NR 8 / 2002 – I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


CZAS NAWRÓCENIA, POKUTY I POSTU

Dzień Pański
W pierwszą Niedzielę Wielkiego Postu rozpoczynamy czas nawrócenia, pokuty i postu. Czy pokuta i wyrzeczenia w dzisiejszych czasach mają jeszcze sens? Odpowiedź chrześcijanina jest twierdząca: tak, pokuta ma sens. Mój Bóg dał mi przykład czterdziestodniowej pokuty – i to mi wystarcza. Wiem, że Jezus mnie kocha i chce tylko mojego dobra. Skoro Chrystus przyszedł na pustynię, by pokutować, to znaczy, że coś prawdziwie dobrego dla mnie się w tym zawiera. Z Ewangelii dzisiejszej dowiadujemy się, że Chrystus został zaprowadzony na pustynię przez Ducha Świętego, żeby, będąc kuszonym, stoczyć walkę ze złym duchem, któremu odpowiedział: ‘nie”, ‘tylko tak, jak Bóg chce”, ‘tylko Jego słowem warto żyć”, ‘napisane jest w Piśmie świętym…”. Tak więc Jezus ‘zniweczył podstępy szatana i nauczył nas zwyciężać pokusy do grzechu, abyśmy z czystym sercem obchodzili święta wielkanocne i w końcu doszli do Paschy wieczystej”. Nie jest łatwo iść za Jezusem na pustynię, by oddać się, przynoszącym dobro, postowi i praktykom pokutnym. Ten jednak, który nas prowadzi, wspomaga nas łaską. Idziemy więc za Nim z ufnością, bo Pan jest naszą ‘ucieczką i twierdzą”.

abp Stanisław Nowak

Jezus, będąc kuszonym przez diabła, odpowiedział: ‘Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. (Mt 4, 4)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


PIERWSZE CZYTANIE

(Rdz 2, 7-9; 3, 1-7)
Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą. A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. A wąż był najbardziej przebiegły ze wszystkich zwierząt polnych, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy to prawda, że Bóg powiedział: ‘Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?”>> Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: ‘Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli”>>. Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło>>. Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią; a on zjadł. A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski. Oto słowo Boże. PSALM (Ps 51, 3-4. 5-6a. 12-13. 14 i 17) Opowiadanie o upadku pierwszych ludzi nie jest tylko zwykłą, odległą w czasie historią. To odbicie naszych codziennych złych wyborów. Wraz z Psalmistą zawierzmy się dobroci Boga, który może dokonać naszej przemiany, także wewnętrznej. Refren: Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni. Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, * w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość. Obmyj mnie zupełnie z mojej winy * i oczyść mnie z grzechu mojego. Uznaję bowiem nieprawość swoją, * a grzech mój jest zawsze przede mną. Przeciwko Tobie zgrzeszyłem * i uczyniłem, co złe jest przed Tobą. Stwórz, o Boże, we mnie serce czyste * i odnów we mnie moc ducha. Nie odrzucaj mnie od swego oblicza * i nie odbieraj mi świętego ducha swego. Przywróć mi radość z Twojego zbawienia * i wzmocnij mnie duchem ofiarnym. Panie, otwórz wargi moje, * a usta moje będą głosić Twoją chwałę. Ref.

DRUGIE CZYTANIE

(Rz 5, 12-19)
Bracia: Przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. Bo i przed Prawem grzech był na świecie, grzechu się jednak nie poczytuje, gdy nie ma Prawa. A przecież śmierć rozpanoszyła się od Adama do Mojżesza nawet nad tymi, którzy nie zgrzeszyli przestępstwem na wzór Adama. On to jest typem Tego, który miał przyjść. Ale nie tak samo ma się rzecz z przestępstwem jak z darem łaski. Jeżeli bowiem przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich śmierć, to o ileż obficiej spłynęła na nich wszystkich łaska i dar Boży, łaskawie udzielony przez jednego Człowieka, Jezusa Chrystusa. I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze skutkiem grzechu, spowodowanym przez jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. Jeżeli bowiem przez przestępstwo jednego śmierć zakrólowała z powodu jego jednego, o ileż bardziej ci, którzy otrzymują obfitość łaski i daru sprawiedliwości, królować będą w życiu z powodu Jednego – Jezusa Chrystusa. A zatem jak przestępstwo jednego sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok potępiający, tak czyn sprawiedliwy Jednego sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie. Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi. Oto słowo Boże. (Mt 4, 1-11) Doświadczany pokusami jak każdy człowiek, Chrystus staje przed nami jako prawdziwy Syn Ojca, wybierający posłuszeństwo Jego woli i karmiący się Jego słowem. Oto wzór, jak walczyć ze złem i nieustannie powstawać do nowego życia.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza


Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy przepościł czterdzieści dni i czterdzieści nocy, odczuł w końcu głód. Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem>>. Lecz On mu odparł: Napisane jest: ‘Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”>>. Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na narożniku świątyni i rzekł Mu: Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, jest przecież napisane: ‘Aniołom swoim rozkaże o Tobie, a na rękach nosić Cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”>>. Odrzekł mu Jezus: Ale jest napisane także: ‘Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”>>. Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon>>. Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: ‘Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”>>. Wtedy opuścił Go diabeł, a oto aniołowie przystąpili i usługiwali Mu. Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Miłość poddawana próbom

Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego (Mt 4, 7).Bóg stworzył człowieka z miłości i pokazał, że jest nie tylko Stwórcą i źródłem życia, ale nade wszystko miłującym Ojcem. Człowiek jest wolny w swoich decyzjach, lecz właśnie wolność jest próbą miłości człowieka do Boga – raj ‘na siłę” zamienia się w piekło. Zaufanie do Boga pozwala poznać prawdę, że na miłość odpowiada się tylko miłością: Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali (Mdr 3, 9). Upadek, nieposłuszeństwo Ewy i Adama to pierwsza nieudana próba wierności człowieka w miłości do Boga. Skutki jej dosięgają nas wszystkich. Egzamin z miłości nie wypada pomyślnie także nam. Ale grzech pierwszych ludzi i każdy nasz grzech jest także próbą miłości Boga do człowieka. Słowo Boże ukazuje nam wierną i posłuszną miłość Jezusa do Boga. Jezus swoim życiem i słowem objawił nam że: Bóg jest miłością (1 J 4, 8b) i wszystko, co od Niego pochodzi miłością jest. Bóg cię kocha miłością niezmienną i trwałą. Nie może przestać cię kochać, bo Bóg jest Miłością. Wspiera cię, ochrania i podtrzymuje jak ojciec. Jeśli masz problem, który sprawia, że cierpisz, powiedz: mam Kogoś, kto mnie prowadzi, broni i strzeże. Miłość Boża nie ma granic. Nie przeszkadza jej to, co uczyniłeś w przeszłości, gdzie jesteś teraz: w grzechu, smutku, zawiedziony, samotny czy chory. Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w którym mam upodobanie: (por. Mk 1, 11) – powiedział Bóg do Jezusa, który dzieli się z nami tą miłością, mówiąc: Wytrwajcie w miłości mojej! (J 15, 9n). Bóg nie kocha cię dlatego, że jesteś dobry, ale że On jest dobry, a ty jesteś Jego dzieckiem. Miłość Boża jest jedyną miłością bezwarunkową na tym świecie. Wszystkie inne są interesowne. Dlaczego więc nie pozwalamy kochać się Bogu? Mamy tak wiele pełnych bólu doświadczeń miłosnych, że wątpimy i nie ufamy już nawet miłości Bożej! Mimo naszych upadków, idziemy dalej, będąc kochani przez Boga – to jest najważniejsze i to się liczy najbardziej! Jest tylko jedna rzecz, której Bóg wszechmogący nie może uczynić – nie może przestać cię kochać. Właśnie tak wyszedł Bóg z próby miłości do człowieka. Bóg nie prosi cię, abyś ty Go kochał, ale abyś pozwolił Mu siebie kochać, gdyż właśnie Jego miłość może wszystko zmienić w nas i sprawić, że człowiek może kochać Boga jako Ojca, rozpoczynając ciągle na nowo. Więc nie biegaj ciągle szukając Boga, ale pozwól się dogonić Bogu – pozwól się kochać Bogu.

ks. Marian Królikowski

Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą. Wyrażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Zamilknąć, gdy inni mówią. Modlić się, gdy inni przeklinają. Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić. Przebaczyć, gdy inni nie potrafią. Cieszyć się życiem, gdy inni je lekceważą.

ks. Jerzy Popiełuszko