wydarzeń, w swej drugiej encyklice Spe salvi, poświęconej nadziei chrześcijańskiej – niejako wbrew temu, co głosi świat, który chciałby już pogrzebać wiarę chrześcijańską, a wraz z nią jej wyznawców – mówi, iż to właśnie „chrześcijanie mają przyszłość”, bo mają nadzieję, ta zaś nie jest pusta, gdyż „pochodzi z rzeczywistego spotkania z Bogiem”.
Czym jest tak naprawdę nadzieja chrześcijańska i skąd bierze się ten niezwykły optymizm papieża? Mówiąc o nadziei chrześcijańskiej, papież zauważa, że dzisiaj jest już ona dla wielu chrześcijan „czymś, z czego niemal nie zdajemy sobie sprawy”. To trochę tak jak ze zdrowiem. Dopóki je mamy wydaje się nam to oczywiste i nie potrafimy tego faktu należycie docenić. Dopiero choroba, to jest brak zdrowia, uświadamia nam jak cenną sprawą jest cieszenie się dobrą kondycją. W dzisiejszych czasach wielu chrześcijan cierpi na depresję, która być może jest owocem braku nadziei i to nie jakiejkolwiek bądź, ale takiej fundamentalnej, dzięki której możemy stawić czoło czasami nawet trudnej teraźniejszości. Taką nadzieję daje wiara chrześcijańska, o takiej pisze w swej encyklice papież.
Rozważając, czym jest nadzieja chrześcijańska, papież na początku swej encykliki przypomina nam, w jaki sposób nadzieję ukazuje Nowy Testament. Nadzieja, według świadectwa Biblii, nierozerwalnie związana jest z wiarą. Kto ma prawdziwą wiarę, ten ma nadzieję. Papież pisze: „«Nadzieja», rzeczywiście stanowi centralne słowo wiary biblijnej – do tego stopnia, że w niektórych tekstach słowo «wiara» i «nadzieja» wydają się być używane zamiennie”. Kto zaś „ma nadzieję, żyje inaczej; zostało mu podarowane nowe życie”.

o. Marek Cul – dominikanin