NR 10 / 2013 – III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


NIEPRZYJĘCIE ŁASKI OZNACZA ZAGŁADĘ

Mojżesz spotyka się z Bogiem pod górą Horeb, zwaną też górą Synaj (I czyt.). Uprzedza w ten sposób późniejsze spotkanie z Panem na tym miejscu wraz z całym ludem. Pod górą Horeb Mojżesz zauważa, że Pan jest wierny swemu ludowi i chce wybawić go z niewoli. Dostrzega też współbraci oraz swoje osobiste powołanie.
Po wydarzeniu spod góry Horeb Mojżesz oddaje wszystkie swe siły ludowi, który doświadcza wielkich znaków (II czyt.). Niestety, ani przejście przez morze, ani manna, ani woda ze skały, nie zdołały doprowadzić Izraelitów do wierności Panu. Tymczasem zbawienia nie możemy dostąpić, jeśli słowo Boże nie zmieni naszego życia. Sam ryt przyjmowania sakramentów – jak było w przypadku Koryntian (II czyt.) – nie wystarcza. Trzeba starać się o upodobnienie do Chrystusa.
Potrzebę nawrócenia wspólnotowego oraz indywidualnego ukazuje Jezus, objaśniając tragiczne zdarzenia z tamtych czasów, a także opowiadając przypowieść o nieurodzajnej fidze (Ewang.). Interpretowanie zaistniałych nieszczęść jedynie jako kary za grzechy byłoby pozbawianiem ich funkcji znaków ostrzegawczych. Nawrócenie oznacza dostrzeganie znaków czasu oraz wydarzeń życia, ponieważ wszystko może stać się narzędziem Bożego przemawiania. Nieurodzajne drzewo figowe jest symbolem Jerozolimy, która nie chce się nawrócić. Na szczęście Bóg jest gotów poczekać. Również dla nas nieskorzystanie z czasu łaski i brak nawrócenia oznacza doświadczenie zagłady.

ks. Antoni Paciorek

„Jeśli się nie nawrócicie,
wszyscy tak samo zginiecie”.

(Łk 13,5)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Bóg wzywa nas dzisiaj do nawrócenia. Ale skoro jesteśmy wierzący i chodzimy do kościoła, to co mamy jeszcze zrobić? W Biblii nawrócenie oznacza głównie zawrócenie z drogi niewłaściwej. To zmiana myślenia, odwrócenie się od bożków, takich jak: ułuda, fantazje umysłu, fałszywe wartości i odnalezienie na nowo drogi do Boga.

PIERWSZE CZYTANIE(Wj 3,1-8a.13-15)

Księga Wyjścia przedstawia niezwykłą scenę powołania Mojżesza. Bóg ukazuje mu się w krzaku płonącym i objawiając swoje Imię, posyła do swojego ludu z misją. Pan wybiera Mojżesza ze wszystkimi jego grzechami i niedoskonałościami, gdyż ma plan wobec niego. A Mojżesz, świadomy swej słabości, pragnie odpowiedzieć na powołanie Pana.

