NR 20 / 2003 – NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO – Msza w dzień

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Dzień Pański

CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ I ZMARTWYCHWSTAŁA NASZA NADZIEJA

Dziś, w tym dniu uroczystym, rozbrzmiewa na nowo życzenie Chrystusa: Pokój wam! Pokój ludziom na całym świecie! Chrystus prawdziwie zmartwychwstał i przynosi wszystkim pokój! Oto “dobra nowina” Wielkiej Nocy. Nastał nowy dzień, “który Pan uczynił” (Ps 118, 24). Dzień, który w uwielbionym ciele Zmartwychwstałego przywraca zranionemu grzechem światu jego pierwotne piękno, promieniujące nowym blaskiem. (…) Doświadczenie dziejów pokazuje, że pokój, jaki daje świat, jest często niestabilną równowagą sił, które prędzej czy później ścierają się ze sobą. Pokój, dar Chrystusa zmartwychwstałego, jest głęboki i pełny, niesie pojednanie człowieka z Bogiem, ze sobą samym i z całym stworzeniem. Z troską i nadzieją proszę was, wspólnoty chrześcijańskie na wszystkich kontynentach, abyście dawały świadectwo, że Jezus prawdziwie zmartwychwstał, i byście uczyniły wszystko, aby Jego pokój przerwał dramatyczny łańcuch krzywd i zabójstw (…) Mężczyźni i kobiety trzeciego tysiąclecia! (…) otwórzcie serce Chrystusowi (…), który przychodzi do was z darem pokoju! Niech pokój (…) stanie się wszędzie zaczynem solidarności i miłości. (…) Chrystus zmartwychwstał, a wraz z Nim zmartwychwstała nasza nadzieja. Alleluja!!!

Jan Paweł II

Alleluja! Jezus żyje!


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE


Zmartwychwstał Pan prawdziwie! Alleluja! Przeżywamy dziś największe święto naszej wiary. Tajemnica tego dnia przedłuża się na każdą niedzielę roku liturgicznego. Jezus, który jest Drogą, Prawdą i Życiem, żyje w swoim Kościele. Ta prawda budzi nas z uśpienia i daje podstawę chrześcijańskiej nadziei, która głosi, że po mroku Golgoty przychodzi brzask wielkanocnego poranka.

PIERWSZE CZYTANIE

(Dz 10, 34a. 37-43)
Słowa św. Piotra ukazują nam najstarszą katechezę, jaką uczniowie Jezusa głosili po Jego Zmartwychwstaniu. Katecheza ta odwołuje się do doświadczenia świadków, którzy spotkali Zmartwychwstałego i otrzymali od Niego orędzie, które po dziś dzień głosimy.

Czytanie z Dziejów Apostolskich


Gdy Piotr przybył do domu Centuriona w Cezarei, przemówił: “Wiecie, co się działo w całej Judei, począwszy od Galilei, po chrzcie, który głosił Jan. Znacie sprawę Jezusa z Nazaretu, którego Bóg namaścił Duchem Świętym i mocą. Dlatego że Bóg był z Nim, przeszedł On dobrze czyniąc i uzdrawiając wszystkich, którzy byli pod władzą diabła. A my jesteśmy świadkami wszystkiego, co zdziałał w ziemi żydowskiej i w Jerozolimie. Jego to zabili, zawiesiwszy na drzewie. Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych. Wszyscy prorocy świadczą o tym, że każdy, kto w Niego wierzy, w Jego imię otrzymuje odpuszczenie grzechów”.

PSALM

(Ps 118, 1-2. 16-17. 22-23)
Oddalmy z naszych serc wszelki smutek, bo Kościół, Oblubienica Chrystusa, wzywa nas: W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy! Refren: W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy. lub: Alleluja, alleluja, alleluja. Dziękujcie Panu, bo jest dobry, * bo Jego łaska trwa na wieki. Niech dom Izraela głosi: * “Jego łaska na wieki”. Refren: Prawica Pana wzniesiona wysoko, * prawica Pańska moc okazała. Nie umrę, ale żył będę * i głosił dzieła Pana. Refren: Kamień odrzucony przez budujących * stał się kamieniem węgielnym. Stało się to przez Pana * i cudem jest w naszych oczach. Refren:

DRUGIE CZYTANIE

(Kol 3, 1-4)
Nie dajmy się pochłonąć doczesności, bo do wyższych rzeczy zostaliśmy stworzeni. Każda nasza praca, każdy wysiłek, każde cierpienie w prawdzie o Zmartwychwstaniu otrzymuje swój sens.

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Kolosan


Bracia: Jeśliście razem z Chrystusem powstali z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi. Umarliście bowiem i wasze życie ukryte jest z Chrystusem w Bogu. Gdy się ukaże Chrystus, nasze życie, wtedy i wy razem z Nim ukażecie się w chwale.

SEKWENCJA


Niech w święto radosne Paschalnej Ofiary Składają jej wierni uwielbień swych dary. Odkupił swe owce Baranek bez skazy, Pojednał nas z Ojcem i zmył grzechów zmazy. Śmierć zwarła się z życiem i w boju, o dziwy, Choć poległ Wódz życia, króluje dziś żywy. Maryjo, ty powiedz, coś w drodze widziała? Jam Zmartwychwstałego blask chwały ujrzała. Żywego już Pana widziałam, grób pusty, I świadków anielskich, i odzież, i chusty. Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja, A miejscem spotkania będzie Galilea. Wiemy, żeś zmartwychwstał, że ten cud prawdziwy, O Królu Zwycięzco, bądź nam miłościwy.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

(1 Kor 5, 7b-8a) Alleluja, alleluja, alleluja. Chrystus został ofiarowany jako nasza Pascha. Odprawiajmy nasze święto w Panu. Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA

(J 20, 1-9)
Pusty grób w naszych świątyniach upamiętnia to, co zobaczyli święci Piotr i Jan. Patrzymy w ten pusty grób, aby uwierzyć, że Chrystus żyje, że w Eucharystii spotykamy Go naprawdę. Jego Zmartwychwstanie pozwala nam zrozumieć tajemnicę Pisma Świętego i sens naszego życia.

