NR 14 / 2004 – V NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Dzień Pański

NIE GRZESZ WIECEJ!

Przyprowadzają do Jezusa kobietę przyłapaną na cudzołóstwie. Pragnęli, aby On wydał wyrok. Padają oskarżenia, lecz Jezus ich zaskakuje. Palcem pisze na ziemi, jakby chciał powiedzieć: “Uspokójcie się, uspokójcie swoje emocje”. Tak często podobni jesteśmy do rozwrzeszczanego tłumu, zgorszeni cudzymi grzechami. Oburzeni wydajemy wyroki i żądamy kary za zło, zwłaszcza gdy zło dotyka nas. Jezus uczy, jak należy postąpić. Daje czas na uspokojenie emocji. Zrozumieli to ci, którzy przyprowadzili grzeszną kobietę i ściskają w ręku kamienie. Zawstydzeni odrzucają kamienie i odchodzą. Coś w nich drgnęło, poruszyło się ich sumienie. Ci, którzy chcieli przed chwilą kamieniować, uznali, że sami nie są bez grzechu. Dopóki grzech nie niesie za sobą kary, wszystko wydaje się być w porządku. W chwili, gdy staje się jawny i grozi kara, ogarnia przerażenie. Dla grzesznej kobiety Jezus stał się wybawicielem. Historia uczy, że nieraz spośród takich ludzi Bóg powołuje wielkich świętych. Dlaczego Jezus przebaczył? Bo jest Bogiem miłości i przebaczenia, nikogo nie przekreśla. Do ciebie też mówi: “I Ja ciebie nie potępiam”. W każdej chwili możesz do Niego powrócić, o ile będziesz żałował i naprawisz swoje życie.

ks. Tomasz Bomba

I Ja ciebie nie potępiam. – Idź, a od tej chwili już nie grzesz! (J 8, 11)


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE



Na co zasługuje grzesznik? Pierwsza odpowiedź, jaka się często nasuwa, brzmi: na karę i na potępienie. Dzisiejsza liturgia pokazuje, jak błędne jest takie przekonanie. Na potępienie zasługuje grzech, grzesznik zaś zasługuje na przebaczającą miłość – powie nam dzisiaj Jezus. Wyznajmy więc przed Nim nasze grzechy, aby pochylił się nam nami i okazał nam swoje przebaczenie.

PIERWSZE CZYTANIE

(Iz 43, 16-21)
Wielkie i piękne były dzieła Boże w przeszłości. Bóg wyprowadził naród wybrany z Egiptu i wytracił jego prześladowców. Jeszcze większe i piękniejsze będzie jednak to, co Bóg przygotował w przyszłości. To, co Bóg przewidział dla człowieka, ma odznaczać się nowością. Odmieni się bowiem człowiek, a wraz z nim odmienić się ma całe stworzenie. Tę dobrą nowinę o Bogu, który nieustannie wszystko czyni nowe, Kościół przepowiadać ma z pokolenia na pokolenie.

Czytanie z Księgi proroka Izajasza.


Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody; który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci. “Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę”.

PSALM

(Ps 126, 1-2ab. 2cd i 4. 5. 6)
Los człowieka wierzącego w Boga nie jest czymś nieodmiennym i nieodwracalnym. Jego los bowiem nie jest skutkiem jakiegoś ślepego przeznaczenia czy fatum. Życie człowieka jest w ręku Boga. Tylko Bóg może odmienić życie człowieka, smutek zamienić w radość, łzy smutku – w łzy szczęścia, a żniwo z marnego zasiewu może uczynić przeobfitym. Jest tylko jeden warunek: najpierw człowiek musi sam tego chcieć. Refren: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas. Gdy Pan odmienił los Syjonu, * wydawało się nam, że śnimy. Usta nasze były pełne śmiechu, * a język śpiewał z radości. Refren. Mówiono wtedy między poganami: * “Wielkie rzeczy im Pan uczynił”. Odmień znowu nasz los, Panie, * jak odmieniasz strumienie na Południu. Refren. Ci, którzy we łzach sieją, * żąć będą w radości. Idą i płaczą, niosąc ziarno na zasiew, * lecz powrócą z radością, niosąc swoje snopy. Refren.

DRUGIE CZYTANIE

(Flp 3, 8-14)
Czy jest coś, co może być ważniejsze od Chrystusa? Święty Paweł odpowiada stanowczo: nie. Wszystko, co nie prowadzi do poznania Chrystusa, to śmieci. Trzeba się więc ich wyzbyć i dać się pochwycić Chrystusowi. On przez śmierć przeprowadzi nas do zmartwychwstania. Życie jest bowiem biegiem ku przyszłości i należy go ukończyć z przekonaniem, że wzięło się udział w dobrych zawodach.

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Filipian.


Bracia: Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim, nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze – przez poznanie Chrystusa: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach, w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też pochwycił, bo i sam zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już pochwyciłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ

(Jl 2, 13) Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże. Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny. Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA

(J 8, 1-11)
Uczeni w Piśmie i faryzeusze stawiają przed Jezusem kobietę. Ale to nie ona jest właściwym oskarżonym. Jest nim Jezus. To Jego wystawiają na próbę, aby mieć o co Go oskarżyć. Jednak On nikogo nie potępia: ani cudzołożnej kobiety, ani tych, którzy ją przyprowadzili. Sam jednak zostanie potępiony. Ten, któremu nie można było udowodnić grzechu, Ten, który jako jedyny może nas z grzechu wyzwolić, zostanie skazany na śmierć.

