NR 18 / 2002 – PONIEDZIAŁEK W OKTAWIE WIELKANOCY

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


CZŁOWIEK WOBEC PRAWDY O ZMARTWYCHWSTANIU

Dzień Pański
Grób Chrystusa jest pusty! Jakże różne są ludzkie postawy wobec tego cudu. Przestraszeni żołnierze szukają wyjaśnienia u tych, którzy kazali zabić Jezusa. Będąc świadkami wyraźnego znaku Boga wszechmogącego, pozwalają się przekupić, godząc się na rozpowiadanie zupełnie czego innego niż to, co widziały ich oczy. Żołnierze, których cechą powinna być odwaga, zachowują się tchórzliwie. Godzą się na kłamstwo. Uczeni w Piśmie i faryzeusze, stając wobec kolejnego wezwania Bożego, nie są gotowi do zrewidowania swojej postawy, nie potrafią przyznać się do błędu, a tym bardziej do grzechu. Nawet nie próbują zbadać tej sprawy. Przy pomocy pieniędzy usiłują narzucić prawdzie pęta. Ci, którzy powinni stać na straży wiary i moralności, do zbrodni zabójstwa Syna Bożego dodają jeszcze kłamstwo, za które płacą pieniędzmi z ofiar wiernego ludu. Tylko kobiety spieszące do grobu mają odwagę uwierzyć aniołom i zanieść radosne przesłanie uczniom. Czynią to, mimo iż wiedzą, że według ówczesnych przekonań, uważane są za najmniej godne zaufania. Ich wiara i wiara uczniów zaowocuje: prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa dotrze do najdalszych zakątków świata. Wobec tej prawdy staje każdy z nas. Jaka jest moja postawa? Co prawda o Chrystusie, zwycięzcy śmierci, zmienia w moim życiu?

ks. Witold Wiśniowski – paulista

Nadzieja nasza w Zmartwychwstałym, radością naszą Jego chwała. Alleluja.


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


PIERWSZE CZYTANIE

(Dz 2, 14. 22-32)
W dniu Pięćdziesiątnicy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił donośnym głosem: Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów. Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Lecz Bóg wskrzesił Go, zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim. Dawid bowiem mówił o Nim: ‘Miałem Pana zawsze przed oczami, gdyż stoi po mojej prawicy, abym się nie zachwiał. Dlatego ucieszyło się moje serce i rozradował się mój język, także i moje ciało spoczywać będzie w nadziei, że nie zostawisz duszy mojej w Otchłani ani nie dasz Świętemu Twemu ulec skażeniu. Dałeś mi poznać drogi życia i napełnisz mnie radością przed obliczem Twoim”. Bracia, wolno powiedzieć do was otwarcie, że patriarcha Dawid umarł i został pochowany w grobie, który znajduje się u nas aż po dzień dzisiejszy. Zatem jako prorok, który wiedział, że Bóg przysiągł mu uroczyście, iż jego potomek zasiądzie na jego tronie, widział przyszłość i przepowiedział zmartwychwstanie Mesjasza, że ani nie pozostanie w Otchłani, ani ciało Jego nie ulegnie rozkładowi. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami>>. Oto słowo Boże. PSALM (Ps 16, 1-2a i 5. 7-8. 9-10. 11) Głęboka pobożność i niewzruszona ufność przemówią z psalmu. Dla człowieka wierzącego Bóg jest najwyższym dobrem. W Jego bliskości człowiek czuje się bezpieczny. Ścisła łączność z Panem daje pewność, że nawet śmierć nie zdoła zakłócić trwałego szczęścia, które znajduje się w Bogu. Refren: Strzeż mnie, o Boże, Tobie zaufałem. lub: Alleluja. Zachowaj mnie, Boże, bo uciekam się do Ciebie, * mówię do Pana: Tyś jest Panem moim>>. Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, * to On mój los zabezpiecza. Ref. Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, * bo serce napomina mnie nawet nocą. Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, * On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje. Ref. Dlatego cieszy się moje serce i dusza raduje, * a ciało moje będzie spoczywać bezpiecznie, bo w kraju zmarłych duszy mej nie zostawisz * i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie. Ref. Ty ścieżkę życia mi ukażesz, * pełnię Twojej radości i wieczną rozkosz * po Twojej prawicy. Ref. (Mt 28, 8-15) Prawda o Zmartwychwstaniu nie jest łatwa do przyjęcia, co więcej – wzbudza lęk, dlatego zmartwychwstały Pan mówi do kobiet: ‘nie bójcie się”. Zmartwychwstanie jest dla niektórych prawdą kłopotliwą. Rzeczywistość zmartwychwstania chciano zatuszować kłamstwem i ‘przekupnymi” pieniędzmi.

