NR 41 / 2001 – XX NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


POKÓJ I ROZŁAM

Dzień Pański
Jezus, mówiąc o pokoju, którego jest Dawcą, miał na myśli pokój płynący z posiadania czystego sumienia. Pokój taki rodzi się z łaski Bożej i ludzkiego wysiłku, by dochować wierności Bożym Przykazaniom. Świat dać go nie może, o czym Chrystus wyraźnie mówi. Człowiek, który słucha Boga, może być zarzewiem niepokoju, bo reprezentuje wartości, których świat często nie akceptuje. Jezus przyniósł więc ludziom dobrej woli pokój, ale też i rozłam. Słowa Syna Bożego brzmią surowo, gdyż są wyrazem tej sytuacji. Zarówno historia, jak i współczesność potwierdzają, niestety, słuszność słów Chrystusa. Prawie nazajutrz po ukrzyżowaniu Syna Bożego, ukamienowano Szczepana, który nie tylko nie zrobił nic złego, ale ponadto modlił się za swych oprawców. Słowa Chrystusa o pokoju będącym zarzewiem niepokoju sprawdzają się w życiu każdego człowieka, który pragnie iść śladami Zbawiciela. Kształtując swoje życie na wzór życia Bożego Syna, nie należy spodziewać się oklasków; będą, i to nie raz, ‘padać kamienie”. Człowiek idący konsekwentnie za Chrystusem przekona się, że w słowach Mistrza o pokoju i niepokoju nie ma paradoksu.

ks. Artur Oglęcki

‘Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął!” (Łk 12, 49)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


PIERWSZE CZYTANIE

(Jr 38, 4-6. 8-10)
W czasie oblężenia Jerozolimy przywódcy, którzy trzymali Jeremiasza w więzieniu, powiedzieli do króla: Niech umrze ten człowiek, bo naprawdę obezwładnia on ręce żołnierzy, którzy pozostali w tym mieście, i ręce całego ludu, gdy mówi do nich podobne słowa. Człowiek ten nie szuka przecież pomyślności dla tego ludu, lecz nieszczęścia!>> Król Sedecjasz odrzekł: Oto jest w waszych rękach!>> Nie mógł bowiem król nic uczynić przeciw nim. Wzięli więc Jeremiasza i wtrącili go, spuszczając na linach, do cysterny Malkiasza, syna królewskiego, która się znajdowała na dziedzińcu wartowni. W cysternie zaś nie było wody, lecz błoto; zanurzył się więc Jeremiasz w błocie. Ebedmelek wyszedł z domu królewskiego i rzekł do króla: Panie mój, królu! Ci ludzie postąpili źle we wszystkim, co uczynili prorokowi Jeremiaszowi, wrzucając go do cysterny. Przecież umrze z głodu w tym miejscu, zwłaszcza że nie ma już chleba w mieście!>> Rozkazał król Kuszycie Ebedmelekowi: Weź sobie stąd trzech ludzi i wyciągnij proroka Jeremiasza z cysterny, zanim umrze!>> Oto słowo Boże. PSALM (Ps 40, 2-3. 4. 18) Zawierzanie Bogu swego losu należy do częstych praktyk religijnych, pozwalających odbudować naszą ufność w Opatrzność i odnaleźć nowy sposób patrzenia na przeżywane doświadczenia. Oby Bóg w trudnym czasie pomógł nam znaleźć słowa radości do naszych pieśni. Refren: Panie, mój Boże, pośpiesz mi z pomocą. Z nadzieją czekałem na Pana, † a On się pochylił nade mną * i wysłuchał mego wołania. Wydobył mnie z dołu zagłady, z błotnego grzęzawiska, † stopy moje postawił na skale * i umocnił moje kroki. Ref. Włożył mi w usta pieśń nową, * Śpiew dla naszego Boga. Wielu to ujrzy i przejmie ich trwoga, * i zaufają Panu. Ref. Ja zaś jestem ubogi i nędzny, * ale Pan troszczy się o mnie. Tyś moim wspomożycielem i wybawcą, * Boże mój, nie zwlekaj. Ref.

DRUGIE CZYTANIE

(Hbr 12, 1-4)
Bracia: Mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, a przede wszystkim grzech, który nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach. Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. Zastanawiajcie się więc nad Tym, który ze strony grzeszników taką wielką wycierpiał wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu. Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi. Oto słowo Boże. (Łk 12, 49-53) Ewangelia zawsze będzie niepokoić, wywoływać przeróżne postawy, gdyż poddaje ona wnętrze człowieka pod osąd, rozświetla sprawy ukryte w zakamarkach serc. Podobnie chrześcijanin, uczeń Pana, swoim pokojem oświetla, ujawnia niepokój zła.

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza


Jezus powiedział do swoich uczniów: Przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął! Chrzest mam przyjąć i jakiej doznaję udręki, aż się to stanie. Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam. Odtąd bowiem pięcioro będzie rozdwojonych w jednym domu: troje stanie przeciw dwojgu, a dwoje przeciw trojgu; ojciec przeciw synowi, a syn przeciw ojcu; matka przeciw córce, a córka przeciw matce; teściowa przeciw synowej, a synowa przeciw teściowej>>. Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


ZNAKI I SYMBOLE W EUCHARYSTII [8]

Wino dla Eucharystii Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał swoim uczniom, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów (Mt 28, 28). Wino używane w Eucharystii od najdawniejszych czasów mieszano z wodą, gdyż tak postępowali w życiu codziennym nie tylko Żydzi, ale także Grecy i Rzymianie. Chrystus przy Ostatniej Wieczerzy posłużył się winem używanym na co dzień, czyli zmieszanym z wodą. Wino symbolizuje radość i cierpienie. Radość, ze względu na to, gdyż rozwesela uczestników towarzyskich spotkań, będąc nadal jednym z najbardziej powszechnych napojów. W czasach Starego Testamentu było znakiem radości płynącej z darów udzielanych przez Boga. W Nowym Przymierzu oznacza, zapowiedziane przez Chrystusa, szczęście w królestwie Ojca, gdzie zbawieni będą ucztować jedząc i pijąc (Mt 22, 2-10). Ze względu na sposób wytwarzania wina, który związany jest z wyciskaniem soku z winnych gron, napój ten symbolizuje cierpienie, trud i krzyż. Sam Chrystus posłużył się tym symbolem, mówiąc o swojej męce jako o piciu kielicha (por. Mt 20, 22; J 19, 11).

ks. Władysław Głowa

Spraw, abym strzegł Twej Ewangelii Jezu, Boski Mistrzu, dziękuję i wysławiam Twe wspaniałomyślne Serce za wielki dar Ewangelii. Powiedziałeś bowiem: ‘Zostałem posłany, by opowiadać Ewangelię ubogim”. Twoje słowa przynoszą mi żywot wieczny. W Ewangelii odsłoniłeś mi Boskie tajemnice, wskazałeś nieomylną drogę do Boga, dałeś środki do zbawienia. Wyjednaj mi łaskę strzeżenia Twej Ewangelii z szacunkiem, słuchania jej z taką miłością, z jaką Ty ją głosiłeś. Oby wszyscy ją znali, czcili i przyjmowali. Oby świat dostosował do niej swe życie, prawa, obyczaje i naukę. Oby ogień, który przyniosłeś na ziemię, wszystkich ogrzał i zapalił. Amen.

ks. Jakub Alberione