Słowa Ewangelii według świętego Jana.


Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Wszystek lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją na środku, powiedzieli do Niego: “Nauczycielu, kobietę tę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz?”. Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, nachyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: “Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. I powtórnie nachyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: “Niewiasto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?”. A ona odrzekła: “Nikt, Panie!”. Rzekł do niej Jezus: “I Ja ciebie nie potępiam. – Idź, a od tej chwili już nie grzesz”.


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


ZBAWIENIE PRZYSZŁO PRZEZ KRZYŻ [5]

Wzruszające jest zachowanie Jezusa względem grzeszników, o czym pisze chociażby dzisiejsza Ewangelia. Jezus, w postawie pełnej miłości, zwraca się do grzesznej kobiety, której mówi: “Ja ciebie nie potępiam” Zanim jednak pozwoli jej odejść, wypowiada znaczące słowa: “Idź, a od tej chwili już nie grzesz!”. Jezus kocha człowieka, lecz odrzuca obecny w nim grzech. Nikogo nie potępia, lecz nie pozwala nikomu grzeszyć. Tylko Jezus może zniszczyć grzech i jest to Jego największy cud. Cała reszta, wszystkie inne cudowne działanie, Jego uzdrowienia i wskrzeszenia są tylko nikłym cieniem wobec Bożej mocy zgładzenia ludzkich grzechów, przebaczenia i przywrócenia człowieka do grona swoich umiłowanych. Czasy współczesne są zupełnie inne. Odrzucają świadomość grzechu. Jego istnienie próbują tłumaczyć na wiele różnych sposobów z pominięciem jednak osobistej odpowiedzialności człowieka. W grzechu widzi się więc postawę podyktowaną względami kulturowymi, rodzaj wewnętrznego niepokoju, który wywołuje niezdrowe poczucie winy, przeszkodę uniemożliwiającą właściwy rozwój itd. Inaczej tymczasem uczy Pismo Święte. Wielokrotnie znajdziemy w nim słowa o tym, że grzech jest świadomym zerwaniem wspólnoty z Bogiem, dobrowolnym wyborem drogi zła, życiem niezgodnym z przykazaniami, samozagładą i skazywaniem się na nieszczęście. Kiedy Apostoł Paweł pisze o smutku i radości (śmierci i zmartwychwstaniu), jako należącymi do wiary, pragnie tym samym zaznaczyć, że nasze zjednoczenie z Chrystusem sprawia, nasze cierpienia są w istocie Jego cierpieniami, a Jego zmartwychwstanie staje się naszym udziałem. Z tych dwóch wielkich wydarzeń historii zbawienia, ze smutku i radości, ze śmierci i zmartwychwstania, utkane jest życie każdego chrześcijanina. Nasze ostateczne zwycięstwo nie będzie naszym osobistym zwycięstwem, ale zwycięstwem Jezusa, podobnie jak cierpienia, szczególnie znoszone za wiarę, pomaga nam dźwigać sam Chrystus. On niesie je razem z nami. Nie są to tylko słowa bez pokrycia, mające na celu pocieszenie, lecz rzeczywistość, która dokonuje się na co dzień. Chrystus autentycznie dźwiga z nami ciężary naszego życia i daje nam w zamian udział w swojej chwale. Zaświadcza o tym nauka św. Pawła o Kościele jako Ciele Chrystusa. Być może trudna do zrozumienia, tym niemniej mówi ważną prawdę, że jako wierzący należymy rzeczywiście do Chrystusa, jesteśmy członkami Jego Ciała, którym jest Kościół. On bierze nas pod swoją opiekę, chroni nas i w chwilach trudności dźwiga wraz z nami nasze niepowodzenia, cierpienia. Chrystus niesie nas przez życie i prowadzi do swojej niebieskiej ojczyzny. Przypomina o tym Kościół, uczy tego wiara, która umacnia w walce z grzechem i pozwala już teraz radować się nadzieją zbawienia.

o. Zdzisław Kijas – franciszkanin

Modlitwa przed krzyżem

O krzyżu umiłowany, w tobie nasze zbawienie, nasze życie i nasze zmartwychwstanie. O drzewo drogocenne, na którym zostaliśmy zbawieni i oswobodzeni. Symbolu czcigodny, którym zostaliśmy naznaczeni jako własność Boga. Krzyżu chwalebny, tylko tobą winniśmy się chlubić. Przez ciebie ludzka natura jest usprawiedliwiona; była potępiona, a jest zbawiona; była niewolnicą grzechu, a jest znów wolna; była martwa, a jest obdarzona życiem. Przez ciebie Królestwo niebios jest odnowione i doskonałe. Przez ciebie Syn Boży był podniesiony ponad ziemię i otrzymał imię ponad wszelkie imię. Przez ciebie przygotował swój tron i utrwalił Królestwo swoje. O krzyżu, przez ciebie przychodzi do mnie wszelkie dobro. W tobie jedynie chcę się chlubić, moja jedyna prawdziwa nadzieja jest w tobie!

św. Anzelm