Czytanie z Księgi Wyjścia

Mojżesz pasł owce teścia swego Jetry, kapłana Madianitów; zawiódł pewnego razu owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się anioł Pana w płomieniu ognia w środku krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego.
Rzekł wtedy Mojżesz: «Zbliżę się, aby ujrzeć lepiej to niezwykłe zjawisko, dlaczego krzew się nie spala». Gdy zaś Pan ujrzał, że Mojżesz się zbliżał, aby lepiej mógł ujrzeć, zawołał doń Bóg: «Mojżeszu, Mojżeszu!».
On zaś odpowiedział: «Oto jestem».
Rzekł mu: «Nie zbliżaj się tu. Zdejm sandały z nóg, gdyż miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą». Powiedział jeszcze Pan: «Jestem Bogiem ojca twego, Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba».
Mojżesz zasłonił twarz, bał się bowiem ujrzeć Boga.
Pan mówił: «Dosyć napatrzyłem się na udrękę ludu mego w Egipcie i nasłuchałem się narzekań jego na ciemięzców, znam tedy dobrze jego uciemiężenie. Zstąpiłem, aby go wyrwać z jarzma egipskiego i wyprowadzić z tej ziemi do ziemi żyznej i przestronnej, do ziemi, która opływa w mleko i miód».
Mojżesz zaś rzekł Bogu: «Oto pójdę do synów Izraela i powiem im: „Bóg ojców naszych posłał mię do was”. Lecz gdy oni mnie zapytają, jakie jest Jego imię, to cóż im mam powiedzieć?». Odpowiedział Bóg Mojżeszowi: «Ja jestem, który jestem». I dodał: «Tak powiesz synom Izraela: „Ja jestem posłał mnie do was”».
Mówił dalej Bóg do Mojżesza: «Tak powiesz synom Izraela: Pan, Bóg ojców waszych, Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba przysłał mnie do was. To jest imię moje na wieki i to jest moje zawołanie na najdalsze pokolenia».

PSALM(Ps 103,1-2.3-4.6-7.8 i 11)

Pan okazuje swoje bezgraniczne miłosierdzie tym, którzy czczą Jego Imię i chodzą Jego drogami. Nigdy też nie rezygnuje z człowieka, nawet, gdy ten odwraca się od dobroci Boga. Pan czeka na powrót grzesznika, by okazać mu swoją łaskę.

Refren: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia.

Błogosław, duszo moja, Pana *
i wszystko, co jest we mnie, święte imię Jego.
Błogosław, duszo moja, Pana *
i nie zapominaj o wszystkich Jego dobrodziejstwach.Ref.

On odpuszcza wszystkie twoje winy *
i leczy wszystkie choroby,
On twoje życie ratuje od zguby *
i obdarza cię łaską i zmiłowaniem.Ref.

Dzieła Pana są sprawiedliwe, *
wszystkich uciśnionych ma w swojej opiece.
Drogi swoje objawił Mojżeszowi, *
swoje dzieła synom Izraela.Ref.

Miłosierny jest Pan i łaskawy, *
nieskory do gniewu i bardzo cierpliwy.
Bo jak wysoko niebo wznosi się nad ziemią, *
tak wielka jest łaska Pana dla Jego czcicieli.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(1Kor 10,1-6.10-12)

Bóg jest bezgranicznie miłosierny, ale pomimo to człowiek sam może skazać się na potępienie. Przestrzega przed tym św. Paweł w Liście do Koryntian. Jeśli świadomie pochylamy się w stronę zła, łatwo możemy w nie popaść. Każde dobre postanowienie i dobry czyn to początek drogi ku nowemu.

Czytanie z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Nie chciałbym, bracia, żebyście nie wiedzieli, że nasi ojcowie wszyscy co prawda zostawali pod obłokiem, wszyscy przeszli przez morze i wszyscy byli ochrzczeni w imię Mojżesza, w obłoku i w morzu; wszyscy też spożywali ten sam pokarm duchowy i pili ten sam duchowy napój. Pili zaś z towarzyszącej im duchowej skały, a skałą był Chrystus. Lecz w większości z nich nie upodobał sobie Bóg; polegli bowiem na pustyni.
Stało się zaś to wszystko, by mogło posłużyć za przykład dla nas, iżbyśmy nie byli skłonni do złego, jak oni zła pragnęli. Nie szemrajcie, jak niektórzy z nich szemrali i zostali wytraceni przez dokonującego zagłady.
A wszystko to przydarzyło się im jako zapowiedź rzeczy przyszłych, spisane zaś zostało ku pouczeniu nas, których dosięga kres czasów. Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(Mt 4,17)

Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest Królestwo niebieskie.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA(Łk 13,1-9)