Słowa Ewangelii według świętego Jana


Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra i do drugiego ucznia, którego Jezus miłował, i rzekła do nich: “Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”. Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli oni obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą na jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


ZMARTWYCHWSTAJĄCA MIŁOŚĆ

Zmartwychwstanie w ostateczny sposób odsłania tajemnicę Jezusa Chrystusa. Przeszedł On przez ziemię, będąc podobnym do nas we wszystkim, oprócz grzechu. Każdemu spotkanemu człowiekowi okazywał miłość i udzielał pomocy: uzdrawiał, umacniał, przebaczał, ukazywał całą prawdę o człowieku, o jego życiu, godności, powołaniu. I czynił to z miłością. A wszystko po to, byśmy mogli żyć w sprawiedliwości, miłości i pokoju oraz aby nasza radość była pełna. Nic więc dziwnego, że tłumy ludzi szukały Jezusa, że podążały za Nim nawet na pustynię, że słuchały Go z nadzieją i zdumieniem. Wielu przemieniało zupełnie swoje życie. Niektórzy zostawili wszystko i poszli za Nim. Zaczęli dostrzegać znaki, świadczące o tym, iż nie był On tylko człowiekiem. Nie każdemu jednak podobały się słowa i czyny Jezusa, bo niepokoił tych, którzy byli twardego serca i którzy nie kierowali się miłością. Łamał ich schematy myślenia oraz ich przekonanie o własnej doskonałości. Demaskował powierzchowność ich osądów i obłudę. Był dla nich niewygodny. Zaczęli więc szukać sposobu, aby Go zgładzić i w końcu przybili Go do krzyża. Gdyby historia Jezusa zakończyła się na Golgocie, to byłby On jeszcze jednym męczennikiem w historii ludzkości. Niewątpliwie największym, najbardziej niezwykłym i zmuszającym do głębokiej refleksji – ale tylko męczennikiem. Lecz po raz pierwszy w historii ludzkości ktoś, kto oddał życie, by zło zwyciężać dobrem, potrafił swe życie odzyskać na nowo. Śmierć Jezusa na krzyżu nie była gestem heroicznego buntu wobec zła i grzechu, ale dobrowolnym darem miłości, która wszystko przebacza, wszystko przetrzyma, wszystko zwycięża. Spotykając Zmartwychwstałego, uczniowie – dotąd zastraszeni i wątpiący – upewnili się, że można zabić ludzkie ciało, ale nie można zabić miłości. Do niej należy nie tylko eschatologiczna przyszłość, ale także teraźniejszość. Upewnili się, że Jezus tak ukochał każdego z nas, iż dobrowolnie oddał swe życie. Ma On moc, by złożyć je za nas w ofierze i ma moc, by je odzyskać. Spotkanie z Jezusem – Zmartwychwstałą Miłością, przemieniło Apostołów i całe pokolenia chrześcijan w heroicznych świadków ich Pana i Boga. Człowiek nie może być szczęśliwym bez miłości czy wbrew miłości. Nie może być szczęśliwym bez Boga, który jest Miłością (por. 1 J 4, 8). Boża miłość w człowieku jest jednak ciągle zagrożona: grzechem, słabością, zniechęceniem, doznaną krzywdą, utratą nadziei. Wielkanoc to znak nadziei i wezwanie do tego, by zagrożona w nas miłość mogła zmartwychwstawać. Tajemnica pustego grobu Jezusa staje się ostatecznym znakiem i potwierdzeniem, że prawdziwa miłość wszystko zwycięża: nie tylko śmierć, ale także jej źródło: egoizm, grzech, wszelkie słabości i zniewolenia. Chrześcijanin to człowiek, który tak mocno i tak ufnie złączył swe życie z Chrystusem, że może w nim zmartwychwstawać miłość. Przy końcu życia będziemy sądzeni z miłości (por. Mt 25, 31-46). Ludzie odrzuceni nie są potępieni dlatego, że uczynili wiele zła, ale dlatego, że nie kochali. Z kolei o wchodzących do nieba, Chrystus nie mówi, iż byli zupełnie bez grzechu. Mimo własnych słabości, nauczyli się jednak kochać potrzebujących. Kochali miłością bezinteresowną i bezwarunkową. Kochali Bożą miłością. Jeśli zacznie w nas zmartwychwstawać taka właśnie miłość, to wszystko stanie się inne i nowe. Wprawdzie życie nadal będzie niosło trudne doświadczenia, ale my będziemy już zupełni inni, bo będziemy się kierować miłością, która jest cierpliwa, nie szuka poklasku, nie pamięta złego. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma (por. 1 Kor 13, 4-7). Wielkanoc jest w sercach tych ludzi, w tych rodzinach i wspólnotach, w których zmartwychwstaje taka miłość.

ks. Marek Dziewiecki

Modlitwa św. Faustyny

O Jezu, Boże wiekuisty, dziękuję Ci za niezliczone łaski i dobrodziejstwa Twoje. Niech każde uderzenie serca mojego będzie nowym hymnem dziękczynienia ku Tobie, Boże. Każda kropla krwi mojej niech krąży dla Ciebie, Panie; dusza moja – to jeden hymn uwielbienia miłosierdzia Twego. Kocham Cię, Boże, dla Ciebie samego.

Dzienniczek, 1794.