NR 20 / 2018 – 2 NIEDZIELA WIELKANOCY, czyli MIŁOSIERDZIA BOŻEGO

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


BOŻE MIŁOSIERDZIE

Miłosierdzie Boże, to jedyna pewna ostoja w niepewnym świecie. Niczego tak bardzo człowiek nie potrzebuje, jak Bożego Miłosierdzia. Ono objawiło się między innymi w ustanowieniu Kościoła i sakramentów świętych. Ważne jest jednak, by te dary przyjąć w wierze.
Wiara pierwszego Kościoła, o którym pisze św. Łukasz w Dziejach Apostolskich, przejawiała się w konkretnych czynach miłości. To dlatego o pierwszych chrześcijanach poganie mówili: „patrzcie, jak oni się miłują”. Apostołowie z tak wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Chrystusa, że ich słowa i świadectwo życia przemieniały ludzkie serca. Taką moc przemiany ma miłość, o której pisze św. Jan, łącząc wiarę w Chrystusa z wiernością Jego przykazaniom. W ten sposób miłość okazywana bliźnim, staje się odblaskiem Bożego Miłosierdzia. Jego znakiem są dwa promienie znane z obrazu objawionego św. Faustynie, o których mówi Jezus: „Te dwa promienie oznaczają krew i wodę – blady promień oznacza wodę, która usprawiedliwia dusze; czerwony promień oznacza krew, która jest życiem dusz…” (Dzienniczek 130). Są one znakiem sakramentu chrztu i pokuty (woda) oraz Eucharystii (krew). Sakramenty przyjmowane w głębokiej wierze są źródłem siły, by miłować. Nawet nieprzyjaciół. O skarbie wiary mówi także Jezus w Ewangelii: „błogosławieni, który nie widzieli, a uwierzyli”. A Tomasz Apostoł, do którego Jezus skierował swe słowa, tak często nazywany „niewiernym” lub „niedowiarkiem”, wyznał jednak: „Pan mój i Bóg mój”. On to do końca życia pozostał wiernym świadkiem Jezusa i jako męczennik oddał swe życie za wiarę.

Anastazja Seul


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


W pierwszą niedzielę po Wielkanocy, gdy nowo ochrzczeni zdejmowali białe szaty, obchodzimy uroczystość Bożego Miłosierdzia. Owoc objawień św. Faustyny i działań św. Jana Pawła II. Święto patronalne „Caritas”. Początek Tygodnia Miłosierdzia. Szczególne wezwanie do świadczenia pomocy potrzebującym. Do naśladowania nieskończonego Bożego Miłosierdzia.

PIERWSZE CZYTANIE (Dz 4,32-35)
Święty Łukasz w Dziejach Apostolskich podsumowuje życie pierwszej wspólnoty młodego Kościoła. Ożywiał ich jeden duch. Mieli jedno serce. Dzielili się tym, co mieli. Przykład wzajemnej miłości, która nie szuka swego. Wyzbywa się własności, by służyć innym. Taka postawa otwiera na działanie Bożej łaski. Nadaje mocy świadczeniu o zmartwychwstaniu Pana Jezusa.

Czytanie z Dziejów Apostolskich
Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na wszystkich.
Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo właściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze uzyskane ze sprzedaży, i składali je u stóp apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby.
Oto słowo Boże.

PSALM (Ps 118)
Dziękujemy Bogu za Jego miłosierdzie. Z psalmistą przypominamy sobie, kiedy Bóg nam pomagał. Dziękujemy za zbawcze dzieło Chrystusa. Odrzucony okazał się podstawą nowego życia. Radujemy się w świątecznym dniu. Pan Bóg okazuje swoją moc. Niweczy złe plany. Wspiera tych, którzy Mu ufają. Głośmy Jego chwałę tym, którzy na razie myślą tylko o doczesnym powodzeniu.

Refren: Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny.
Albo: Alleluja.

Niech dom Izraela głosi: «Jego łaska na wieki». *
Niech dom Aarona głosi: «Jego łaska na wieki».
Niech wyznawcy Pana głoszą: *
«Jego łaska na wieki».

Prawica Pana wzniesiona wysoko, *
prawica Pana moc okazała.
Nie umrę, ale żyć będę i głosić dzieła Pana. *
Ciężko mnie Pan ukarał, ale na śmierć nie wydał.

Kamień odrzucony przez budujących
stał się kamieniem węgielnym. *
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach.
Oto dzień, który Pan uczynił, *
radujmy się w nim i weselmy.