Dlaczego cierpią niewinni? Dlaczego niektórym wydaje się, że Bóg „milczy”? W naszej rzeczywistości także zdarzają się wypadki, o których mówi Jezus w dzisiejszej Ewangelii. Kiedy słyszymy o wojnach, kataklizmach, terroryzmie, warto zadać sobie pytanie: Co ta wiadomość oznacza dla mnie? Wydarzenia te są zawsze wielką lekcją pokory, ostrzeżeniem i wezwaniem do osobistego nawrócenia.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W tym czasie przyszli niektórzy i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar.
Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, że to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloe i zabiła ich, było większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Jerozolimy? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».
I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał drzewo figowe zasadzone w swojej winnicy; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym drzewie figowym, a nie znajduję. Wytnij je: po co jeszcze ziemię wyjaławia?”. Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok je pozostaw; ja okopię je i obłożę nawozem; może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz je wyciąć”».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Ostatnie słowa Chrystusa na krzyżu(4)

„Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił” (Mt 27,46; Mk 15,34) – te słowa brzmią najbardziej dramatycznie ze wszystkich wypowiedzianych na krzyżu. W nich „Jezus objawia swój ból, abyśmy mogli zrozumieć cenę zbawienia” (G. Alberione, Alle Figlie di San Paolo 1937, s. 567). Słowa te stanowią początek Psalmu 22, który rozpoczyna się od pełnego boleści krzyku i wyrzutów za osamotnienie i opuszczenie przez Boga. Opis przebitych rąk i nóg oraz miażdżonych kości wyraża ogromny ból. Ta dramatyczna lamentacja niespodziewanie jednak przechodzi w hymn uwielbiający Boga za wyzwolenie: „Nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego […] moja dusza będzie żyła dla Niego” (Ps 22,25.30). Psalm ten jest więc wyrazem ufności w obecność Boga pośród cierpienia i poczucia osamotnienia.
Pierwsze i ostatnie słowa na krzyżu Jezus rozpoczyna wołaniem: „Ojcze”. W centralnej wypowiedzi ponownie zwraca się On do Boga, wołając: „Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił”. Jezus Chrystus – Prawdziwy Bóg i Człowiek – konając, nie wyzbył się ludzkiego, jakże naturalnego lęku. Wraz z tym krzykiem ujawnia się Jego zjednoczenie z ludzką naturą, pełne współodczuwanie cierpienia i osamotnienia. Tak naprawdę więc są to nasze słowa i są za nas wypowiedziane. Poczucie osamotnienia i nieobecności Boga jest ściśle związane z cierpieniem. Podobny dramat przeżywał Hiob. Pobrzmiewa tu także echo słów Marii wypowiedzianych po śmierci jej brata Łazarza: „Panie, gdybyś tu był […]” (J 11,32). Ostatecznie jednak skarga na samotność wyraża wiarę w Boga, który jeżeli byłby tu, to wszystko byłoby inaczej.
Syn jednak wie, że nie jest sam. Wciąż zachowuje ufność, że Ojciec jest z Nim (por. J 16,32). „Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10,30). On spogląda dalej, niż sięga kres ludzkiej wytrzymałości w cierpieniu; głębiej niż ciemności grobu. Wie, że ta niewyobrażalna udręka ustąpi miejsca wyzwoleniu i radości ze spotkania ze Zbawcą, jak to jest opisane w całym Psalmie 22. Całkowitym wypełnieniem tego Psalmu jest więc zmartwychwstanie, które nastąpi po doznanym cierpieniu.
Słowa: „Boże mój […]” w ustach Jezusa nie są krzykiem rozpaczy, lecz modlitwą, wyrażającą pewność i radość ze zwycięstwa. Dlatego „kiedy nachodzą nas chwile zniechęcenia i ciemności, i wydaje się, że wszystko chce nas opuścić, nie traćmy naszej odwagi” (G. Alberione, Alle Figlie di San Paolo 1937, s. 567).

ks. Mariusz Szmajdziński