NR 45 / 2006 – XXIV NIEDZIELA ZWYKŁA

WPROWADZENIE
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA


Dzień Pański

DROGA PRZEZ KRZYŻ


LITURGIA SŁOWA
KATECHEZA
WPROWADZENIE



PIERWSZE CZYTANIE
(Iz 50, 5-9a)
Sługa Jahwe poddaje się cierpieniu, bo wie, że Bóg jest z nim. Tylko bliska obecność Boga pozwala przeżyć cierpienie twórczo, nie poddać się jego niszczycielskiej mocy, lecz wzrastać mimo bólu i upokorzeń. Tylko ten, kto zaufał Bogu, może w każdych okolicznościach, nawet tych najtrudniejszych, kiedy zagrożone jest jego życie, powiedzieć: Kto się odważy toczyć spór ze mną? Bo Bóg przemienia od wewnątrz cierpienie, sprawia, że to, co miało nas zniszczyć, czyni nas mocniejszymi.

Czytanie z Księgi proroka Izajasza

Pan Bóg otworzył mi ucho, a ja się nie oparłem ani się cofnąłem. Podałem grzbiet mój bijącym i policzki moje rwącym mi brodę. Nie zasłoniłem mojej twarzy przed zniewagami i opluciem.
Pan Bóg mnie wspomaga, dlatego jestem nieczuły na obelgi, dlatego uczyniłem twarz moją jak głaz i wiem, że wstydu nie doznam. Blisko jest Ten, który mnie uniewinni. Kto się odważy toczyć spór ze mną? Wystąpmy razem! Kto jest moim oskarżycielem? Niech się zbliży do mnie! Oto Pan Bóg mnie wspomaga! Któż mnie potępi?
PSALM
(Ps 116A, 1-2. 3-4. 5-6. 8-9)
Psalmista ukazuje człowieka w sytuacji skrajnego cierpienia, który nie traci nadziei, bo wie, że Bóg nie zostawi go samego. Nawet jeśli w doczesnym rozrachunku pozostanie na pozycji przegranej, to ostatecznie odniesie zwycięstwo, bo w krainie życia będę widział Boga. Działanie Boga przekracza bowiem miary czasu i jest potężniejsze niż śmierć.
[c1]Refren:[/c1] W krainie życia będę widział Boga. [c1]lub:[/c1] Alleluja. Miłuję Pana, albowiem usłyszał głos mego błagania, bo skłonił ku mnie swe ucho w dniu, w którym wołałem. [c1]Ref.[/c1] Oplotły mnie więzy śmierci, dosięgły mnie pęta otchłani, ogarnął mnie strach i udręka. Ale wezwałem imienia Pana: «O Panie, ratuj me życie!» [c1]Ref.[/c1] Pan jest łaskawy i sprawiedliwy, Bóg nasz jest miłosierny. Pan strzeże ludzi prostego serca: byłem w niewoli, a On mnie wybawił. [c1]Ref.[/c1] Uchronił bowiem moją duszę od śmierci, Oczy moje od łez, nogi od upadku. Będę chodził w obecności Pana w krainie żyjących. [c1]Ref.[/c1]
DRUGIE CZYTANIE
(Jk 2, 14-18)
Święty Jakub poucza nas, że prawdziwa wiara wyraża się w czynach. Czyny miłości i dobroci to język uniwersalny, w którym najpełniej wyrażamy naszą przynależność do Boga. One czynią naszą wiarę „widzialną”. Nie chodzi tu o zasługiwanie na Bożą łaskę i miłość, bo ona jest nam dana uprzedzająco i za darmo. Ceną zbawienia jest śmierć Chrystusa i dlatego żadne nasze uczynki nie mogłyby na nie zasłużyć. Dobre uczynki są konsekwencją prawdziwego przyjęcia słowa Bożego, wynikają z wiary i ją potwierdzają.

Czytanie z Listu świętego Jakuba Apostoła

Jaki z tego pożytek, bracia moi, skoro ktoś będzie utrzymywał, że wierzy, a nie będzie spełniał uczynków? Czy sama wiara zdoła go zbawić? Jeśli na przykład brat lub siostra nie mają odzienia lub brak im codziennego chleba, a ktoś z was powie im: «Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i najedzcie do syta», a nie dacie im tego, czego koniecznie potrzebują dla ciała, to na co się to przyda?
Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie. Ale może ktoś powiedzieć: Ty masz wiarę, a ja spełniam uczynki. Pokaż mi wiarę swoją bez uczynków, to ja ci pokażę wiarę ze swoich uczynków. Wierzysz, że jest jeden Bóg? Słusznie czynisz, lecz także i złe duchy wierzą i drżą.
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
(Ga 6, 14) [c1]Aklamacja:[/c1] Alleluja, alleluja, alleluja.
Nie daj Boże, bym się miał chlubić

z czego innego, jak tylko z Krzyża Chrystusa,
dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany

dla mnie, a ja dla świata. [c1]Aklamacja:[/c1] Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA
(Mk 8, 27-35)
Pokusa św. Piotra powraca w różnych formach i dotyka także nas dzisiaj. Trudno przyjąć logikę krzyża, to, że klęska według tego świata jest czymś zupełnie innym w oczach Boga. Trudno jest wpisać się w sprawę, która po ludzku wydaje się przegraną. Słabość, skromność, ubóstwo, niewystarczalność, niedomaganie się własnych praw za wszelką cenę wydają się niemożliwe do zaakceptowania. Ale właśnie wtedy, w sytuacji niemocy oddajemy działanie samemu Bogu, wyznajemy, że On jest prawdziwą siłą, a jest to siła miłości, która zawsze zwycięża. Tak też się stało na krzyżu, którego kresem jest i zawsze będzie Zmartwychwstanie.

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: «Za kogo uważają Mnie ludzie?»
Oni Mu odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków».
On ich zapytał: «A wy za kogo Mnie uważacie?»
Odpowiedział Mu Piotr: «Ty jesteś Mesjasz». Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili.
I zaczął ich pouczać, że Syn Człowieczy musi wiele cierpieć, że będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; że będzie zabity, ale po trzech dniach zmartwychwstanie. A mówił zupełnie otwarcie te słowa.
Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać. Lecz On obrócił się i patrząc na swych uczniów, zgromił Piotra słowami: «Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie».
Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, ten je zachowa».


KLIKNIJ TUTAJ I PRZECZYTAJ PROFESJONALNIE PRZYGOTOWANE DLA CIEBIE KOMENTARZE DO CODZIENNEJ LITURGII SŁOWA NA EDYCJA.PL
KATECHEZA
LITURGIA SŁOWA
WPROWADZENIE


Tabernakulum