NR 34 / 2003 – XIV NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Dzień Pański

A CHRYSTUS PRZYCHODZI DO SWOICH…

Dzisiejsza Ewangelia powinna nas zaniepokoić. Przecież Chrystus mówił do tych, którzy byli Mu najbliżsi, wśród których wzrastał. A oni nie chcieli Go słuchać. Dlatego niczego nie mógł zdziałać. W każdą niedzielę słuchamy Ewangelii, którą głosi Jezus. Ten sam, którego widzieli mieszkańcy Nazaretu. Jakże często wychodząc ze świątyni nie potrafimy przypomnieć sobie treści usłyszanej Ewangelii. Jak więc mamy według niej żyć? Brandstaetter powiedział: “Pismo Święte przez całe życie było dla mnie księgą, od której nigdy nie odchodziłem, z którą nigdy się nie rozstawałem (…) Daje mi ono odpowiedź na wszystkie pytania – tak jak dawało je przez tysiące lat moim praojcom. Dla mnie Pismo Święte jest wielką i jedyną księgą życia i mądrości”. Piękne słowa o Biblii wypowiedział także Goethe: “Jestem przekonany, że Biblia coraz piękniejszą się staje, im więcej się ją rozumie, to jest im więcej się do niej zagląda i przygląda się jej.” Wielu ludzi, także tych ochrzczonych, traci nadzieję, ulega zwątpieniu i rozpaczy. Bo gapią się w telewizor, czytają donosy o skandalach, słuchają plotek… A przysypana kurzem Biblia leży na półce. Ludzie, którzy zgubili to, co najważniejsze. A Chrystus ciągle przychodzi do swoich. Także do nich. I naucza…

ks. Wacław Buryła

“Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta i w szabat nauczał w synagodze” (por. Mk 6, 1. 2).


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE



Jak w każdą niedzielę, tak i dziś Chrystus zaprasza nas na ucztę eucharystyczną; zaprasza nas do swojego stołu, by karmić nas swoim Ciałem i swoim słowem. Tylko od nas zależy, czy otworzymy się na dary, które On chce nam ofiarować. Tylko od nas zależy, jaką zajmiemy postawę wobec przeznaczonego dla nas słowa Bożego. Przygotujmy więc nasze serca, aby z miłością wysłuchać słów Chrystusa, które skieruje do nas podczas tej Eucharystii. Niech staną się dla nas drogowskazem, jak mamy postępować, by Jezus mógł zdziałać w nas cuda swej miłości.

PIERWSZE CZYTANIE

(Ez 2, 2-5)
Bóg, posyłając proroków, objawiał swoją wolę Izraelitom – ludowi buntowników o zatwardziałym sercu – którzy byli oporni wobec woli Stwórcy. Nam objawił ją przez swojego Syna, który stał się Człowiekiem. On jest Jego słowem, aby pouczyć ludzi, jak Bóg ich miłuje. Przyjmijmy otwartym sercem skierowane dziś do nas słowo.

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela


Wstąpił we mnie duch i postawił mnie na nogi; potem słuchałem Tego, który do mnie mówił. Powiedział mi: “Synu człowieczy, posyłam cię do synów Izraela, do ludu buntowników, którzy Mi się sprzeciwiali. Oni i przodkowie ich występowali przeciwko Mnie aż do dnia dzisiejszego. To ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach; posyłam cię do nich, abyś im powiedział: ‘Tak mówi Pan Bóg’. A oni czy usłuchają, czy nie, są bowiem ludem opornym, przecież będą wiedzieli, że prorok jest wśród nich”.

PSALM

(Ps 123, 1-2a. 2bcd. 3-4)
Jest tylko jeden Pan, który może nam przyjść z pomocą w trudach życia – to dobry Bóg Ojciec. Wznieśmy więc ku Niemu nasze oczy i otwórzmy serca, aby Jego słowo było dla nas codziennym oparciem. Refren: Do Ciebie, Boże, wznoszę moje oczy. Do Ciebie wznoszę oczy, * który mieszkasz w niebie. Jak oczy sług są zwrócone * na ręce ich panów. Refren. Jak oczy służebnicy * na ręce jej pani, tak oczy nasze ku Panu, Bogu naszemu, * dopóki nie zmiłuje się nad nami. Refren. Zmiłuj się nad nami, zmiłuj się, Panie, * bo mamy już dosyć pogardy. Ponad miarę nasza dusza jest nasycona * szyderstwem zarozumialców i pogardą pysznych. Refren.

DRUGIE CZYTANIE

(2 Kor 12, 7-10)
W trudnych doświadczeniach życia Bóg przychodzi nam z pomocą ze swoją łaską – umacnia nas i uświęca przez cierpliwe znoszenie codziennych przeciwności. Dlatego w chwilach cierpienia nie zapominajmy słów Jezusa, skierowanych do św. Pawła: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali.