DRUGIE CZYTANIE (1J 5,1-6)
Święty Jan podkreśla związek miłości Boga z miłością bliźniego. Wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Miłujmy się wzajemnie. Z miłością wypełniajmy Jego przykazania. Miłość jest wyrazem wiary. Chrystus ofiarą swojej krwi zwyciężył wszelkie zło. Przez wodę chrztu daje nam udział w swoim zwycięstwie. Obdarza nas Duchem Prawdy. Jego mocą świadczmy o Nim słowem i czynem.

Czytanie z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła
Najmilsi:
Każdy, kto wierzy, że Jezus jest Mesjaszem, z Boga się narodził; i każdy miłujący Tego, który dał życie, miłuje również tego, który życie od Niego otrzymał. Po tym poznajemy, że miłujemy dzieci Boże, gdy miłujemy Boga i wypełniamy Jego przykazania, albowiem miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie. Wszystko bowiem, co z Boga zrodzone, zwycięża świat; tym właśnie zwycięstwem, które zwyciężyło świat, jest nasza wiara. A któż zwycięża świat, jeśli nie ten, kto wierzy, że Jezus jest Synem Bożym?
Jezus Chrystus jest Tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo: bo Duch jest prawdą.
Oto słowo Boże.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Por. J 20,29)
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Uwierzyłeś, Tomaszu, bo Mnie ujrzałeś;
błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA (J 20,19-31)
Miłosierny zmartwychwstały Chrystus przekazuje uczniom swego Ducha. Daje władzę odpuszczania grzechów. Pozwala niedowierzającemu Tomaszowi przekonać się o prawdziwości swego przemienionego Ciała. Nazywa błogosławionymi tych, którzy przyjmują świadectwo bez osobistych prób. Korzystajmy z Jego łaski. Rozważajmy prawdę o zmartwychwstaniu Pana Jezusa. Pomagajmy innym ją przyjąć.

Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!». A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.
A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!».
Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!». Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».
Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!».
Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».
I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.
Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Patronka niechcianych – Błogosławiona Małgorzata z Castello
(1287-1320)

Koleje jej życia, jak i doświadczane przez nią cierpienia, fascynują i budzą podziw, ale przede wszystkim są umocnieniem dla tych, którzy sami są odrzucani, pokrzywdzeni przez los czy chorobę.
Przyszła na świat w 1287 r. w Metoli we Włoszech, w rodzinie szlacheckiej. Rodzice byli jednak zawiedzeni: nie dość, że dziewczynka, to mająca zniekształconą twarz, znacznie krótszą prawą nogę i do tego niewidoma. Dlatego od samego początku ją odrzucili i traktowali jak balast czy rodową kompromitację. Ojciec przez pewien czas nawet ją więził. Małgorzata zyskała sympatię pozostałych mieszkańców zamku.
Coraz bardziej zbliżała się do Boga i zaakceptowała krzyż, który stał się jej udziałem, nigdy też nie żywiła negatywnych uczuć wobec rodziców. Oni z kolei, mając nadzieję na cud, udali się z córką do grobu świątobliwego zakonnika w Castello. Tam pozostawili ją na modlitwie, a gdy pod koniec dnia okazało się, że cud nie nastąpił, zwyczajnie ją porzucili w obcym mieście.
Tak dwudziestoletnia Małgorzata została żebraczką. Nie zamknęła się jednak w rozgoryczeniu, ale z ufnością powierzyła się Bogu. Użebranym pożywieniem i groszem dzieliła się z innymi, asystowała przy konających i pomagała grzesznikom w pojednaniu z Bogiem. Z powodu swej gorliwości i wierności regule, została usunięta z klasztoru, do którego wcześniej ją przyjęto. Mniszki, którym była solą w oku, oczerniły ją wobec całej społeczności. Ze wszystkich stron ją krytykowano, zarzucając brak pokory, dziwactwo i obłudę. Małgorzata przyjmowała te doświadczenia w duchu ofiary, aby upodobnić się do ukrzyżowanego Jezusa. Po czasie okazała się jej niewinność.
Przyłączyła się do grupy dominikańskich tercjarek. Mieszkała w domach, które chciały ją przyjąć. Pocieszała strapionych, odwiedzała więźniów, wypraszała liczne łaski. Zasłynęła z proroctw, cudów i lewitacji. Narodziła się do lepszego życia 13 kwietnia 1320 r. Jej kult został zatwierdzony w 1609 r. W XX w. zaczęto ją czcić jako patronkę: ubogich, inwalidów, porzuconych, niepotrzebnych, odrzuconych z powodów religijnych, dzieci nienarodzonych, stawiających czoło problemom fizycznym, czyli wszelkiego rodzaju niechcianych. Wspomnienie bł. Małgorzaty przypada w dniu jej narodzin dla nieba, 13 kwietnia.

br. Marek Urbaniak – brat szkolny