NR 11 / 2013 – IV NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


ONIEŚMIELONY I UJĘTY DOBROCIĄ

Często spotykamy się w życiu z różną interpretacją tych samych faktów. Aby uniknąć błędnych wniosków, trzeba i warto szukać wewnętrznej prawdy o wydarzeniu, osobie, postawie…. W dzisiejszej Ewangelii faryzeusze i uczeni w Piśmie, obserwując Jezusa, wyciągnęli swoje wnioski. „On nie jest świętym człowiekiem. To zwykły grzesznik, bo brata się z innymi grzesznikami, przyjmuje ich, a nawet zasiada z nimi do stołu. Żaden pobożny rabbi, a nawet prosty porządny Żyd tak by nie postępował”. Osąd taki pozwalał oskarżycielom nie brać Jezusowej nauki na poważnie. I sprawa załatwiona.
Tymczasem zadawanie się Jezusa z grzesznikami nie było pochwałą czy akceptacją zła, ale przejawem miłosiernej miłości Boga wobec człowieka zagubionego i chorego na grzech. Chrystus przyszedł na ziemię po to, aby znaleźć grzeszników, przyjąć ich, ukochać do końca i zdobyć dla nieba. On akceptował grzesznika, a nie jego występki. Dając odczuć swoją bliskość, budował mosty ku tym, których inni dawno już spisali na straty.
Dobry pasterz, miłosierny Samarytanin, ojciec przygarniający marnotrawnego syna, to figury Boga – miłośnika i przyjaciela grzeszników. Tak objawił się Bóg w Jezusie Chrystusie. Patrząc na Jego postawę, grzesznik czuje się onieśmielony, lecz i ujęty dobrocią. Zaczyna wierzyć, że nie wszystko jest stracone i że otrzymał od Boga nową szansę. I ma odwagę wrócić, bo Bóg nie przestaje w niego wierzyć.

ks. Bogusław Zeman – paulista

„Przyjmuje grzeszników i jada z nimi”.
(Łk 15,2)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Nigdy nie jest za późno na nawrócenie. Nikt nie znajduje się zbyt daleko od Boga, aby nie mógł do Niego powrócić. Pan jest blisko tych, którzy odchodzą, i czeka na ich decyzję powrotu. Dla człowieka zagubionego pierwszym krokiem w kierunku nawrócenia jest przypomnienie sobie doświadczonej od Boga dobroci i bliskości.

PIERWSZE CZYTANIE(Joz 5,9a.10-12)

W pierwszym czytaniu usłyszymy, jak lud wybrany obchodził pierwszą Paschę w Ziemi Obiecanej. Wielokrotnie i na różne sposoby Izraelici doświadczali dobroci Pana. Bóg pozostaje wierny swojemu przymierzu i troszczy się o swój lud w każdym czasie i w każdej sytuacji.

Czytanie z Księgi Jozuego

Pan rzekł do Jozuego: «Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską».
Rozłożyli się obozem synowie Izraela w Gilgal i tam obchodzili Paschę czternastego dnia miesiąca wieczorem, na równinie Jerycha. Następnego dnia Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i kłosy prażone tego samego dnia.
Manna ustała następnego dnia, gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej synowie Izraela manny, lecz żywili się tego roku z plonów ziemi Kanaan.

PSALM(Ps 34,2-3.4-5.6-7)

Ufność psalmisty wobec Boga wyraża się w pragnieniu głoszenia Jego dobroci w każdym czasie. Dzięki mocy Pana ustępują lęki, niepowodzenia, cierpienia i nieszczęścia. Bóg wybawia wszystkich, którzy ufnym sercem Go wzywają.

Refren: Skosztujcie wszyscy, jak dobry jest Pan Bóg.

Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, *
Jego chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem, *
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.Ref.

Wysławiajcie ze mną Pana, *
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał *
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.Ref.

Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, *
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, *
i uwolnił od wszelkiego ucisku.Ref.