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza


Gdy anioł przemówił do niewiast, one pospiesznie oddaliły się od grobu z bojaźnią i wielką radością i biegły oznajmić to Jego uczniom. A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: Witajcie>>. One zbliżyły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon. A Jezus rzekł do nich: Nie bójcie się. Idźcie i oznajmijcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą>>. Gdy one były w drodze, niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu>>. Oni zaś wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego. Oto słowo Pańskie.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Ukrzyżowanie Zmartwychwstałego Zmartwychwstanie Chrystusa odsłania dwa odwieczne mity ludzkości. Pierwszy to przekonanie, że człowiek potrafi zabić Boga. Mit drugi to przekonanie, że człowiek może zamknąć Boga w grobie. W Wielki Piątek źli ludzie łudzili się, że zastawili na Chrystusa śmiertelną pułapkę, wobec której był On bezradny. Nie byli świadomi, że Syn Boży dobrowolnie przyjął wyrok śmierci, że mógłby i tym razem przejść nietknięty obok nich, jak czynił to poprzednio. Nie wiedzieli, że pozwolił się przybić do krzyża, bo nadeszła Jego godzina. Przez swoje słowa i czyny na tyle bowiem odsłonił swoją miłość i prawdę, byśmy mogli zrozumieć, że zabiliśmy Zbawiciela, który pokochał nas aż do końca. Ci, którzy zabili Chrystusa ufali, że poradzą sobie z Nim ostatecznie tylko wtedy, jeśli zdołają zatrzymać Go w grobie. Od dwóch tysięcy lat obserwujemy zmaganie się człowieka z tajemnicą pustego grobu. Czasami próby zamknięcia Boga w grobie przybierają wręcz prymitywne formy. Trudno uwierzyć, że jeszcze niedawno ‘naukowcy” pewnego imperium dowodzili, że Jezusa w ogóle nie było. Równie absurdalną próbą zatrzymania Boga w grobie było twierdzenie, że ciało Jezusa zostało wykradzione. Ale Zmartwychwstały ukazał się uczniom, którzy stali się Jego świadkami – inaczej poddaliby się lękowi i rozczarowaniu; pragnęliby tylko jednego – na zawsze zapomnieć o Jezusie i o tym, że kiedykolwiek Go spotkali. Na progu trzeciego tysiąclecia obserwujemy bardziej wyrafinowane próby ‘poradzenia” sobie z pustym grobem Jezusa. Jedną z takich prób jest sugerowanie, że z grobu wyszedł nie zmartwychwstały Jezus, lecz jakieś współczesne bożki, których ‘zmartwychwstanie” jest poprawne politycznie. Wiele opiniotwórczych środowisk próbuje ogłosić światu ‘zmartwychwstanie” i ‘zwycięstwo” bożka postępu, demokracji czy tolerancji. Ale w takim przypadku ludzkość znowu skazuje siebie na powtarzanie Wielkiego Piątku. Ubóstwiona ‘postępowość” to przecież dyktatura pieniądza i przemocy, a człowiek ‘nowoczesny” to synonim kogoś uzależnionego, niezdolnego do miłości i życia w prawdzie. Z kolei ubóstwiona demokracja to, m.in. legalne zabijanie nienarodzonych czy ludzi chorych. Ubóstwiona ‘tolerancja” to maskowana pogarda dla wszystkiego co dobre, szlachetne, mądre i odpowiedzialne. Najbardziej groźną próbą ‘poradzenia” sobie z pustym grobem nie jest jednak ani udawanie, że Jezusa w ogóle nie było, ani absurdalne twierdzenie, że został on wykradziony z grobu, ani przysłanianie Zmartwychwstałego za pomocą bożków współczesności. Wszystkie te próby są bowiem łatwe do zdemaskowania. Najbardziej trzeba się strzec próby ‘radzenia sobie” z pustym grobem Jezusa za pomocą zastąpienia Jego zmartwychwstającej miłości jakąś jej namiastką czy karykaturą. Wiele ‘autorytetów” i jeszcze więcej pieniędzy zaprzęgniętych jest w głoszenie światu, że Wielkanoc to zmartwychwstanie innej miłości niż ta, którą jest Chrystus. Współczesny świat ubóstwia karykaturę miłości, czyli ‘miłość” niewierną, niepłodną, rozrywkową, niczego nie wymagającą. Taka ‘miłość” jest ‘demokratyczna” i ‘postępowa”, gdyż osiągalna dla wszystkich. Także dla egoistów, cwaniaków, cyników, dla ‘kochających inaczej”, dla ‘uczciwych i wiernych” inaczej. Taka ‘miłość” rodzi jedynie rozczarowanie i cywilizację śmierci. Chrońmy w naszych sercach, w naszych rodzinach i wspólnotach prawdę, którą od dwóch tysięcy lat głosi chrześcijaństwo: prawdę, że Boża miłość – ofiarna, wierna i mądra – jest silniejsza od grzechu i śmierci. Tam, gdzie ta prawda jest negowana czy uśmiercana, tam ponownie krzyżowany jest Zmartwychwstały, a wraz Nim krzyżowany jest współczesny człowiek.

ks. Marek Dziewiecki