NR 19 / 2018 – PONIEDZIAŁEK W OKTAWIE WIELKANOCY

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Ludzie narzekają, że zanika śmigus-dyngus, i z rozrzewnieniem wspominają, jak to ganiało się z wiadrami dziewczyny po wsi i było bardzo wesoło. Jednak ta tradycja nie zrodziła się w pustce, lecz na gruncie zupełnie innej, o wiele głębszej radości.
To, że zanika tradycja radości polewania wodą, spowodowane jest tym, że wysycha w ludziach źródło: a jest nim radość ze zmartwychwstania Chrystusa. Być może znów jesteśmy jak dzisiejsze ewangeliczne niewiasty, które, słysząc od anioła nowinę (ale jeszcze przed spotkaniem z Jezusem), biegną „z radością i wielką bojaźnią” (a może i niedowierzaniem), czyli – inaczej mówiąc – z mieszanymi uczuciami, żeby powiadomić innych, że COŚ SIĘ STAŁO. Z tej bojaźni uzdrawia niewiasty dopiero sam Jezus, mówiąc: nie bójcie się! Tak jakby chciał powiedzieć, że sam fakt zmartwychwstania to źródło czystej radości, a nie lęku, że nie ma się czego bać, bo jest to radosna nowina w czystej postaci. Być może dopiero spotkanie Jezusa na drodze naszego życia sprawia, że naprawdę cieszymy się z Jego zmartwychwstania. On sam nam tę radość daje. Źródłem radości nie jest jakaś niezrozumiała tajemnica, odwalony kamień, pusty grób, aniołowie, chusty. Źródłem czystej wody (czyli głębokiej radości) w nas jest ostatecznie tylko spotkanie ze zmartwychwstałym Jezusem. Ale jest to „woda”, z której nie możemy korzystać w samotności. Z tej radości można wziąć trochę i oblać kogoś bliskiego, niech cieszy się z nami. Jeśli woda jest symbolem wiecznego życia, czystej miłości, prawdy, to polewajmy sią nią każdego dnia. Niech każdy poczuje na sobie radość zmartwychwstania.

ks. Adam Rybicki


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Radość ze zmartwychwstania Chrystusa jest głoszona wszystkim ludziom. Służą temu również katolickie uczelnie. Dziś wspieramy je modlitwą i materialnie. Niech owocnie głoszą prawdę o Bogu i o człowieku. Niech ich działanie przeciwstawia się postawom podobnym do ukazanej dziś w Ewangelii, gdy przekupstwem chce się zamknąć usta niewygodnych świadków.

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 2,14.22b-32)
Pierwsza katecheza św. Piotra w dniu Zesłania Ducha Świętego. Kerygmat – przekaz najważniejszych prawd wiary. Uświadomienie słuchaczom odpowiedzialności za śmierć Chrystusa. Jednak Bóg nie chce kary. Wskrzesił z martwych ukrzyżowanego Syna. Oczekuje nawrócenia. Przyjęcia następstw zbawczej śmierci Pana Jezusa. Świadczenia o Jego zbawczym dziele.

Czytanie z Dziejów Apostolskich
W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem: «Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jeruzalem, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów! Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Boga został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim, bo Dawid mówi o Nim:
„Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec rozkładowi. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim”.
Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Więc jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego Potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi.
Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami».
Oto słowo Boże.

PSALM (Ps 16)
Z psalmistą polecamy się Bożej opiece. Ufamy, że On nas ustrzeże od wszelkiego zła. Jak wybawił swego Syna z krainy śmierci, tak nas będzie bezpiecznie prowadził. Rozważamy Jego wielkie dzieła i Jego naukę. W Jego świetle oceniajmy sytuacje w naszym życiu. Pamiętajmy o Jego obietnicach. Na pewno je wypełni, jeśli dochowamy Mu wierności.

Refren: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem.
Albo: Alleluja.

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, *
mówię do Pana: «Ty jesteś Panem moim».
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, *
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, *
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, *
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.

Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, *
a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie,
bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz *
i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz, *
pełnię radości przy Tobie
i wieczne szczęście *
po Twojej prawicy.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Ps 118,24)

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Oto dzień, który Pan uczynił,
radujmy się nim i weselmy.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (Mt 28,8-15)
Bezpośrednie spotkanie Pana Jezusa z wiernymi kobietami. Wielka radość. Z drugiej strony przewrotność przeciwników. Przekupienie straży okazało się częściowo skuteczne. Fałszywa pogłoska się rozniosła i trwa. To dla nas wezwanie, by roztropnie oceniać to, co się nam przedstawia. By samemu nie powtarzać niesprawdzonych wieści. Świadczyć o tym, co zostało mocno potwierdzone.