DRUGIE CZYTANIE(2Kor 5,17-21)

Wielki Post to czas pojednania z Bogiem i z bliźnimi. Pojednanie ze Stwórcą to dojrzały owoc chrześcijańskiego życia. W akcie tym pośredniczy Jezus Chrystus. To w Jego Imię, jak podkreśla św. Paweł, Bóg pojednał świat ze sobą. Jezus daje nam siłę do przełamania wszelkich barier dzielących nas od Boga i od drugiego człowieka.

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian

Bracia:
Jeżeli ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas ze sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg pojednał ze sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo pojednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień.
W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ(Łk 15,18)

Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem:
«Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu
i względem ciebie».
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA(Łk 15,1-3.11-32)

Syn miłosiernego ojca z Ewangelii uświadamia nam, że Bóg jest Ojcem każdego narodu i każdego człowieka. Bóg Ojciec jest wyrozumiały i zawsze czeka z otwartym sercem na decyzję powrotu swojego dziecka. Każde nawrócenie to ocalone życie człowieka i wielka radość Boga.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».
Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
«Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie.
A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, które jadały świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.
Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników”. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.
Lecz ojciec rzekł do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się bawić.
Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to znaczy. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.
Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.
Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Ostatnie słowa Chrystusa na krzyżu(5)

„Pragnę” (J 19,28). To słowo, w zaskakujący sposób, wreszcie wywołało ludzki odruch u oprawców. Na to westchnienie podano ocet Panu, bo jeden z rzymskich żołnierzy zrozumiał dosłownie Jezusowe pragnienie. Wypowiedziane z krzyża słowo: „pragnę” ponownie nawiązuje do Psalmu 22: „Moje gardło suche jak skorupa, język mój przywiera do podniebienia, kładziesz mnie w proch śmierci” (Ps 22,16). W ten sposób, jak zaświadcza św. Jan, przez modlitwę wypowiedzianą w cierpieniu wypełniło się Pismo (J 19,28).
Jezus przyszedł, aby zaspokoić ludzkie pragnienie, dając wodę, dzięki której człowiek nie będzie pragnął. W rozmowie z Samarytanką najpierw prosi ją o wodę, a następnie mówi: „Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki” (J 4,14). Owa kobieta uwierzyła i odmieniło się jej życie. W Święto Namiotów Chrystus podobnie przemówił: „Jeśli ktoś jest spragniony, a wierzy we Mnie, niech przyjdzie do Mnie” (J 7,37). Zaspokojenie pragnienia przyniósł również cud przemiany wody w wino w Kanie, przez który Jezus objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego uczniowie (por. J 2,1-11). Człowiek może więc zaspokoić swoje pragnienie jedynie wtedy, kiedy uwierzy w Chrystusa.
Nie tylko człowiek jednak odczuwa pragnienie. Dotyka ono także samego Jezusa. On pragnie miłości, pragnie wypełnić wolę Ojca do końca, pragnie nas zbawić. Owo „pragnę” może być odczytane jako stanowcza odpowiedź wobec wszystkich szyderców, którzy spod krzyża wołali: „Wybaw samego siebie!”. Wszechmogący Bóg, ogołociwszy samego siebie przez ręce ludzi i przyjąwszy postać niewolnika, odpowiada ludzkim pragnieniem. Tak objawia się miłość i pokora, która jest jej wierną i cichą współtowarzyszką. To pragnienie miłości (od człowieka) było jednocześnie pragnieniem cierpienia. Cierpienia za nas i dla nas. „Ukrzyżowany pragnie wypić kielich śmierci, aby wszystko się dokonało i osiągnęło swój cel. Nie tylko człowiek pragnie Boga. Bóg przez Jezusa pokazuje nam w tej scenie, że pragnie człowieka, który odwzajemnia Jego miłość” (A. Grün). Chrystus, jak mówił bł. Jakub Alberione, pragnął dusz i aby ugasić to pragnienie pozwolił się ukrzyżować i dał sobie przebić serce, które stało się dla nich bezpiecznym schronieniem (La primavera paolina, s. 347).
Jezus więc jako spragniony wypowiada słowo: „pragnę”, ale ostatecznie to On staje się źródłem wody żywej dla każdego, kto jest spragniony.

ks. Mariusz Szmajdziński