NR 46 / 2011 – XXIV NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


ZNAK ROZPOZNAWCZY CHRZEŚCIJAN

W swoim życiu przyjmujemy różne postawy, w zależności od sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Pragniemy spotykać ludzi otaczających nas szacunkiem, liczących się z naszym zdaniem i kierujących się życzliwością. Czujemy się wówczas potrzebni, łatwiej jest się uśmiechać i okazywać wdzięczność. Bez trudu przychodzi planowanie przyszłości.
Dzisiejsza Liturgia Słowa wprowadza nas jednak w inną rzeczywistość, naznaczoną chęcią odzyskania tego, co moje. Chodzi o zachowanie wobec osób zaciągających wobec nas winę, nieszczerych, wyrządzających nam krzywdę, pozostawiających plamę na naszym dobrym imieniu, intrygantów. W relacjach do nich nierzadko przychodzi chęć odwetu, gniew, złość czy dochodzenie za wszelką cenę sprawiedliwości. Ulegamy nieraz zasadzie: „oko za oko, ząb za ząb”. Tymczasem logika wiary chrześcijańskiej domaga się czegoś innego – miłosierdzia, znajdującego swe konkretne zastosowanie w przebaczaniu, które nie zna granic, jest szczere i pełne.
Św. Paweł przypomina nam dzisiaj, że w żadnej chwili życia nie możemy zapomnieć, że „żyjemy dla Pana i umieramy dla Pana” – źródła miłości miłosiernej. Pomocą w realizacji postawy charakterystycznej dla świadka miłosierdzia niech będą słowa zapisane w Księdze Syracydesa: „Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik. Odpuść winę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy”.

ks. Stanisław Dziekoński

„Nikt z nas nie żyje dla siebie”.
(Rz 14,7)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Życie człowieka naznaczone jest cierpieniem, grzechem i śmiercią. Nieustannie doświadczamy słabości naszej skażonej natury, doświadczamy też zła ze strony innych ludzi. Jezus jest tym, który zwyciężył grzech i śmierć, spłacając nasz dług zaciągnięty wobec Bożej sprawiedliwości. I nie tylko to. On czyni nas dziedzicami życia wiecznego. Czy przyjmując ten dar potrafimy i my przebaczać doznane krzywdy?

PIERWSZE CZYTANIE(Syr 27,30 – 28,7)

Doznana krzywda może rodzić w człowieku chęć odwetu. Syracydes zwraca uwagę, że przebaczenie bliźniemu otwiera człowieka na dar Bożego miłosierdzia. Przymierze zawarte z Bogiem sprawia, że wszyscy ludzie są równi w Jego oczach. Zło nie może być zwyciężone złem, ale dobrem. Możemy się więc spodziewać, że tak jak traktujemy naszych bliźnich, tak i my zostaniemy potraktowani.

Czytanie z Księgi Syracydesa

Złość i gniew są obrzydliwościami, których pełen jest grzesznik.
Tego, który się mści, spotka zemsta od Pana: On grzechy jego dokładnie zachowa w pamięci.
Odpuść winę bliźniemu, a wówczas, gdy błagać będziesz, zostaną ci odpuszczone grzechy.
Gdy człowiek żywi złość przeciw drugiemu, jakże u Pana szukać będzie uzdrowienia? Nie ma on miłosierdzia nad człowiekiem do siebie podobnym, jakże błagać będzie o odpuszczenie swoich własnych grzechów? Sam będąc ciałem trwa w nienawiści, któż więc odpokutuje za jego przewinienia? Pamiętaj na ostatnie rzeczy i przestań nienawidzić, na rozkład ciała, na śmierć i trzymaj się przykazań.
Pamiętaj na przykazania i nie miej w nienawiści bliźniego, na przymierze Najwyższego i daruj obrazę.

PSALM(Ps 103,1-2.3-4.9-10.11-12)

Psalmista wychwala Boga za wszystkie Jego dobrodziejstwa. Ukazuje miłosierdzie Pana, który troszczy się o swoje stworzenie i odpuszcza grzechy tym, którzy uciekają się do Niego. Wielkość Boga objawia się najbardziej w Jego miłosierdziu. Bóg nie ocenia nas według naszych grzechów, ale przygarniając nas do siebie napełnia swoim zmiłowaniem i błogosławieństwem.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

Błogosław, duszo moja, Pana *
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj
o wszystkich Jego dobrodziejstwach.Ref.

On odpuszcza wszystkie twoje winy *
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby, *
obdarza cię łaską i zmiłowaniem.Ref.