Czytanie z Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian


Bracia: Aby nie wynosił mnie zbytnio ogrom objawień, dany mi został oścień dla ciała, wysłannik szatana, aby mnie policzkował. Dlatego trzykrotnie prosiłem Pana, aby odszedł ode mnie, lecz Pan mi powiedział: “Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali”. Najchętniej więc będę się chełpił z moich słabości, aby zamieszkała we mnie moc Chrystusa. Dlatego mam upodobanie w moich słabościach, w obelgach, w niedostatkach, w prześladowaniach, w uciskach z powodu Chrystusa. Albowiem ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

(Łk 4, 18) Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Duch Pański spoczywa na Mnie, posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA

(Mk 6, 1-6)
Jezus, przychodząc do miasta Nazaret, nie mógł uczynić cudów, gdyż napotkał ze strony mieszkańców wielki brak wiary. Taka postawa, przecież bliskich Mu osób, bardzo zabolała Mistrza. I dzisiaj Jezus, kierując do nas swoje słowo pragnie, byśmy je wiernie wypełniali w swoim życiu. Czy rzeczywiście Jego słowo jest dla nas drogowskazem w codziennym postępowaniu? A może rozmijamy się z nim, wątpiąc w jego skuteczną moc?

Słowa Ewangelii według świętego Marka


Jezus przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze. A wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: “Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce. Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?” I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: “Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony”. I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


BŁOGOSŁAWIENI UBODZY [1]

Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. Pierwsze błogosławieństwo Jezusa skierowane jest w szczególny sposób do ubogich, którzy stają przed Bogiem z pustymi rękami. Świadomi własnej nędzy, zrezygnowali z postawy samowystarczalności i zbawiania siebie i innych o własnych, ludzkich siłach. Ubóstwo w duchu jest szczególnym znakiem przynależności do królestwa niebieskiego, ponieważ z nim wiąże się postawa uniżoności i pokory. Jezus “ubogich uznał za uprzywilejowanych dziedziców królestwa. Oznacza to, że tylko ‘ubodzy duchem’ są w stanie przyjąć królestwo Boże całym sercem” (Jan Paweł II). Jezusowe: Błogosławieni ubodzy w duchu jest szczególnie ważne w naszej cywilizacji, która promuje materialistyczny, konsumpcyjny i często także hedonistyczny styl życia. To Jezusowe błogosławieństwo winien usłyszeć dzisiaj “każdy chrześcijanin, każdy człowiek wierzący. Bardzo potrzeba ludzi ubogich duchem, czyli otwartych na przyjęcie prawdy i łaski, na wielkie sprawy Boże; ludzi o wielkim sercu, którzy nie zachwycili się blaskami bogactw tego świata i nie pozwalają, aby one zawładnęły ich sercami. Oni są prawdziwie mocni, bo napełnieni bogactwem łaski Bożej. Żyją w świadomości, że są obdarowywani przez Boga nieustannie i bez końca” (Jan Paweł II). Otoczeni konsumpcyjnym stylem życia, doświadczamy nieraz trudności w rozumieniu tego błogosławieństwa. Odruchowo bowiem rodzą się w nas pytania i wątpliwości: Dlaczego mielibyśmy wyrzekać się posiadania obfitości dóbr? Dlaczego nie możemy korzystać bez ograniczeń z dobrobytu? Dlaczego ograniczać się w zdobywaniu pieniędzy, władzy, informacji? W imię jakich wartości mielibyśmy rezygnować z rywalizowania, wygrywania i dążenia do kariery i sławy? Prośmy o odkrycie niezwykłej wagi, siły i potęgi tego błogosławieństwa w naszej cywilizacji. Może ono bowiem przywrócić w świecie równowagę i harmonię pomiędzy rozwojem materialnym i technicznym a rozwojem duchowym i moralnym. A wówczas będziemy mogli mądrze, z umiarkowaniem korzystać z tej niezwykłej obfitości wytwarzanych przez człowieka dóbr, które są przecież darem Bożym. Błogosławieństwo odnoszące się do ubogich duchem wzywa nas, byśmy przekraczali nasze zbytnie troski o dobra materialne, świadomi tego, że nie samym chlebem żyje człowiek (Mt 4, 4)
Panie Jezu, potrzebuję Cię, dziękuję, że umarłeś na krzyżu za moje grzechy. Otwieram Ci drzwi mego życia i przyjmuję Cię jako mojego Zbawcę i mego Pana. Panuj nad moim życiem, uczyń mnie takim, jakim chcesz mnie mieć. Amen.