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu, z bojaźnią i wielką radością, i pobiegły oznajmić to Jego uczniom.
A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: «Witajcie!». One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: «Nie bójcie się! Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech udadzą się do Galilei, tam Mnie zobaczą».
Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdy spaliśmy. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu».
Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami, i trwa aż do dnia dzisiejszego.
Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Nauczycielska świętość – Święty Jan de La Salle (16318851-1719)

Trudno przecenić jego zasługi w dziedzinie nauczania. Wiele aspektów współczesnej szkoły wywodzi się od niego. Był nie tylko wybitnym pedagogiem, reformatorem szkolnictwa, ale też mistrzem życia duchowego.
Jan Chrzciciel de La Salle urodził się 30 kwietnia 1651 r. w Reims we Francji. Podstawy chrześcijańskiego wychowania i wiedzy zdobył w domu rodzinnym. Już w wieku 11 lat przyjął tonsurę jako znak przygotowania do kapłaństwa. Cztery lata później został kanonikiem katedralnym. Studia w paryskim seminarium św. Sulpicjusza i na Sorbonie, przerwane śmiercią rodziców, kontynuował w rodzinnym mieście. W tym czasie spełniał też obowiązki głowy rodziny: opiekował się młodszym rodzeństwem i zarządzał majątkiem. W 1678 r. przyjął święcenia kapłańskie, a po trzech latach uzyskał doktorat z teologii.
Edukacyjny przewrót
Pod wpływem swego przyjaciela i kierownika duchowego, bł. Mikołaja Rolanda, przejął się losem ubogich chłopców pozbawionych możliwości kształcenia. Z myślą o ich edukacji podjął się formowania grupy nauczycieli, z której wyłoniło się zgromadzenie Braci Szkół Chrześcijańskich. Była to pierwsza kongregacja zakonna w całości złożona ze świeckich, którzy mieli całkowicie poświęcać się misji edukacyjnej. Założyciel ukazywał im godność powołania nauczycielskiego jako urzędu „ambasadorów Jezusa” pośród dzieci. Podkreślał, że nauczając o Chrystusie, bracia niejako rodzą Go w sercach uczniów. Szkoły Chrześcijańskie zerwały z tradycyjnym nauczaniem po łacinie, ponadto wprowadzono w nich nauczanie symultaniczne oraz dano pierwszeństwo przedmiotom praktycznym. Powszechne wówczas i nadużywane karanie uczniów zostało ograniczone do koniecznego minimum. Atutem była także bezpłatność szkół lasaliańskich oraz to, że przyjmowały uczniów bez względu na status społeczny, ekonomiczny czy wyznanie. Obok nauki, wielki nacisk położono na wychowanie religijne. Z tych względów dzieło ks. Jana de La Salle szybko rozpowszechniło się we Francji. Nie zabrakło mu jednak niepowodzeń i prześladowań ze strony zwolenników tradycyjnych metod nauczania oraz niektórych przedstawicieli władz kościelnych. W trudnych i decydujących momentach założyciel zasięgał rady u kolejnego kierownika duchowego, bł. Mikołaja Barré.
Niebieski patronat
Święty Jan de La Salle zakładał także szkoły wieczorowe i niedzielne dla pracujących oraz szkoły pedagogiczne dla kształcenia przyszłych nauczycieli. Bracia szkolni podjęli się także pracy reedukacyjnej wśród młodocianych przestępców. Na kilka dni przed śmiercią założyciel, w wyniku nieporozumienia z miejscowym proboszczem, został suspendowany. Utrudzony pracą i chorobą zmarł w Wielki Piątek 7 kwietnia 1719 r. w Saint-Yon, k. Rouen (Francja). Pozostawił po sobie, oprócz zgromadzenia braci, pokaźny zbiór pism z zakresu duchowości, pedagogiki, a także listy i pieśni. Z jego dorobku korzystali pedagodzy takiej miary jak np. św. Jan Bosko. Beatyfikacja Jana de La Salle nastąpiła w 1888 r., a kanonizacja w 1900 r. Pięćdziesiąt lat później Pius XII uroczyście ogłosił go patronem wszystkich nauczycieli i wychowawców. Kościół czci św. Jana de La Salle 7 kwietnia.

br. Marek Urbaniak – brat szkolny