Nie zapamiętuje się w sporze, *
nie płonie gniewem na wieki.
Nie postępuje z nami według naszych grzechów *
ani według win naszych nam nie odpłaca.Ref.

Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, *
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.
Jak odległy jest wschód od zachodu, *
tak daleko odsunął od nas nasze winy.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(Rz 14,7-9)

Każda sytuacja, jakiej doświadcza chrześcijanin, winna być przeżywana w łączności z Jezusem. Jesteśmy bowiem członkami Jego Ciała-Kościoła. Dlatego też każde dobro, którego jesteśmy sprawcami i uczestnikami, przyczynia się do budowania wspólnoty. Nie ma takiej sytuacji, w której bylibyśmy pozbawieni łaski Pana. W świetle śmierci i zmartwychwstania Chrystusa każda sytuacja naszego życia nabiera nowego, ponadczasowego sensu.

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:
Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(J 13,34)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
jak Ja was umiłowałem.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA(Mt 18,21-35)

Wiedząc, że przebaczenie nie jest łatwą sztuką, Piotr próbuje określić maksymalną liczbę aktów przebaczenia. Jezus, tłumacząc słowami przypowieści rzeczywistość przebaczenia, chce, aby uczniowie uświadomili sobie raczej ogrom Bożego przebaczenia, którego doświadczają. Pozwala to spojrzeć w zupełnie inny sposób na doznane przykrości: są one tylko małą kroplą, w obliczu naszych win popełnionych wobec Pana. Świadomość okazanego nam Bożego miłosierdzia uczy nas stawać się miłosiernymi wobec naszych bliźnich.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Piotr zbliżył się do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy?». Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.
Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: „Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował.
Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien”. Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: „Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.
Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?”. I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda.
Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Szawelska Góra Krzyży

Dnia 14 września obchodzimy święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Przy tej okazji warto wspomnieć o miejscu, gdzie krzyż ma swoją szczególną wymowę. Chodzi o górę Jurgaičiai, zwaną też Górą Krzyży, która wznosi się w rejonie Szawelskim na Litwie. Tam właśnie, na wzniesieniu wysokości 10 m, już w 1430 r. postawiono kapliczkę upamiętniającą przyjęcie przez Żmudzinów chrztu św. Nad kapliczką górował wielki krzyż. Po powstaniach w 1831 i w 1863 roku zaczęto stawiać tam krzyże, jako wyraz pamięci o tajnie pochowanych powstańcach. Później umieszczano kolejne dla upamiętnienia zaginionych w niewyjaśnionych okolicznościach, a także zesłanych na Sybir. Na początku XX wieku na górze stało już ponad 100 krzyży i stale ich przybywało. W czasie radzieckiej okupacji rozpoczęło się systematyczne niszczenie tego miejsca pamięci. Najpierw czynili to tzw. nieznani sprawcy. Potem przystąpiono do zorganizowanego działania. I tak 4 kwietnia 1961 r. użyto pił, siekier i buldożerów i w ciągu jednej nocy zniszczono 5 tys. krzyży. Zaś drogi wiodące na Górę Krzyży obstawiono przez milicję. Krzyże na górze jednak znowu zaczęły się pojawiać. Kolejne próby ich niszczenia miały miejsce w latach 1973, 1974, 1975. W dzień wzgórza pilnowała milicja, w nocy ludzie ustawiali krzyże, rano niszczyli je milicjanci. To miejsce pamięci jednak za każdym razem się odradzało.
Dnia 7.09.1993 roku Szawelską Górę Krzyży nawiedził Jan Paweł II. Z tego miejsca pobłogosławił on Litwę i całą Europę, a po roku stanął tam przepiękny Krucyfiks – dar Papieża dla Litwy. Ogrom krzyży na Świętej Górze, od maleńkich do kilkumetrowych; ich rozmaite kształty i materiały, z których powstały; mnóstwo napisów zawierających imiona, nazwiska, intencje, podziękowania – to wszystko stanowi niezwykłe sanktuarium pod gołym niebem. Napisy na krzyżykach są różne; ktoś prosi o nawrócenie bliskiej osoby, ktoś inny o uzdrowienie, jeszcze inny o zgodę w rodzinie. Są też wzruszające podziękowania: za ocalenie z groźnego wypadku, zwycięstwo nad nałogiem, dar rodzicielstwa, przyjaźń.
Z każdego krzyża spoglądają na pielgrzyma miłujące oczy Chrystusa, który mówi: „Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11,29).

br. Adam Szczygieł – paulista